@grzechotek obstawiam ze jednak nastolatka ktora sama nie wie czego w zyciu chce :) byc moze ciela sie tez zyletka zeby zdac sobie sprawe z tego jaka ona jest niezrozumiana ( oczywscie nie mam tu na mysli powaznych targniec sie na swoje zycie)
@Patrztutaj Myślisz, że wśród tych, którzy ostatecznie popełnili samobójstwo, mało jest osób, które zaczynały od delikatniejszych sposobów wołania o pomoc?
Nie zamierzam nikogo zmuszać do przyjmowania roli ratownika względem tych, którzy nie dają rady, ale ośmieszanie ich cierpienia, tylko dlatego, że go nie rozumiesz, jest podłe. Prawda, wiele z tych osób pewnie da radę wstać na nogi, ale nie wszyscy.
@Ochrety masz rację, nie znam. Piszę to z własnego doświadczenia, po studiach bardzo nie chciało mi się iść do pracy. Przeraża mnie perspektywa pracy do 65 roku życia, na studiach 5 lat to nie dużo, zleciało jako tako. Teraz gdy chodzę do pracy to końca nie widać, aż się nie chce.
Julia o skłonnościach samobójczych to nie nowość. :-)
20 lat i pewnie szkołę skończyła, na studia nie poszła, więc trzeba wybrać się do pracy a tu się nie chce.
Serio? Nic o dziewczynie nie wiesz, a piszesz, jakbyś wiedział wszystko.
@grzechotek obstawiam ze jednak nastolatka ktora sama nie wie czego w zyciu chce :) byc moze ciela sie tez zyletka zeby zdac sobie sprawe z tego jaka ona jest niezrozumiana ( oczywscie nie mam tu na mysli powaznych targniec sie na swoje zycie)
@Patrztutaj Myślisz, że wśród tych, którzy ostatecznie popełnili samobójstwo, mało jest osób, które zaczynały od delikatniejszych sposobów wołania o pomoc?
Nie zamierzam nikogo zmuszać do przyjmowania roli ratownika względem tych, którzy nie dają rady, ale ośmieszanie ich cierpienia, tylko dlatego, że go nie rozumiesz, jest podłe. Prawda, wiele z tych osób pewnie da radę wstać na nogi, ale nie wszyscy.
@Ochrety masz rację, nie znam. Piszę to z własnego doświadczenia, po studiach bardzo nie chciało mi się iść do pracy. Przeraża mnie perspektywa pracy do 65 roku życia, na studiach 5 lat to nie dużo, zleciało jako tako. Teraz gdy chodzę do pracy to końca nie widać, aż się nie chce.
@grzechotek, odebrałam to jako pogardliwą wypowiedź o aktualnie wkraczających w dorosłość rocznikach.
Smutne...
O, to ja po godzinie czytania demotów i wysrywów tutaj komentujących!