System , który proponuje autor niestety nie sprawdził się już w przeszłości. Koalicja rządowa zmieniałaby się co roku, w przypadku braku możliwości dogadania się partii co chwile odbywałyby sie kolejne wybory. To już wszystko przerabialiśmy. Oczywiście można rozważać, czy obecnie nie ma przegięcia w drugą stronę. Partia, która na którą zagłosuje ok 20% społeczeństwa - rządzi i robi co chce. Może istnieje gdzieś złoty środek.
@5g3g piszesz o głosowaniu około 20% społeczeństwa... ok.. wczęniej było to również mniej % bo sobie partia z największą ilością głosów musiała jeszcze szukać koalicjantów.. na których zagłosowało jeszcze jakieś tam 5% ... mówisz około 20% społeczeństwa z tych wszystkich którzy mogli by głosować a sporo tego nie zrobiło i stąd PiSowi rośnie do ponad 30%... sorry ale jeśli "ktoś nie głosuje bo nie ma na kogo głosować" nie ma prawa potem pier....ić że większość przecież nie głosowała na PiS... że to kilkanaście ... % aby (żeby nie było, nie piszę personalnie żę Ty tak robisz, ale widziałem to nie jeden raz) Moim zdaniem, ci co nie poszli na wybory wybierają tych co rządzą.... i kto by to nie był czy to by było SLD, PiS, PO, Kondederacja, PSL czy Hołownia czy jeszcze ktoś inny 50% głosów rozwala się na ileś tam partii... a druga połowa woli sobie siedzieć w domu... to wybierają tych, którzy poprzą w największej części osoby które ruszyly du...ę do urn i tak do wygląda
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 sierpnia 2022 o 23:12
I TO SIĘ NIE ZMIENI - zmiany nie są w interesie polityków / partii. Nie mamy nic do powiedzenia, ponieważ jeśliby nawet ludzie do wyborów nie poszli, to i tak politycy "sami się wybiorą". Jesteśmy w czarnej d..pie
@aniechcemisie Minusujących zachęcam do wskazania błędu. Nie mieliśmy 24 partii w sejmie? No mieliśmy. To historia i można sprawdzić.
Całkowita proporcjonalność jest możliwa? Załóżmy, że głosowało 4600003 obywateli. 2111283 głosowało na partię A, reszta na partię B. Jaki skład parlamentu będzie odzwierciedlał taki rozkład głosów? Ma być proporcjonalnie, a nie "mniej więcej"
Zasady są znane wcześniej, gdyby opozycji zależało poszliby do wyborów wspólnie
@ubooot I korwinista z razemistą będą iść ramię w ramię? Nie sądzę...
System , który proponuje autor niestety nie sprawdził się już w przeszłości. Koalicja rządowa zmieniałaby się co roku, w przypadku braku możliwości dogadania się partii co chwile odbywałyby sie kolejne wybory. To już wszystko przerabialiśmy. Oczywiście można rozważać, czy obecnie nie ma przegięcia w drugą stronę. Partia, która na którą zagłosuje ok 20% społeczeństwa - rządzi i robi co chce. Może istnieje gdzieś złoty środek.
@5g3g piszesz o głosowaniu około 20% społeczeństwa... ok.. wczęniej było to również mniej % bo sobie partia z największą ilością głosów musiała jeszcze szukać koalicjantów.. na których zagłosowało jeszcze jakieś tam 5% ... mówisz około 20% społeczeństwa z tych wszystkich którzy mogli by głosować a sporo tego nie zrobiło i stąd PiSowi rośnie do ponad 30%... sorry ale jeśli "ktoś nie głosuje bo nie ma na kogo głosować" nie ma prawa potem pier....ić że większość przecież nie głosowała na PiS... że to kilkanaście ... % aby (żeby nie było, nie piszę personalnie żę Ty tak robisz, ale widziałem to nie jeden raz) Moim zdaniem, ci co nie poszli na wybory wybierają tych co rządzą.... i kto by to nie był czy to by było SLD, PiS, PO, Kondederacja, PSL czy Hołownia czy jeszcze ktoś inny 50% głosów rozwala się na ileś tam partii... a druga połowa woli sobie siedzieć w domu... to wybierają tych, którzy poprzą w największej części osoby które ruszyly du...ę do urn i tak do wygląda
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2022 o 23:12
i jakoś Lewica i Konfederacja nie darla ryja z tego powodu? :)
I TO SIĘ NIE ZMIENI - zmiany nie są w interesie polityków / partii. Nie mamy nic do powiedzenia, ponieważ jeśliby nawet ludzie do wyborów nie poszli, to i tak politycy "sami się wybiorą". Jesteśmy w czarnej d..pie
Po pierwsze, to już mieliśmy. W sejmie I kadencji mieliśmy dzięki temu 24 partie.
A po drugie, pełna proporcjonalność jest po prostu niemożliwa.
@aniechcemisie Minusujących zachęcam do wskazania błędu. Nie mieliśmy 24 partii w sejmie? No mieliśmy. To historia i można sprawdzić.
Całkowita proporcjonalność jest możliwa? Załóżmy, że głosowało 4600003 obywateli. 2111283 głosowało na partię A, reszta na partię B. Jaki skład parlamentu będzie odzwierciedlał taki rozkład głosów? Ma być proporcjonalnie, a nie "mniej więcej"
ale to już bylo- mnogość partyjek i brak odpowidzialności za rządzenie i dogadania się
W Polsce nie ma być dobrz, bo większość ludzi wyznaje zasadę „ma być mi dobrze”.