"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy"
Ważne, że Rząd wielką literą. W końcu trzeba szanować tego, kto kasę daje (nie swoją oczywiście...) A Polacy - to owce do strzyżenia, które pokazały, że niegodne są szacunku. Można z nimi robić co tylko się chce i nic... zupełnie nic...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 sierpnia 2022 o 8:51
Ja tam nie widzę żadnego błędu. Polacy są z małej litery, bo to tacy maluczcy ludkowie. Błędem jest natomiast stwierdzenie w komentarzach, że rząd nie ma własnych pieniędzy. Zdziwilibyście się ile oni ich mają.
Pisz te swoje demotywatory starannie bo nie wiem, czy mam postawić plus za treść, czy minus za formę...
Rząd nikomu do niczego nie dopłaci!
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy"
@kondon jak to nie ma? Przecież drukuje cały czas nowe i ma :-(
Ważne, że Rząd wielką literą. W końcu trzeba szanować tego, kto kasę daje (nie swoją oczywiście...) A Polacy - to owce do strzyżenia, które pokazały, że niegodne są szacunku. Można z nimi robić co tylko się chce i nic... zupełnie nic...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2022 o 8:51
Ale NIE-Rząd jest z wielkiej, no tak lizać im trzeba. Na drzewa z nimi!
Czyżby Bronek to pisał?
Gdyby PiS rządził tak jak powinien to Polacy nie mieliby teraz problemu z zimowym ogrzewaniem i W OGÓLE nie musiałby dopłacać.
Bronek potrafił tylko z kartki czytać i to jeszcze z bulem
Ja tam nie widzę żadnego błędu. Polacy są z małej litery, bo to tacy maluczcy ludkowie. Błędem jest natomiast stwierdzenie w komentarzach, że rząd nie ma własnych pieniędzy. Zdziwilibyście się ile oni ich mają.