Powtarzam to pod każdym takim durnym demotywatorem. Ceny nad polskim morzem są efektem zmów cenowych. Oddalcie się 300-400-500 metrów od głównej promenady i ceny spadną o 20-30%.
Tak ale co to jest za porownywanie cen w Polsce a w UK czy to jest ta sama waluta tyle samo wynosi najnizsza krajowa brutto?Po co wy porownujecie ceny za granicy jesli juz tak drzecie jape ze drogo to moze sprawdz ile w chinach japoni mongoli tanzani itp kosztuje taki posilek
@Piter189
porownanie ma na celu pokazanie ze w kraju w ktorym zarobki sa wyzsze, w miescie turystycznym w barze znajdujacym sie zaraz kolo morza, ceny sa porownywalne badz nizsze z cenami w polsce
@skrajnie_centralny
drogo oznacza ze towar nie jest warty swojej ceny, niestety w resteuracji masz mozliwosc oceny towaru po jego konsumpcji, wiec nie jestes w stanie powiedziec czy jest wart swojej ceny
wiec dla kogos obiad w jednej resteuracji za 200zl za osobe moze byc tanio, podczas kiedy w innej obiad za 50zl bedzie drogim obiadem
Nie chcę się za bardzo przy...lać, @Kyrie, ale ja tu widzę jedzenie na wynos w kartonowym pudełku i porównywanie tego do konsumpcji w restauracji jest manipulacją.
No tak ale w Anglii dostajesz dorsza angielskiego, a nad Bałtykiem dorsz z miasta Łodzi pochodzi...
Powtarzam to pod każdym takim durnym demotywatorem. Ceny nad polskim morzem są efektem zmów cenowych. Oddalcie się 300-400-500 metrów od głównej promenady i ceny spadną o 20-30%.
@Ashardon Logika taka sama jak z kursem euro-Troche sie przejedź i już 3 złocisze...
Tak ale co to jest za porownywanie cen w Polsce a w UK czy to jest ta sama waluta tyle samo wynosi najnizsza krajowa brutto?Po co wy porownujecie ceny za granicy jesli juz tak drzecie jape ze drogo to moze sprawdz ile w chinach japoni mongoli tanzani itp kosztuje taki posilek
@Piter189
porownanie ma na celu pokazanie ze w kraju w ktorym zarobki sa wyzsze, w miescie turystycznym w barze znajdujacym sie zaraz kolo morza, ceny sa porownywalne badz nizsze z cenami w polsce
Nikt wam nie karze tego kupować debile...
Czy tak trudno wyjść z restauracji/baru po przeczytaniu menu i stwierdzeniu że jest za drogo?
@skrajnie_centralny Myślę że tu chodzi bardziej o ogólne porównanie ceny w Anglii do tej w Polsce.
@skrajnie_centralny
drogo oznacza ze towar nie jest warty swojej ceny, niestety w resteuracji masz mozliwosc oceny towaru po jego konsumpcji, wiec nie jestes w stanie powiedziec czy jest wart swojej ceny
wiec dla kogos obiad w jednej resteuracji za 200zl za osobe moze byc tanio, podczas kiedy w innej obiad za 50zl bedzie drogim obiadem
oni to robia bo to sa tak zwany zawod influacerzy czy jakos tak nie znam sie na takich rzeczach
Dorsz z frytkami za 68zł. Gdzieś w Polsce za taką miniporcję zapłacisz 70zł? Demot robił gościu który na żywo nie widział polskich cen?
Kołobrzeg 6 sierpień 2022r, dorsz 250 g +frytki(zamiennie pieczone ziemniaczki) + surówka -59 pl. i ładnie podane( na talerzu ) , nie jak KFC
drogi ten dorsz, no ale to Torquay, niemniej w Polsce dorsz jest lepszy, te brytyjskie z Norwegii są bez smaku
Nie chcę się za bardzo przy...lać, @Kyrie, ale ja tu widzę jedzenie na wynos w kartonowym pudełku i porównywanie tego do konsumpcji w restauracji jest manipulacją.