To nie jest sroga kara, tyle to mógłby dostać za uderzenie przypadkowej osoby. Za ratownika w trakcie służby powinien dostać 10 razy więcej. I parę fang na ten głupi ryj.
@Banasik Obecnie wg. prawa ratownik wodny na służbie jest objęty taką samą ochroną jak policjant, sędzia czy ratownik medyczny. Uderzenie, bądź nawet dotknięcie ratownika jest kwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Ciekawe czy facet za strzelenie liścia policjantowi bądź sędziemu też dostałby tak śmiesznie niski wyrok.
Ratownikom wodnym powinni jeszcze dać prawo do wypisywania mandatów gdy ktoś wchodzi podczas gdy jest zakaz, włącznie z prawem do walnięcia mandatu za niewykonywanie poleceń. W końcu jak się debil zacznie topić, to ratownik musi narażać też własne życie aby go ratować, to jest niesamowicie niebezpieczne nad morzem, bo z cofką nawet wielu ratowników sobie nie poradzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2022 o 21:16
@Banasik Obecnie wg. prawa ratownik wodny na służbie jest objęty taką samą ochroną jak policjant, sędzia czy ratownik medyczny. Uderzenie, bądź nawet dotknięcie ratownika jest kwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Ciekawe czy facet za strzelenie liścia policjantowi bądź sędziemu też dostałby tak śmiesznie niski wyrok.
Ratownikom wodnym powinni jeszcze dać prawo do wypisywania mandatów gdy ktoś wchodzi podczas gdy jest zakaz, włącznie z prawem do walnięcia mandatu za niewykonywanie poleceń. W końcu jak się debil zacznie topić, to ratownik musi narażać też własne życie aby go ratować, to jest niesamowicie niebezpieczne nad morzem, bo z cofką nawet wielu ratowników sobie nie poradzi.
A mandaty i wszelkie kary sądowe powinny zasilać wyłącznie konto WOPR/MOPR a nie konto Skarbu Państwa, tak jak jest to w tym przypadku.
No i dlaczego tak nierównomiernie? Dla państwa 3,6 tys, dla poszkodowanego 1 tys...
Ale i tak ściganie tego z urzędu jest krokiem naprzód, bo jeszcze kilka lat temu ratownik musiał patologię ciągać po sądach i wielu z tego rezygnowało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2022 o 21:19
To nie sroga kara tylko jakiś żart! Sroga kara to by było 10 tys. grzywny i drugie 10 tys. ratownikowi o ile nie uszkodził my zęba, bo wtedy jeszcze koszty leczenia i odszkodowanie za dodatkowy ból kolejne minimum 10 tys. zł. Do tego 100 godzin prac społecznych. A wszystko to pod warunkiem, że nie był nigdy karany, bo tak to wszystko jak powyżej, a do tego odsiadka albo znacznie wyższa liczba godzin prac społecznych.
Co niektórzy to powinni mieć zakaz posiadania dzieci i wszelakie służby medyczne/ratunkowe powinni być zwolnione z obowiązku ratowania ich życia. Na logikę, jeśli ratownik zwraca uwagę na zachowanie dzieci to nie dlatego, że ma taki kaprys i mu się nudzi. To jeszcze ich ojciec będzie "startował" do ratownika bo ten śmiał zwrócić uwagę na ich zachowanie. A ciekawe do kogo ten ojciec będzie szedł jak faktycznie jego dzieci będą potrzebowały ratunku...
Sroga kara? Za atak na funkcjonariusza (a przynajmniej osobę korzystającą z ochrony jaka przysługuje funkcjonariuszom)? Poza tym chwila, ratownik oberwał i dostaje tylko blisko 1/5 z tego co ten prymityw ma zaplacic? Przecież to jest jakiś żart
Art. 18. [Ochrona prawna przewidziana dla funkcjonariuszy]
1.
Ratownik wodny, prowadząc działania ratownicze, korzysta z ochrony przewidzianej w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 i 1517 oraz z 2021 r. poz. 1023 i 2054) dla funkcjonariuszy publicznych.
Poszkodowanym został ratownik, a on ma otrzymać 1000,
podczas gdy grzywna (nie wiadomo dla kogo, pewnie dla Państwa, czyli na przewalenie) ma wynosić kilkakrotnie więcej.
Czy to nie powinno być odwrotnie?
Za mało. Za takie zachowanie powinny być ostre sankcje dla danego człowieka. Kara nie pieniężna tylko ograniczenie wolności do minimum paru lat. Nie atakuje się człowieka broniącego życie. Koniec kropka.
A dlaczego jeszcze nie odebrano mu praw rodzicielskich? Zastanówmy się chwilę nad sytuacją. Skoro ratownik zwrócił uwagę, to dzieci robiły coś potencjalnie niebezpiecznego dla siebie lub innych. Ojciec nie tylko nie zastosował się do zaleceń ratownika, ale jeszcze go pobił. Nie dość, że dokonał czynu zabronionego, to dzieci dalej stwarzały zagrożenie dla siebie bądź innych. To oznacza, że z takim ojcem nie są bezpieczne i trzeba się zastanowić nad odebraniem mu praw rodzicielskich.
A za pobicie ratownika powinien dostać dużo większą karę finansową i chyba też co najmniej pół roku więzienia. Ewentualnie wyrzucić go na środku rzeki i niech sobie radzi.
To nie jest sroga kara, tyle to mógłby dostać za uderzenie przypadkowej osoby. Za ratownika w trakcie służby powinien dostać 10 razy więcej. I parę fang na ten głupi ryj.
@Banasik po 100-kroć racja!
@Banasik Obecnie wg. prawa ratownik wodny na służbie jest objęty taką samą ochroną jak policjant, sędzia czy ratownik medyczny. Uderzenie, bądź nawet dotknięcie ratownika jest kwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Ciekawe czy facet za strzelenie liścia policjantowi bądź sędziemu też dostałby tak śmiesznie niski wyrok.
Ratownikom wodnym powinni jeszcze dać prawo do wypisywania mandatów gdy ktoś wchodzi podczas gdy jest zakaz, włącznie z prawem do walnięcia mandatu za niewykonywanie poleceń. W końcu jak się debil zacznie topić, to ratownik musi narażać też własne życie aby go ratować, to jest niesamowicie niebezpieczne nad morzem, bo z cofką nawet wielu ratowników sobie nie poradzi.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2022 o 21:16
@Banasik Obecnie wg. prawa ratownik wodny na służbie jest objęty taką samą ochroną jak policjant, sędzia czy ratownik medyczny. Uderzenie, bądź nawet dotknięcie ratownika jest kwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Ciekawe czy facet za strzelenie liścia policjantowi bądź sędziemu też dostałby tak śmiesznie niski wyrok.
Ratownikom wodnym powinni jeszcze dać prawo do wypisywania mandatów gdy ktoś wchodzi podczas gdy jest zakaz, włącznie z prawem do walnięcia mandatu za niewykonywanie poleceń. W końcu jak się debil zacznie topić, to ratownik musi narażać też własne życie aby go ratować, to jest niesamowicie niebezpieczne nad morzem, bo z cofką nawet wielu ratowników sobie nie poradzi.
A mandaty i wszelkie kary sądowe powinny zasilać wyłącznie konto WOPR/MOPR a nie konto Skarbu Państwa, tak jak jest to w tym przypadku.
No i dlaczego tak nierównomiernie? Dla państwa 3,6 tys, dla poszkodowanego 1 tys...
Ale i tak ściganie tego z urzędu jest krokiem naprzód, bo jeszcze kilka lat temu ratownik musiał patologię ciągać po sądach i wielu z tego rezygnowało.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2022 o 21:19
@yankers
stawiam ze ten tysiak jest bardziej po to zeby sobie zatrudnil adwokata i zlozyl pozew cywilny
Raczej kabaret.
Szczerze? Kara zdecydowanie za niska. To jak uderzenie pracownika na służbie. Powinien mieć dopisane chociaż jedno zero do każdej z tych kar.
To nie sroga kara tylko jakiś żart! Sroga kara to by było 10 tys. grzywny i drugie 10 tys. ratownikowi o ile nie uszkodził my zęba, bo wtedy jeszcze koszty leczenia i odszkodowanie za dodatkowy ból kolejne minimum 10 tys. zł. Do tego 100 godzin prac społecznych. A wszystko to pod warunkiem, że nie był nigdy karany, bo tak to wszystko jak powyżej, a do tego odsiadka albo znacznie wyższa liczba godzin prac społecznych.
Co niektórzy to powinni mieć zakaz posiadania dzieci i wszelakie służby medyczne/ratunkowe powinni być zwolnione z obowiązku ratowania ich życia. Na logikę, jeśli ratownik zwraca uwagę na zachowanie dzieci to nie dlatego, że ma taki kaprys i mu się nudzi. To jeszcze ich ojciec będzie "startował" do ratownika bo ten śmiał zwrócić uwagę na ich zachowanie. A ciekawe do kogo ten ojciec będzie szedł jak faktycznie jego dzieci będą potrzebowały ratunku...
Sroga kara? Za atak na funkcjonariusza (a przynajmniej osobę korzystającą z ochrony jaka przysługuje funkcjonariuszom)? Poza tym chwila, ratownik oberwał i dostaje tylko blisko 1/5 z tego co ten prymityw ma zaplacic? Przecież to jest jakiś żart
@Bse To chyba nie dotyczy ratowników WOPR.
@zdenek117
Art. 18. [Ochrona prawna przewidziana dla funkcjonariuszy]
1.
Ratownik wodny, prowadząc działania ratownicze, korzysta z ochrony przewidzianej w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 i 1517 oraz z 2021 r. poz. 1023 i 2054) dla funkcjonariuszy publicznych.
@Bse Masz rację. Nie podejrzewałem, że w takim wypadku wyrok może być tak skandalicznie niski.
Poszkodowanym został ratownik, a on ma otrzymać 1000,
podczas gdy grzywna (nie wiadomo dla kogo, pewnie dla Państwa, czyli na przewalenie) ma wynosić kilkakrotnie więcej.
Czy to nie powinno być odwrotnie?
@JanuszTorun Powinno. Wczoraj się urodziłeś ? Tu mógłbym dać jeszcze na końcu smajla, ale wyglądałby on żałośnie w tej sytuacji.
Za mało. Za takie zachowanie powinny być ostre sankcje dla danego człowieka. Kara nie pieniężna tylko ograniczenie wolności do minimum paru lat. Nie atakuje się człowieka broniącego życie. Koniec kropka.
I tak nie zapłaci. W ostateczności posadzą do pierdla, tam pewnie już obeznany. Posiedzi na koszt obywateli, w tym tego ratownika.
Ta pieprzona patusiarnia powinna być sterylizowana.
Nie zapłaci niczego bo albo pracuje na czarno albo ma na utrzymaniu całą rodzinę, a 500+ i inne patologie nie podlegają egzekucji.
A dlaczego jeszcze nie odebrano mu praw rodzicielskich? Zastanówmy się chwilę nad sytuacją. Skoro ratownik zwrócił uwagę, to dzieci robiły coś potencjalnie niebezpiecznego dla siebie lub innych. Ojciec nie tylko nie zastosował się do zaleceń ratownika, ale jeszcze go pobił. Nie dość, że dokonał czynu zabronionego, to dzieci dalej stwarzały zagrożenie dla siebie bądź innych. To oznacza, że z takim ojcem nie są bezpieczne i trzeba się zastanowić nad odebraniem mu praw rodzicielskich.
A za pobicie ratownika powinien dostać dużo większą karę finansową i chyba też co najmniej pół roku więzienia. Ewentualnie wyrzucić go na środku rzeki i niech sobie radzi.
A niech się potopią jego dzieci, aż żal ratować - i tak nic dobrego z nich nie wyrośnie, jeśli mają takiego rodziciela.
chcesz ukarać Janusza- uderz w kieszeń choćby najmniejsza kwotą. inna sprawa że będzie płacił 2 zł i nie uchylał się to nic mu nie zrobią
Zapłaci tą śmieszną grzywnę z 500+ które bierze na swoje bachory. Polska - kraj absurdu.
sedzia zobaczyl sebe i tez sie bal ze dostanie z liscia
Zdecydowanie za mało, bo jakby się bąbelek topił to papka, by miał wielkie żale.
W 1-wszej kolejności, to papki jest zasrany należyty obowiązek dopilnowania bąbelka swojego. Ratownik to taki bezpiecznik.
Do dupy. To już nawet nie chodzi o karę, tylko po cholerę taki człowiek na wolności chodzi? Wśród innych ludzi?
Dobrze, że cokolwiek dostał. Te patologię trzeba karać za każde, nawet najmniejsze przewinienie, bo się nigdy nie nauczą.
Co ten typ miał w głowie?
tak mało??????
z filmu było widać ewidentnie, że chciał więcej