Ciekawe czy gdyby sklepy prowadził Kościół też była by taka skala kradzieży ?
Chociaż patrząc jak prowadzą DPS to na półkach zalegało by zapewne jedzenie przeterminowane, niezdatne do jedzenia a te które nadawałoby się do spożycia było by obarczone podatkiem bo było wcześniej poświęcone i pobłogosławione.
Bieda zawsze rodziła patologie, nic nowego, a jakoś sobie radzić trzeba.
To samo z wynajęciem mieszkania, zaświadczenie o zatrudnieniu, czasem o zarobkach, oczywiście umowa najmu okazjonalnego, ze wskazaniem lokalu do którego się eksmituje w razie problemów, ale 3 miesięczny okres wypowiedzenia w razie czego.
To samo z kredytami hipotecznymi, w kraju, w którym mamy już przyrost naturalny -200k co roku prawdopodobnie do końca wieku, albo i dłużej wmówiono, że nieruchomości to super inwestycja i wszyscy tłumnie przy 0 stopach procentowych szli do banków, a teraz płacz, że strzyżenie baranów. Jakoś sobie radzić trzeba, zima zapowiada się ciężka, chyba najcięższa zima w moim życiu.
Ten cały system ewidentnie łamie się na wykałaczkach, a ludzie zamiast ścinać głowy rządzącym siedzą potulnie w domkach i kradną masło ze sklepu...
@kiraftw Powtórka z okolic roku 1989r.
Tylko teraz proszę, wskaż co poszło nie tak po upadku komuny, że zatoczyliśmy koło? Gdzie nastąpił błąd? Jakie były zwiastuny tego błędu.
Bo oczywiście to że źle się dzieje w kraju - oczywiście. Racja. Czy trzeba by obalić rząd? Bardzo chętnie.
Jednak moje pytanie brzmi - co dalej?
Pobawmy się myślą.
Mamy dajmy na to październik (XD), zimno, "wyngla ni mo" ludzie się wściekli, poszli do sejmu i rozszarpali polityków na strzępy. Załóżmy nawet że inne kraje, np kraje UE czy USA temu przyklasnęło.
Więc doszliśmy do momentu którego oczekujesz. Co dalej? Rozszarpałeś wszystkich polityków - kto sięgnie po władzę? Jakie reformy należałoby wprowadzić?
Rozumiem rozgoryczenie, żal i chęć "zemsty" na pislandowcach. Serio. Tylko że taki "rzut na polityków" bez długofalowego planu mija się z celem. Bo już w początkach takiej "rewolty" pislandowe szczury będą pakować hajs pod pachę i dzida na "san escobar" klepać prostytutki po tyłkach.
Dlatego właśnie po raz kolejny - pytam, co nie wyszło przy obalaniu komuny? Jakie reformy wprowadzić po rewolucji? Konkrety ;) .
Wg mnie sposób na rozwiązanie problemu inflacji jest dość prosty, ale kontrowersyjny światopoglądowo: legalizacja marihuany i prostytucji/branży porno. Bo skoro to już jest, funkcjonuje, to mamy już wszystkie wady tych działalności, ale kasę kosi na tym mafia, która wyprowadza hajs za granicę. A te działalności działają poza skarbem państwa. Legalizacja spowoduje "wzrost towaru na rynku". Do tego dochody byłyby opodatkowane np akcyzą. Zyski z tej akcyzy nie są uwzględnione w budżecie "przed legalizacją", więc byłyby nadwyżką. I ta nadwyżka powinna być dosłownie niszczona/kasowana, niczym wrzucanie gotówki do pieca.
I to chyba jedyny szybki i skuteczny sposób na zwalczenie inflacji :/ .
@rafik54321 Cóż według mnie błąd nastąpił od razu po upadku komuny. Mianowicie wraz z pozbyciem się komuny nie pozbyliśmy się z rządu komunistycznych rządzących, którzy nadal kierowali krajem i uczyli swoich następców.
Edit: Żeby to ująć prościej jak się leczysz z choroby to nie zwalczasz objawów tylko przyczynę, komuna była objawem, przyczyną byli politycy. Zwalczyliśmy objawy ale z jego przyczyną nie zrobiliśmy nic więc nic dziwnego że ostatecznie objawy zaczynają powracać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 sierpnia 2022 o 16:43
@LordArhon wiesz, teoretycznie ten "powód" to też zlikwidowaliśmy. Komunistyczni politycy nie mogli odbywać urzędu w nowej Polsce. Cała lustracja itd. Tylko to nic nie zmieniło.
Obstawiam że sytuacja wyglądała mniej więcej tak:
" stary komuch - te młody, my mamy przeje****e, to zrobimy tak, my wam oddamy rząd, a wy nas na niby obalicie, a tak na serio to nas urządzicie wygodnie w tropikach i powiemy co do czego, ok?".
I czy teraz by nie było tak samo?
Myślę że niestety, ale taki rozpad Polski to nastąpił już po rozbiorach :/ . Przez te setki lat, sukcesywnie wyniszczano patriotyzm a promowano cwaniactwo. I dziś też tak jest.
Bo czy uczciwy pracownik, taki sumienny, oddany jest ceniony? Nie. Tylko mu obowiązków dołożą. Promuje się cwaniaków...
Mentalność wymaga zmian. Mamy w Polsce dużo inteligencji oraz kreatywności i jest to marnowane na zwykłe cwaniactwo, zamiast być przekute w konstruktywne działanie :( .
@rafik54321
Legalizacja marihuany tak, pomoże, ale jest cała masa rzeczy które mogliśmy a wręcz powinniśmy zrobić.
Kolejno:
1. Budowa elektrowni atomowej w Łodzi i potencjalnie kilku kolejnych w innych miastach wojewódzkich.
2. Wydobycie gazu łupkowego w Wielkopolsce.
3. Prywatyzacja kopalń węgla
4. Częściowe uniezależnienie się od innych państw (min 25% krytycznych towarów (leki, paliwo, żywność itp.) powinna być produkowana lokalnie), dodatkowo zapewnić minimum 3 drogi importu każdego towaru.
5. Zapewnić stabilny socjal (socjal powinien wystarczać na przetrwanie, ale nie na luksusy. Najwięcej zarabiający z socjalu powinien zarabiać mniej niż najmniej zarabiający pracujący / limit socjalu na poziomie minimalnej krajowej)
Głównymi problemami z których wzięła się dzisiejsza drożyzna i inflacja to źle zarządzanie, ale przede wszystkim bezrobocie na poziomie ponad 50%. Gdy ludziom przestanie opłacać się nie pracować i większość się zatrudni, to inflacja sama zniknie
@hubertnnn tylko wszystkie wymienione przez ciebie elementy wymagają całkiem pokaźnych nakładów środków. Środków których nie ma :/ . Więc najpierw trzeba postawić ogólnie gospodarkę na nogi. Trzeba zwalczyć po prostu inflację. Wtedy jak się pojawią wpływy do budżetu, to owszem, można zacząć inwestycje.
Ciekawe czy gdyby sklepy prowadził Kościół też była by taka skala kradzieży ?
Chociaż patrząc jak prowadzą DPS to na półkach zalegało by zapewne jedzenie przeterminowane, niezdatne do jedzenia a te które nadawałoby się do spożycia było by obarczone podatkiem bo było wcześniej poświęcone i pobłogosławione.
Bieda zawsze rodziła patologie, nic nowego, a jakoś sobie radzić trzeba.
To samo z wynajęciem mieszkania, zaświadczenie o zatrudnieniu, czasem o zarobkach, oczywiście umowa najmu okazjonalnego, ze wskazaniem lokalu do którego się eksmituje w razie problemów, ale 3 miesięczny okres wypowiedzenia w razie czego.
To samo z kredytami hipotecznymi, w kraju, w którym mamy już przyrost naturalny -200k co roku prawdopodobnie do końca wieku, albo i dłużej wmówiono, że nieruchomości to super inwestycja i wszyscy tłumnie przy 0 stopach procentowych szli do banków, a teraz płacz, że strzyżenie baranów. Jakoś sobie radzić trzeba, zima zapowiada się ciężka, chyba najcięższa zima w moim życiu.
Ten cały system ewidentnie łamie się na wykałaczkach, a ludzie zamiast ścinać głowy rządzącym siedzą potulnie w domkach i kradną masło ze sklepu...
@kiraftw Powtórka z okolic roku 1989r.
Tylko teraz proszę, wskaż co poszło nie tak po upadku komuny, że zatoczyliśmy koło? Gdzie nastąpił błąd? Jakie były zwiastuny tego błędu.
Bo oczywiście to że źle się dzieje w kraju - oczywiście. Racja. Czy trzeba by obalić rząd? Bardzo chętnie.
Jednak moje pytanie brzmi - co dalej?
Pobawmy się myślą.
Mamy dajmy na to październik (XD), zimno, "wyngla ni mo" ludzie się wściekli, poszli do sejmu i rozszarpali polityków na strzępy. Załóżmy nawet że inne kraje, np kraje UE czy USA temu przyklasnęło.
Więc doszliśmy do momentu którego oczekujesz. Co dalej? Rozszarpałeś wszystkich polityków - kto sięgnie po władzę? Jakie reformy należałoby wprowadzić?
Rozumiem rozgoryczenie, żal i chęć "zemsty" na pislandowcach. Serio. Tylko że taki "rzut na polityków" bez długofalowego planu mija się z celem. Bo już w początkach takiej "rewolty" pislandowe szczury będą pakować hajs pod pachę i dzida na "san escobar" klepać prostytutki po tyłkach.
Dlatego właśnie po raz kolejny - pytam, co nie wyszło przy obalaniu komuny? Jakie reformy wprowadzić po rewolucji? Konkrety ;) .
Wg mnie sposób na rozwiązanie problemu inflacji jest dość prosty, ale kontrowersyjny światopoglądowo: legalizacja marihuany i prostytucji/branży porno. Bo skoro to już jest, funkcjonuje, to mamy już wszystkie wady tych działalności, ale kasę kosi na tym mafia, która wyprowadza hajs za granicę. A te działalności działają poza skarbem państwa. Legalizacja spowoduje "wzrost towaru na rynku". Do tego dochody byłyby opodatkowane np akcyzą. Zyski z tej akcyzy nie są uwzględnione w budżecie "przed legalizacją", więc byłyby nadwyżką. I ta nadwyżka powinna być dosłownie niszczona/kasowana, niczym wrzucanie gotówki do pieca.
I to chyba jedyny szybki i skuteczny sposób na zwalczenie inflacji :/ .
@rafik54321 Cóż według mnie błąd nastąpił od razu po upadku komuny. Mianowicie wraz z pozbyciem się komuny nie pozbyliśmy się z rządu komunistycznych rządzących, którzy nadal kierowali krajem i uczyli swoich następców.
Edit: Żeby to ująć prościej jak się leczysz z choroby to nie zwalczasz objawów tylko przyczynę, komuna była objawem, przyczyną byli politycy. Zwalczyliśmy objawy ale z jego przyczyną nie zrobiliśmy nic więc nic dziwnego że ostatecznie objawy zaczynają powracać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2022 o 16:43
@LordArhon wiesz, teoretycznie ten "powód" to też zlikwidowaliśmy. Komunistyczni politycy nie mogli odbywać urzędu w nowej Polsce. Cała lustracja itd. Tylko to nic nie zmieniło.
Obstawiam że sytuacja wyglądała mniej więcej tak:
" stary komuch - te młody, my mamy przeje****e, to zrobimy tak, my wam oddamy rząd, a wy nas na niby obalicie, a tak na serio to nas urządzicie wygodnie w tropikach i powiemy co do czego, ok?".
I czy teraz by nie było tak samo?
Myślę że niestety, ale taki rozpad Polski to nastąpił już po rozbiorach :/ . Przez te setki lat, sukcesywnie wyniszczano patriotyzm a promowano cwaniactwo. I dziś też tak jest.
Bo czy uczciwy pracownik, taki sumienny, oddany jest ceniony? Nie. Tylko mu obowiązków dołożą. Promuje się cwaniaków...
Mentalność wymaga zmian. Mamy w Polsce dużo inteligencji oraz kreatywności i jest to marnowane na zwykłe cwaniactwo, zamiast być przekute w konstruktywne działanie :( .
Papierosy nie mogą znikać z półek sklepowych bo one są zabezpieczone przy kasach i tylko mają dostęp do nich kasjerki
@rafik54321
Legalizacja marihuany tak, pomoże, ale jest cała masa rzeczy które mogliśmy a wręcz powinniśmy zrobić.
Kolejno:
1. Budowa elektrowni atomowej w Łodzi i potencjalnie kilku kolejnych w innych miastach wojewódzkich.
2. Wydobycie gazu łupkowego w Wielkopolsce.
3. Prywatyzacja kopalń węgla
4. Częściowe uniezależnienie się od innych państw (min 25% krytycznych towarów (leki, paliwo, żywność itp.) powinna być produkowana lokalnie), dodatkowo zapewnić minimum 3 drogi importu każdego towaru.
5. Zapewnić stabilny socjal (socjal powinien wystarczać na przetrwanie, ale nie na luksusy. Najwięcej zarabiający z socjalu powinien zarabiać mniej niż najmniej zarabiający pracujący / limit socjalu na poziomie minimalnej krajowej)
Głównymi problemami z których wzięła się dzisiejsza drożyzna i inflacja to źle zarządzanie, ale przede wszystkim bezrobocie na poziomie ponad 50%. Gdy ludziom przestanie opłacać się nie pracować i większość się zatrudni, to inflacja sama zniknie
@hubertnnn tylko wszystkie wymienione przez ciebie elementy wymagają całkiem pokaźnych nakładów środków. Środków których nie ma :/ . Więc najpierw trzeba postawić ogólnie gospodarkę na nogi. Trzeba zwalczyć po prostu inflację. Wtedy jak się pojawią wpływy do budżetu, to owszem, można zacząć inwestycje.
Masło po 9/10 zł to niska wartość?