@agronomista bo wdzięczni za biedę są ci nie liczni, którym udało się z niej wyjść, cała reszta, która nie może się wygrzebać wdzięczności nie czuje. Dla nich wyjście z biedy wydaje się skokiem przez ocean dlatego w niej pozostają. Edukacja bywa często wyposażeniem w siekierę i młotek by móc zbudować sobie choć dłubanie, ważne by społeczeństwo nauczyło się, że gdy ich los wyposażył w kontenerowiec lub duży jacht nie taranowali tych z małych tratw. Bo w beznadziei ta siekera posłuży za pocięcie tego jachtu zamiast budowy nowej tratwy. To w interesie dużych jest by ci mniejsi potrafili się odbić od brzegu.
Nie sądzę. Raczej jest wdzięczny za obecne bogactwo niż dawną biedę. Gdyby nadal był biedny, prawdopodobnie nie czułby żadnej wdzięczności za to co ma.
@Wolfi1485 a w ogóle to on była naprawdę biedny. czy tylko rodzina miała problemy? Życiorys w wikipedii za dużo o tym nie mówi. Pochodził z rodziny aktorów, grał od najmłodszych lat i wychowywał się u dziadków na fermie drobiu. Brzmi to słabo, ale takie fermy to spory majątek. Szczególnie w USA.
Nie jestem wdzięczna za biedę ani za ojca alkoholika. Za co być wdzięcznym? Za żaden start w dorosłe życie? Za syndrom DDA? Za te wszystkie kłody pod nogami, za poniżanie, depresję, odbieranie pewności siebie i umiejętności walki o swoje? Jakby bieda była taką wspaniałą nauczycielką życia to by wszyscy z biednych rodzin byli milionerami, a tymczasem bieda jest dziedziczna.
Zazwyczaj jednak bieda rodzi biedę, a patologia patologię.
@agronomista bo wdzięczni za biedę są ci nie liczni, którym udało się z niej wyjść, cała reszta, która nie może się wygrzebać wdzięczności nie czuje. Dla nich wyjście z biedy wydaje się skokiem przez ocean dlatego w niej pozostają. Edukacja bywa często wyposażeniem w siekierę i młotek by móc zbudować sobie choć dłubanie, ważne by społeczeństwo nauczyło się, że gdy ich los wyposażył w kontenerowiec lub duży jacht nie taranowali tych z małych tratw. Bo w beznadziei ta siekera posłuży za pocięcie tego jachtu zamiast budowy nowej tratwy. To w interesie dużych jest by ci mniejsi potrafili się odbić od brzegu.
Nie sądzę. Raczej jest wdzięczny za obecne bogactwo niż dawną biedę. Gdyby nadal był biedny, prawdopodobnie nie czułby żadnej wdzięczności za to co ma.
@Wolfi1485 a w ogóle to on była naprawdę biedny. czy tylko rodzina miała problemy? Życiorys w wikipedii za dużo o tym nie mówi. Pochodził z rodziny aktorów, grał od najmłodszych lat i wychowywał się u dziadków na fermie drobiu. Brzmi to słabo, ale takie fermy to spory majątek. Szczególnie w USA.
Nie jestem wdzięczna za biedę ani za ojca alkoholika. Za co być wdzięcznym? Za żaden start w dorosłe życie? Za syndrom DDA? Za te wszystkie kłody pod nogami, za poniżanie, depresję, odbieranie pewności siebie i umiejętności walki o swoje? Jakby bieda była taką wspaniałą nauczycielką życia to by wszyscy z biednych rodzin byli milionerami, a tymczasem bieda jest dziedziczna.
Typowa stylów pod publiczkę przy celebracjach nagród.Ricky Gervais kiedyś skomentował prowadząc taki show:"podziękować i wypie r Dalać".