@diverus Ponieważ te konkursy mają cały czas te same dyscypliny i dystanse a różnią się tylko nazwą.
5X iron man w sumie niczym nie różni się od 10x iron man.
...przynajmniej tyle wyciągnąłem z 2 minutowego badania tematu na google. Polecam ;]
@diverus Podobne uważam, że współczesna kulturystyka obrała zły kierunek, są tutaj podobne zarzuty jakie mam.
Goście są praktycznie poza zasięgiem przeciętnego zjadacza chleba. Dowodów na to nie mam, ale nie chce mi się wierzyć, że się czymś tacy ludzie nie wspomagają, bo taki wysiłek to zdecydowanie coś ponad możliwości przeciętnego gościa z ulicy.
Druga sprawa, to już zdecydowanie nie jest zdrowe, nawet nie wiesz jakie poważne i dziwaczne kontuzje mogą tuta zaistnieć podczas biegów, ale nawet nie chodzi o kontuzję, ale o możliwe negatywne zmiany w organizmie.
Dodatkowo muszę wspomnieć o zabezpieczeniu trasy. Każde zawody biegowe, pływackie, kolarskie są w jakiś sposób zabezpieczone/obstawione, żeby wszystko przebiegało sprawnie, oraz dla bezpieczeństwa uczestników. Natomiast z racji ogromnego dystansu, oraz bardzo dużego czasu na przebycie trasy, nie ma opcji aby tego typu biegi były należycie zabezpieczone. A już czytałem narzekania uczestników takich biegów, że w pewny momentach trasy nacinali się na dzikie zwierzęta, nie widzieli gdzie jadą i przez to się wywalali na rowerze. Także mam nadzieję, że Ci pomogło to co napisałem.
Był też gość który codziennie kończył IronMan, było to chyba w USA, a gość robił to przez 40dni albo 2mc jakoś tak. Tylko regeneracja, posiłki 2-3h snu w samolocie i zapierniczał dalej.
Nie wierzę. Czytałem ostatnio jak chyba Adrian Kostera pisał, że 5x Iron Man to było piekło, to co powie teraz?
Ci ludzie musza być inaczej zbudowani niż reszta.
Ale wiesz że doba ma 24 godziny?
Znów pewnie zostanę zjechany, ale powiem, że jak dla mnie to idzie to w złą stronę. Zaraz będzie 20 X Iron Man, a potem czemu i nie 100 x Iron Man.
@JohnLilly Jest to zły kierunek ponieważ...
@diverus Ponieważ te konkursy mają cały czas te same dyscypliny i dystanse a różnią się tylko nazwą.
5X iron man w sumie niczym nie różni się od 10x iron man.
...przynajmniej tyle wyciągnąłem z 2 minutowego badania tematu na google. Polecam ;]
@diverus Podobne uważam, że współczesna kulturystyka obrała zły kierunek, są tutaj podobne zarzuty jakie mam.
Goście są praktycznie poza zasięgiem przeciętnego zjadacza chleba. Dowodów na to nie mam, ale nie chce mi się wierzyć, że się czymś tacy ludzie nie wspomagają, bo taki wysiłek to zdecydowanie coś ponad możliwości przeciętnego gościa z ulicy.
Druga sprawa, to już zdecydowanie nie jest zdrowe, nawet nie wiesz jakie poważne i dziwaczne kontuzje mogą tuta zaistnieć podczas biegów, ale nawet nie chodzi o kontuzję, ale o możliwe negatywne zmiany w organizmie.
Dodatkowo muszę wspomnieć o zabezpieczeniu trasy. Każde zawody biegowe, pływackie, kolarskie są w jakiś sposób zabezpieczone/obstawione, żeby wszystko przebiegało sprawnie, oraz dla bezpieczeństwa uczestników. Natomiast z racji ogromnego dystansu, oraz bardzo dużego czasu na przebycie trasy, nie ma opcji aby tego typu biegi były należycie zabezpieczone. A już czytałem narzekania uczestników takich biegów, że w pewny momentach trasy nacinali się na dzikie zwierzęta, nie widzieli gdzie jadą i przez to się wywalali na rowerze. Także mam nadzieję, że Ci pomogło to co napisałem.
mutanty
Nie popieram.
i tak wszyscy umrzemy
Był też gość który codziennie kończył IronMan, było to chyba w USA, a gość robił to przez 40dni albo 2mc jakoś tak. Tylko regeneracja, posiłki 2-3h snu w samolocie i zapierniczał dalej.
Nie wierzę. Czytałem ostatnio jak chyba Adrian Kostera pisał, że 5x Iron Man to było piekło, to co powie teraz?
Ci ludzie musza być inaczej zbudowani niż reszta.