@koszmarek66 Islandia jest w ogóle ciekawa w kwestii seksualności. W miarę normalne jest to, że na pierwszej randce uprawia się seks, a z racji na małą populację Islandczycy mają aplikację na telefonach, żeby sprawdzić czy osoba, z którą się właśnie umówiliśmy nie jest z nami spokrewniona :)
No i gdzie ten paradoks? i tu i tu "oficjalnie nielegalna" Paradoks by był wtedy gdyby w ZEA była nielegalna ale tolerowana itd. a w Islandii LEGALNA ale nietolerowana, zwalczana itd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2022 o 19:09
@Darksmakosz paradoksu nie ma, co najwyżej ciekawostka. To tak jakby ksiądz i imam mówili że nie wolno pić alkoholu, i jeden rzeczywiście nie pije, a drugi wali z gwinta jak tylko nikt nie widzi.
A na odległych i odizolowanych od świata wyspach kobiety tubylców witały żeglarzy z otwartymi ramionami. I nogami też. Już wtedy ludzie ogarniali jeśli nie genetykę to przynajmniej dziedziczność.
To na czym polega ten paradoks bo nie rozumiem... Po co to porównanie?
@Exgame Autor mema nie rozumie co oznacza "paradoks"
@RosomakPL albo wstawił za dużo "nie" xD
Islandia liczy tak mało mieszkańców, że jeśli ktoś skorzysta z usług prostytutki to okaże się, że mają co najmniej jednego wspólnego znajomego.
@koszmarek66 Islandia jest w ogóle ciekawa w kwestii seksualności. W miarę normalne jest to, że na pierwszej randce uprawia się seks, a z racji na małą populację Islandczycy mają aplikację na telefonach, żeby sprawdzić czy osoba, z którą się właśnie umówiliśmy nie jest z nami spokrewniona :)
No i gdzie ten paradoks? i tu i tu "oficjalnie nielegalna" Paradoks by był wtedy gdyby w ZEA była nielegalna ale tolerowana itd. a w Islandii LEGALNA ale nietolerowana, zwalczana itd.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2022 o 19:09
@Darksmakosz paradoksu nie ma, co najwyżej ciekawostka. To tak jakby ksiądz i imam mówili że nie wolno pić alkoholu, i jeden rzeczywiście nie pije, a drugi wali z gwinta jak tylko nikt nie widzi.
A na odległych i odizolowanych od świata wyspach kobiety tubylców witały żeglarzy z otwartymi ramionami. I nogami też. Już wtedy ludzie ogarniali jeśli nie genetykę to przynajmniej dziedziczność.
Ciekawa definicja paradoksu... Reforma edukacji widać się udała xD