@krzysiekzet Ale to tylko w młodości, w latach 50-tych, a sławna to została dopiero na starość
Kontrowersyjna dla niektórych może teraz być Tokarczuk ale na pewno nie Szymborska
@Siemanoooo
Herbert też miał taki epizod. Wtedy Polacy wpadli w to samo co po śmierci Wojtyły. Z niewiadomych powodów w całej Polsce słychać było płacz. Moja matka pamięta jak jej matka, czyli moja Babcia katoliczka płakała po śmierci Stalina. I nie była w tym odosobniona, lecz było to globalne zjawisko. Dla wielu to był szok utrata nie wiem stabilności tego co znane. W ogóle nie umiem tego uzasadnić. To jest dobre pytanie do socjologów.
@CP666 "Herbert też miał taki epizod".
No i takie epizody powinno się piętnować. Nie można gloryfikować poetów którzy w większym lub mniejszym stopniu gloryfikowali/pochwalali działania wrogów narodu Polskiego. A komunizm i Stalin niewątpliwie byli wrogami narodu Polskiego.
Inną rzeczą jest lęk przed nieznanym szarych ludzi, a inną rzeczą świadome pisanie wierszy propagandowych przez poetów. A Szymborska z pełną świadomością pisała takie wiersze.
Wiesz poeci za pisanie propagandowych bredni wcale źle nie mieli. A to przydział mieszkania, a to samochodu. Garze też mieli dość dobrą.
Odnoszę wrażenie, że komentarze pod demotywatorami, służą li tylko do zaprzeczenia, obrażenia, zgnojenia treści która w/wym niesie.
Btw, niejaki Jan 3 Sobieski też miał "epizod" przysięgi wiernosci królowi szwedzkiemu podczas "potopu".
Można "dojechać" i Jego, rodacy.
Niech spoczywa w spokoju, ale sama miała różne poglądy - sprawdźcie w jej biografii. A o którym to kraju tym razem?
@krzysiekzet Ale to tylko w młodości, w latach 50-tych, a sławna to została dopiero na starość
Kontrowersyjna dla niektórych może teraz być Tokarczuk ale na pewno nie Szymborska
@humman pisać ku chwale komunizmu, to nie kontrowersja? Jak widać diagnoza słuszna Szymborskiej.
@Siemanoooo
Herbert też miał taki epizod. Wtedy Polacy wpadli w to samo co po śmierci Wojtyły. Z niewiadomych powodów w całej Polsce słychać było płacz. Moja matka pamięta jak jej matka, czyli moja Babcia katoliczka płakała po śmierci Stalina. I nie była w tym odosobniona, lecz było to globalne zjawisko. Dla wielu to był szok utrata nie wiem stabilności tego co znane. W ogóle nie umiem tego uzasadnić. To jest dobre pytanie do socjologów.
@CP666 "Herbert też miał taki epizod".
No i takie epizody powinno się piętnować. Nie można gloryfikować poetów którzy w większym lub mniejszym stopniu gloryfikowali/pochwalali działania wrogów narodu Polskiego. A komunizm i Stalin niewątpliwie byli wrogami narodu Polskiego.
Inną rzeczą jest lęk przed nieznanym szarych ludzi, a inną rzeczą świadome pisanie wierszy propagandowych przez poetów. A Szymborska z pełną świadomością pisała takie wiersze.
Wiesz poeci za pisanie propagandowych bredni wcale źle nie mieli. A to przydział mieszkania, a to samochodu. Garze też mieli dość dobrą.
Tylko czasami?
Nie Kraj tylko świat. nie oszukujmy się...
Podłość, cwaniactwo i bezczelność nie jest chorobą psychiczną.
Wydaje mi się, że tow. Wiesława od kilku lat ponad 10 lat nie jest w stanie obserwować objawów.
https://niezlomni.com/ten-dzien-wiersz-wislawy-szymborskiej-o-smierci-stalina/
@alex73 Podmiot liryczny opłakuje śmierć Stalina. W czym problem?
mądrości Janusza sprzed tv
Skąd te wątpliwości u tak mądrej i znającej realia osoby?
komusza wydmuszka.
a to było przed chwaleniem przez tą panią ustroju socjalistycznego czy już po?
Stalinowska noblistka w formie. Pisać ze Stalin rozwiewa mgłę ciemnoty to umiała
Odnoszę wrażenie, że komentarze pod demotywatorami, służą li tylko do zaprzeczenia, obrażenia, zgnojenia treści która w/wym niesie.
Btw, niejaki Jan 3 Sobieski też miał "epizod" przysięgi wiernosci królowi szwedzkiemu podczas "potopu".
Można "dojechać" i Jego, rodacy.