Sport narodowy można określić na podstawie jego popularności, a nie sukcesów kadry. Profesjonalna piłka leży i kwiczy, ale nadal jest to najpopularniejszy sport w kraju. Wystarczy zobaczyć ile mamy boisk, ile szkół i dzieciaków ma piłki, ile ludzi w życiu grało w nogę. Jakbyśmy mieli lodowiska, masa ludzi by miała łyżwy i swój kij w domu, a normą by było wyskoczenie ze znajomymi popykać krążkiem, to byśmy sportem narodowym nazwali hokeja. Wspinaczka jest mało prawdopodobna jeśli mało ludzi ma do tego powszechny dostęp i zapał. Tym bardziej sporty jak skoki narciarskie. Choćby nie wiem jakie sukcesy były, to jest to raczej sport profesjonalny i tylko nieliczni go uprawiają. Jakbyśmy byli krajem górskim, to może narty czy deska by wchodziły w grę. Teoretycznie sportem narodowym może być koszykówka, siatkówka, tenis, nawet piłka plażowa, tenis stołowy, badminton. Wszystko, co można spopularyzować na tyle, że każdy na podwórku to może robić, ale wspinaczka jest trudna do zorganizowania. Nawet tenis nie jest zbyt powszechny, bo nie da się grać na byle klepisku za blokiem. Nie myślmy tu pojęć, sport narodowy odnosi się do popularności i zainteresowania, a nie sukcesów.
Nie wazne w ktora strone - wazne zeby nauczyc sie szybko sier..lac jak najdalej od pisiorow
Oby tego ktoś z rządu nie spieprzył
jak to uwielbiam, sport prawie że niszowy, o którym prawie nikt nie wie. A po jakiś sukcesach kadry, jakie ilości wiadomości na temat tego sportu.
Sporty niszowe. Ale i tak gratulacje.
To teraz popatrzcie na piłkę nożną, gdzie pompuje się w uj pieniędzy, nazywa się sportem narodowym a wyniki... no cóż
Sport narodowy można określić na podstawie jego popularności, a nie sukcesów kadry. Profesjonalna piłka leży i kwiczy, ale nadal jest to najpopularniejszy sport w kraju. Wystarczy zobaczyć ile mamy boisk, ile szkół i dzieciaków ma piłki, ile ludzi w życiu grało w nogę. Jakbyśmy mieli lodowiska, masa ludzi by miała łyżwy i swój kij w domu, a normą by było wyskoczenie ze znajomymi popykać krążkiem, to byśmy sportem narodowym nazwali hokeja. Wspinaczka jest mało prawdopodobna jeśli mało ludzi ma do tego powszechny dostęp i zapał. Tym bardziej sporty jak skoki narciarskie. Choćby nie wiem jakie sukcesy były, to jest to raczej sport profesjonalny i tylko nieliczni go uprawiają. Jakbyśmy byli krajem górskim, to może narty czy deska by wchodziły w grę. Teoretycznie sportem narodowym może być koszykówka, siatkówka, tenis, nawet piłka plażowa, tenis stołowy, badminton. Wszystko, co można spopularyzować na tyle, że każdy na podwórku to może robić, ale wspinaczka jest trudna do zorganizowania. Nawet tenis nie jest zbyt powszechny, bo nie da się grać na byle klepisku za blokiem. Nie myślmy tu pojęć, sport narodowy odnosi się do popularności i zainteresowania, a nie sukcesów.
Czekaj, czekaj. W rywalizacji mężczyzn warto dodać, że Patrycja była czwarta?