Jakby co, nie mam nic przeciwko in vitro, ale jest tam też sporo patologii. To dość kosztowny zabieg. Zwykle nie udaje się za pierwszym razem. Dla wielu klinik to żyła złota. Nikt im raczej nie udowidni, że w pewnych przypadkach in vitro jest bez sensu. Znajomi mieli trzy próby. Bez powodzenia dla nich, za to z dużym sukcesem dla kasy kliniki. Wydali prawie 40 tys. Dopiero ginekolog w powiatowej przychodni znalazł przyczynę problemów z zajściem w ciążę. Wystarczył prosty zabieg, nawet bez wizyty w szpitalu, i za rok mieli syna poczętego naturalnie. Powiatowy ginekolog oburzony stwierdził, że jest nie możliwe, aby ginekolog badający ją w klinice in vitro nie wiedział o tym, co zobaczył on już przy pierwszym badaniu. Celowo i świadomie doili ludzi z kasy. Tak działa prywatna służba zdrowia.
Doświadczyłem podobnego naciągania na zbędne badania w prywatnej przychodni kardiologicznej, choć już po pierwszym, w końcu najtańszym EKG, kardiolog wiedział, że problem jest zupełnie gdzie indziej. Mimo to naciągnęli mnie na dalsze, coraz droższe badania, i próbowali naciągnąć na kolejne. Mając wątpliwości zwróciłem się o pomoc do znajomej lekarki. Ta, o innej specjalizacji, przekazała moje wyniki koleżance kardiolog, która złapała się za głowę. Kazała natychmiast odstawić nitroglicerynę, którą przepisali prywatny kardiolog (nazwany przez nią konowałem), twierdząc, że człowieka ze zdrowym sercem ten lek może zabić. A moje serducho okazało się być zdrowe jak młody dąb.
Oczywiście, że się nadużycia zdążają nawet przy in vitro ale to jest jakiś znikomy procent tego co proponuje rząd razem z fanatykami religijnymi np. oddział naprotechnologii w CZMP w Łodzi, dzięki tej nowoczesne i niezawodnej technologii spowodował wzrost urodzeń o ...zero. Koszt to ponad 2 mln złotych. To już lepiej niech opatentują niepokalane poczęcie, będzie taniej. A teraz pomysł ile można by sfinansować z tego procedur in vitro.
Jaka nadwyżka? Taka pokazowa przepychanka prawna będzie się ciągnąć może nawet latami. A znając pazerność prawników, to pewnie szybko zabraknie środków z tej spektakularnej zbiórki na honoraria.
@lector To lepiej nic nie robic i takie ciemne pustaki pokroju Czarnka beda pisac swoje brednie.I szczuc na innych ludzi bo ty widzisz jedynie ze jakis prawnik zbije monete obudz sie czlowieku bo niebawem na ciebie szczucie bedzie jak sie skancza inne obiekty.
@Saerion85 Napisałem tylko, że plany co do nadwyżki to mrzonki. Nic więcej.Ale spodziewałem się, że współczesny czytelnik czytać i rozumieć nie daje rady, więc się nie dziwię minusom i nieracjonalnym odpowiedziom. Przecież mam obowiązek ochać i ahać i nic więcej mi nie wolno, nie?
To lepiej niech od razu przeznaczą te pieniądze dla potrzebujących bo jakoś nie wierzę w powodzenie tej sprawy, a nawet jeśli to podstawią odpowiedniego sędziego i adwokatów i tle było z pozwu.
@LowcaStulejarzy
Dużo zależy od tego co faktycznie jest w tym podręczniku. Jeśli jest wprost napisane coś szkalującego dzieci z in-vitro ma szanse wygrać. Natomiast jeśli coś sobie tylko wyinterpretował z neutralnej wypowiedzi, to znaczy nie tylko że przegra, ale że jest zwykłym naciągaczem.
Jakby co, nie mam nic przeciwko in vitro, ale jest tam też sporo patologii. To dość kosztowny zabieg. Zwykle nie udaje się za pierwszym razem. Dla wielu klinik to żyła złota. Nikt im raczej nie udowidni, że w pewnych przypadkach in vitro jest bez sensu. Znajomi mieli trzy próby. Bez powodzenia dla nich, za to z dużym sukcesem dla kasy kliniki. Wydali prawie 40 tys. Dopiero ginekolog w powiatowej przychodni znalazł przyczynę problemów z zajściem w ciążę. Wystarczył prosty zabieg, nawet bez wizyty w szpitalu, i za rok mieli syna poczętego naturalnie. Powiatowy ginekolog oburzony stwierdził, że jest nie możliwe, aby ginekolog badający ją w klinice in vitro nie wiedział o tym, co zobaczył on już przy pierwszym badaniu. Celowo i świadomie doili ludzi z kasy. Tak działa prywatna służba zdrowia.
Doświadczyłem podobnego naciągania na zbędne badania w prywatnej przychodni kardiologicznej, choć już po pierwszym, w końcu najtańszym EKG, kardiolog wiedział, że problem jest zupełnie gdzie indziej. Mimo to naciągnęli mnie na dalsze, coraz droższe badania, i próbowali naciągnąć na kolejne. Mając wątpliwości zwróciłem się o pomoc do znajomej lekarki. Ta, o innej specjalizacji, przekazała moje wyniki koleżance kardiolog, która złapała się za głowę. Kazała natychmiast odstawić nitroglicerynę, którą przepisali prywatny kardiolog (nazwany przez nią konowałem), twierdząc, że człowieka ze zdrowym sercem ten lek może zabić. A moje serducho okazało się być zdrowe jak młody dąb.
Oczywiście, że się nadużycia zdążają nawet przy in vitro ale to jest jakiś znikomy procent tego co proponuje rząd razem z fanatykami religijnymi np. oddział naprotechnologii w CZMP w Łodzi, dzięki tej nowoczesne i niezawodnej technologii spowodował wzrost urodzeń o ...zero. Koszt to ponad 2 mln złotych. To już lepiej niech opatentują niepokalane poczęcie, będzie taniej. A teraz pomysł ile można by sfinansować z tego procedur in vitro.
Zawsze będę przeciw in vitro. Jest wystarczająco dużo dzieci, które potrzebują domu.
Oj tam in vitro, w ogóle zakazać nowych urodzeń. Debil.
@PeterGabriel44
Mam do Ciebie proste, aczkolwiek zasadnicze pytanie. Ty masz dzieci własne, biologiczne, czy przygarnąłeś z domu dziecka?
@Skruchtysyn71
Sorry Peter. To było pytanie do C1
@C1VenomMX321 Większość woli mieć własne dziecko. Ty możesz się nie rozmnażać i adoptować obce. Proste.
Jaka nadwyżka? Taka pokazowa przepychanka prawna będzie się ciągnąć może nawet latami. A znając pazerność prawników, to pewnie szybko zabraknie środków z tej spektakularnej zbiórki na honoraria.
@lector To lepiej nic nie robic i takie ciemne pustaki pokroju Czarnka beda pisac swoje brednie.I szczuc na innych ludzi bo ty widzisz jedynie ze jakis prawnik zbije monete obudz sie czlowieku bo niebawem na ciebie szczucie bedzie jak sie skancza inne obiekty.
@Saerion85 Napisałem tylko, że plany co do nadwyżki to mrzonki. Nic więcej.Ale spodziewałem się, że współczesny czytelnik czytać i rozumieć nie daje rady, więc się nie dziwię minusom i nieracjonalnym odpowiedziom. Przecież mam obowiązek ochać i ahać i nic więcej mi nie wolno, nie?
@KyloRen Nie twój interes. Ty najlepiej się nie rozmnażaj.
serce rośnie
To lepiej niech od razu przeznaczą te pieniądze dla potrzebujących bo jakoś nie wierzę w powodzenie tej sprawy, a nawet jeśli to podstawią odpowiedniego sędziego i adwokatów i tle było z pozwu.
@LowcaStulejarzy
Dużo zależy od tego co faktycznie jest w tym podręczniku. Jeśli jest wprost napisane coś szkalującego dzieci z in-vitro ma szanse wygrać. Natomiast jeśli coś sobie tylko wyinterpretował z neutralnej wypowiedzi, to znaczy nie tylko że przegra, ale że jest zwykłym naciągaczem.