Kobiety dobrze gotują w przytłaczającej większości dobrze tylko i wyłącznie, gdy chodzi o typowo domowe jedzenie. Generalnie typowo domowe kompetencje.
Ewentualnie cukiernictwo.
Natomiast zawodowe gotowanie, czy w ogóle bardziej "fikuśne" przepisy, ostatecznie kończąc na prowadzeniu restauracji, czy nawet takich działalności jak piekarnie to jak świat światem zawsze prym wiedli mężczyźni.
I co ciekawe trudno tu doszukiwać się jakichś historycznych przeszkód, bo kobiet przecież nikt nigdy nie wyganiał z kuchni. Przez całe wieki mogły szlifować swoje umiejętności z babki na matkę, z matki na córkę... a tu jednak los przewrotny, chłop jeden z drugim wszedł do kuchni i nawet się za wiele uczyć nie musiał - jakoś samo przychodzi.
Ja w domu też gotuję. Moja żona do gotowa dwie lewe ręce ma.
Kobiet nikt nie wyganiał z kuchni, ale też nikt za gotowanie nie chciał im PŁACIĆ extra. Kobiety miały pracować w domu, a nie zawodowo. I już masz historyczne zaszłości.
Ideologia gender - ideologia mówiąca, że kobiety i mężczyźni mają swoje społeczne i zawodowe role, zależne od przypisania do ich płci przez tę ideologię, a nie od predyspozycji psychofizycznych, zdolności czy zainteresowań.
Jak powiedział klasyk - Ty to nie zauważyłbyś ironii, nawet gdyby stanęła obok i kopnęła Cię w d..pę.
A teraz weź głęboki oddech i przeczytaj jeszcze raz cały mój wcześniejszy post, a nie tylko zdanie napisane wersalikami. Może zrozumiesz.
@didja
Przeczytałem i to jest bełkot.Może nie wiesz sam co napisałeś? Mistrzem ironii też z pewnością nie jesteś.
Weź głęboki wdech i przeczytaj jeszcze raz swoje wypociny, ze szczególnym uwzględnieniem kto, co i komu przypisuje.
Może to stereotyp ale jak facetom chce się gotować to przeważnie są lepszymi kucharzami
@slagen Tylko facet jedną parówką i 2 jajkami potrafi napełnić brzuch kobiety na 9 miesięcy.
Temu ciulowi to w ogóle się pracować nie chce. Całe życie na partyjnym garnuszku. Zupełnie jak WUC.
Kobiety dobrze gotują w przytłaczającej większości dobrze tylko i wyłącznie, gdy chodzi o typowo domowe jedzenie. Generalnie typowo domowe kompetencje.
Ewentualnie cukiernictwo.
Natomiast zawodowe gotowanie, czy w ogóle bardziej "fikuśne" przepisy, ostatecznie kończąc na prowadzeniu restauracji, czy nawet takich działalności jak piekarnie to jak świat światem zawsze prym wiedli mężczyźni.
I co ciekawe trudno tu doszukiwać się jakichś historycznych przeszkód, bo kobiet przecież nikt nigdy nie wyganiał z kuchni. Przez całe wieki mogły szlifować swoje umiejętności z babki na matkę, z matki na córkę... a tu jednak los przewrotny, chłop jeden z drugim wszedł do kuchni i nawet się za wiele uczyć nie musiał - jakoś samo przychodzi.
Ja w domu też gotuję. Moja żona do gotowa dwie lewe ręce ma.
Kobiet nikt nie wyganiał z kuchni, ale też nikt za gotowanie nie chciał im PŁACIĆ extra. Kobiety miały pracować w domu, a nie zawodowo. I już masz historyczne zaszłości.
@Zemrzyk czyli teraz już sporo czasu mogły coś udowodnić ;)
STOP IDEOLOGII GENDER!
Ideologia gender - ideologia mówiąca, że kobiety i mężczyźni mają swoje społeczne i zawodowe role, zależne od przypisania do ich płci przez tę ideologię, a nie od predyspozycji psychofizycznych, zdolności czy zainteresowań.
@didja
Przeczytaj definicję w neutralnym źródle, a nie w "Gościu Niedzielnym". To co napisałeś to jakiś bełkot z kazania tępaka w sutannie.
@mustermann
Jak powiedział klasyk - Ty to nie zauważyłbyś ironii, nawet gdyby stanęła obok i kopnęła Cię w d..pę.
A teraz weź głęboki oddech i przeczytaj jeszcze raz cały mój wcześniejszy post, a nie tylko zdanie napisane wersalikami. Może zrozumiesz.
@didja
Przeczytałem i to jest bełkot.Może nie wiesz sam co napisałeś? Mistrzem ironii też z pewnością nie jesteś.
Weź głęboki wdech i przeczytaj jeszcze raz swoje wypociny, ze szczególnym uwzględnieniem kto, co i komu przypisuje.