W naszym kraju byłby to niesamowity koszt.
5mln uczniów * 176 dni szkolnych * 10zł = 8,8mld zł
to prawie 5% rocznego budżetu Polski i do tego przyjmuję optymistycznie tylko 10zł za posiłek, a jestem w stanie spokojnie sobie wyobrazić nasz rząd organizujący to za 15, 20 czy nawet 30zł
A socjaliści dalej swoje. Dlatego z Kalifornii w takiej skali ludzie uciekają. Nawet zaczęli bilbordy wieszać że Teksas jest okropny i żeby tam nie jechać. Teksańczycy piszą, że to prawda, bo nie chcą Kalifornijczyków, którzy będą głosować na socjalistów.
Nie ma czegoś takiego, jak DARMOWE żarcie od państwa. Za wszystko zapłaci podatnik.
@Ashardon dla dzieci i dla ich rodzin są darmowe. A reszta to polityka.
skoro "za darmo" to kto zapłaci?
Jeżeli to jest dla chętnych, to może ma sens, ale jak będa wszystkim dawać, to już widzę jak te bogate dzieciaki wyrzucaja wszystko do kosza.
I to jest pomoc socjalna na, którą mógłbym się zgodzić.
W naszym kraju byłby to niesamowity koszt.
5mln uczniów * 176 dni szkolnych * 10zł = 8,8mld zł
to prawie 5% rocznego budżetu Polski i do tego przyjmuję optymistycznie tylko 10zł za posiłek, a jestem w stanie spokojnie sobie wyobrazić nasz rząd organizujący to za 15, 20 czy nawet 30zł
A socjaliści dalej swoje. Dlatego z Kalifornii w takiej skali ludzie uciekają. Nawet zaczęli bilbordy wieszać że Teksas jest okropny i żeby tam nie jechać. Teksańczycy piszą, że to prawda, bo nie chcą Kalifornijczyków, którzy będą głosować na socjalistów.
Przecież od lat w Kalifornii rządzi lewica, dzięki lewicy zawsze jest bogactwo i dobrobyt, to jakim cudem tak wiele dzieci głoduje ?