@Gekon86 Póki co znalazłem, że to 2013 rok, ale nie okazję. W każdym razie Prezesowi nie można odmówić konsekwencji i stabilności poglądów skoro przez tyle lat nie dał się przekonać.
@Banasik a to trzeba to pisać? Wg mnie to rzecz oczywista a o oczywistych sprawach się nie pisze/pyta/dyskutuje. Nie pamiętam żeby za mojego dzieciństwa koledzy byli bardziej koleżankowi a koleżanki bardziej kolegowe. Być może dlatego że mieliśmy co robić po lekcjach, nie było internetu, nie było nudy i może dlatego że pasek do spodni nie był tylko paskiem do spodni. Dorośliśmy, pracujemy, mamy rodziny, żyjemy normalnie, nikt się nie chciał wieszać bo został nazwany grubasem, pedałem. Jadło się jabłka od sąsiada z szaberku, choć na działce u rodziców były te same;) grało się w kapsle, zimą na zamarzniętym stawku w hokeja i nikt się nie utopił. Mam tylko 36 lat a świat już tak się zmienił;)
@Banasik nie inaczej. Obawiam się tego, że jeszcze za naszego życia dojdzie do tego że ludzie heteroseksualni czyli wg moich standardów normalni, nie będą mogli na głos mówić że są hetero żeby nie obrazić tych "innych". Choć może to już się nawet dzieje obecnie. Ja to postrzegam w ten sposób, że każda cywilizacja ma swój początek, etap maksalnego rozwoju i fazę końcowa. My jesteśmy wg mnie w tej końcowej.
Napisałeś błędnie "sondaz"
Chciałeś odwrócić naszą uwagę? Sprytnie!
Z tym dodawaniem to bym się tak nie rozpędzał. Ten punkt akurat można udowodnić, że jest fałszywy ;)
„Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne” ― powiedział Jarosław Kaczyński
@Jur4578 I to z mównicy sejmowej. Chociaż nie pamiętam już z jakiej okazji
@Wolterianin kradzieży ksiezyca;)
@Gekon86 Póki co znalazłem, że to 2013 rok, ale nie okazję. W każdym razie Prezesowi nie można odmówić konsekwencji i stabilności poglądów skoro przez tyle lat nie dał się przekonać.
Jak chcesz być kontrowersyjny to napisz, że są dwie i tylko dwie płcie.
A jak dodasz, że płci nie da się zmienić to wojna gotowa.
@Banasik a to trzeba to pisać? Wg mnie to rzecz oczywista a o oczywistych sprawach się nie pisze/pyta/dyskutuje. Nie pamiętam żeby za mojego dzieciństwa koledzy byli bardziej koleżankowi a koleżanki bardziej kolegowe. Być może dlatego że mieliśmy co robić po lekcjach, nie było internetu, nie było nudy i może dlatego że pasek do spodni nie był tylko paskiem do spodni. Dorośliśmy, pracujemy, mamy rodziny, żyjemy normalnie, nikt się nie chciał wieszać bo został nazwany grubasem, pedałem. Jadło się jabłka od sąsiada z szaberku, choć na działce u rodziców były te same;) grało się w kapsle, zimą na zamarzniętym stawku w hokeja i nikt się nie utopił. Mam tylko 36 lat a świat już tak się zmienił;)
@Gekon86 . Wszystko to prawda. Ale ja odpowiedziałem na demotywator który właśnie jest o oczywistościach, które obecnie są kwestionowane.
@Banasik nie inaczej. Obawiam się tego, że jeszcze za naszego życia dojdzie do tego że ludzie heteroseksualni czyli wg moich standardów normalni, nie będą mogli na głos mówić że są hetero żeby nie obrazić tych "innych". Choć może to już się nawet dzieje obecnie. Ja to postrzegam w ten sposób, że każda cywilizacja ma swój początek, etap maksalnego rozwoju i fazę końcowa. My jesteśmy wg mnie w tej końcowej.
2x2=4?? za dokładnie. zapytaj jeszcze raz.