Pewnie się nie przewróciły, a potknęły i nie zrobiły sobie nic, tylko ją gdzieś przypadkiem kopnęły. Zapewnie w ogóle nie zwracają na to uwagi, bo skoro ktoś ją tam położył, to w jakimś konkretnym celu.
Może rodzina jest po prostu wyrozumiała i przymyka oko na to, że autor zostawia swoją piłkę gdzie popadnie.
Pewnie się nie przewróciły, a potknęły i nie zrobiły sobie nic, tylko ją gdzieś przypadkiem kopnęły. Zapewnie w ogóle nie zwracają na to uwagi, bo skoro ktoś ją tam położył, to w jakimś konkretnym celu.
Może rodzina jest po prostu wyrozumiała i przymyka oko na to, że autor zostawia swoją piłkę gdzie popadnie.