Ja robię sporo zdjęć, jak jakieś miejsce mi się spodoba, i lubię to. Ale robię zdjęcia aparatem, a nie telefonem. Staram się, żeby wyszło jak najlepiej, ale nie robię zdjęć w danym miejscu, jeśli byłem tam wiele razy. Chyba że zdarzy się coś nietypowego, inne światło czy ciekawe zjawisko atmosferyczne. W przeciwnym razie to nie ma sensu. Po co robić w kółko takie same zdjęcia.
@El_Polaco W sumie co za różnica, czy ktoś robi aparatem czy telefonem? Mój aparat(no dobra, dość słabej jakości) kupiony kilka lat temu, wcale nie robi ładniejszych zdjeć niż obecny telefon mojego partnera
Ja mam dość dobrej jakości lustrzankę. Teraz być może telefony z dobrym szkłem są w stanie robić zdjęcia podobnej jakości, zwłaszcza że mam dość niskiej klasy obiektywy (niestety, ale na te wysokiej klasy mnie nie stać). Ale wtedy nie było porównania. Różnica jest też taka, że staram się, żeby zdjęcie dobrze wyszło, dobrze skadrować, złapać dobre światło, ale potem odkładam aparat i cieszę się widokami. Wielu użytkowników telefonów, jakich widziałem w akcji w ogóle nie stara się zrobić dobrego zdjęcia, przez co wcale się na nie przyjemnie nie patrzy w przyszłości. Co więcej wielu po prostu non stop robi zdjęcia, jak to opisano w tym democie. Różnica jest też w tym, że w lustrzance mam więcej kontroli nad tym, co robię. W nowych telefonach z dobrymi aparatami da się w ogóle ustawiać czas naświetlania czy telefon robi to automatycznie? Jeśli można to ustawić manualnie, to da się ustawić kilka/kilkanaście sekund albo więcej?
Wiadomo, to też się zmienia i coraz częściej zdarzają się ludzie, którzy telefonami robią naprawdę dobre zdjęcia.
@El_Polaco Nie znam się na robieniu zdjęć, może poza mechaniką i skutkami kilku ustawień. Zdjęcia z telefonu mają bardzo dobrą jakość, przez dużą rozdzielczość widać rzeczy których gołym okiem bym nie zobaczył z takiej odległości, plus autonastawy i prawdopodobnie softowy retusz, chociaż to bardziej srajfony.
Ustawienia ręczne oczywiście są, i pewnie przedział zależy od telefonu. Wydaje mi sie że standardowy max naświetlania to 30 albo 60s.
Jedno drugiemu nie przeszkadza, można siedzieć jak na obrazku 1 i potem, albo przedtem uwiecznić moment na zdjęciach. A przede wszystkim pamięć ludzka jest zawodna i wspominanie ulotnych chwil jest lepsze przy zdjęciu niż z pamięci.
Co do umieszczanie tego w mediach społecznościowych to dla mnie ekshibicjonizm, szukanie poklasku czy chwalenie się i takie coś mam głęboko w d.
A może po prostu każdy będzie spędzał swój czas wolny tak jak mu się podoba? Jak ktoś chce siedzieć na kamieniu i podziwiać widoki to niech siedzi. A jak ktoś inny chce zrobić 10 ujęć i wybrać najlepsze, to niech sobie robi te zdjęcia. Skąd u ludzi to ciągłe mówienie innym co mają robić? I to nawet w tak błahych sprawach.
Ta fotka "cieszyć się chwilą" jest dużo ładniejsza. ciekawe ile zdjeć trzeba było napstrykać, żeby taka wyszła :)
@MG02 Mnóstwo. Skoro rzeka zamieniła się w jezioro.
Jakby jedno wykluczało drugie. Grunt żeby nie spędzić całego czasu na samym robieniu fotek.
Ja robię sporo zdjęć, jak jakieś miejsce mi się spodoba, i lubię to. Ale robię zdjęcia aparatem, a nie telefonem. Staram się, żeby wyszło jak najlepiej, ale nie robię zdjęć w danym miejscu, jeśli byłem tam wiele razy. Chyba że zdarzy się coś nietypowego, inne światło czy ciekawe zjawisko atmosferyczne. W przeciwnym razie to nie ma sensu. Po co robić w kółko takie same zdjęcia.
@El_Polaco W sumie co za różnica, czy ktoś robi aparatem czy telefonem? Mój aparat(no dobra, dość słabej jakości) kupiony kilka lat temu, wcale nie robi ładniejszych zdjeć niż obecny telefon mojego partnera
@Livanir
Ja mam dość dobrej jakości lustrzankę. Teraz być może telefony z dobrym szkłem są w stanie robić zdjęcia podobnej jakości, zwłaszcza że mam dość niskiej klasy obiektywy (niestety, ale na te wysokiej klasy mnie nie stać). Ale wtedy nie było porównania. Różnica jest też taka, że staram się, żeby zdjęcie dobrze wyszło, dobrze skadrować, złapać dobre światło, ale potem odkładam aparat i cieszę się widokami. Wielu użytkowników telefonów, jakich widziałem w akcji w ogóle nie stara się zrobić dobrego zdjęcia, przez co wcale się na nie przyjemnie nie patrzy w przyszłości. Co więcej wielu po prostu non stop robi zdjęcia, jak to opisano w tym democie. Różnica jest też w tym, że w lustrzance mam więcej kontroli nad tym, co robię. W nowych telefonach z dobrymi aparatami da się w ogóle ustawiać czas naświetlania czy telefon robi to automatycznie? Jeśli można to ustawić manualnie, to da się ustawić kilka/kilkanaście sekund albo więcej?
Wiadomo, to też się zmienia i coraz częściej zdarzają się ludzie, którzy telefonami robią naprawdę dobre zdjęcia.
@El_Polaco Nie znam się na robieniu zdjęć, może poza mechaniką i skutkami kilku ustawień. Zdjęcia z telefonu mają bardzo dobrą jakość, przez dużą rozdzielczość widać rzeczy których gołym okiem bym nie zobaczył z takiej odległości, plus autonastawy i prawdopodobnie softowy retusz, chociaż to bardziej srajfony.
Ustawienia ręczne oczywiście są, i pewnie przedział zależy od telefonu. Wydaje mi sie że standardowy max naświetlania to 30 albo 60s.
Jedno drugiemu nie przeszkadza, można siedzieć jak na obrazku 1 i potem, albo przedtem uwiecznić moment na zdjęciach. A przede wszystkim pamięć ludzka jest zawodna i wspominanie ulotnych chwil jest lepsze przy zdjęciu niż z pamięci.
Co do umieszczanie tego w mediach społecznościowych to dla mnie ekshibicjonizm, szukanie poklasku czy chwalenie się i takie coś mam głęboko w d.
wow- to znaczy, że jestem jakaś super babka- bo potrafię mieć jedno i drugie!
osoba która cieszy się chwilą, miała drugą osobę która najeeebała fotek za nią :D
Dla poprawy humoru czasami obejrzę sobie takie zdjęcia - mi pomaga. Ale jak chcesz, nie rób ich, tylko nie mów że tak jest najlepiej.
@Kar4 Prawidłowo. Jak coś robię - cyk zdjęcie i do "pamiętnika" żeby mnie potem móżdżek nie próbował oszukiwać o czymś.
Zdjęcia to jest nic, najgorsze są cytaty to zdjęć.
A może po prostu każdy będzie spędzał swój czas wolny tak jak mu się podoba? Jak ktoś chce siedzieć na kamieniu i podziwiać widoki to niech siedzi. A jak ktoś inny chce zrobić 10 ujęć i wybrać najlepsze, to niech sobie robi te zdjęcia. Skąd u ludzi to ciągłe mówienie innym co mają robić? I to nawet w tak błahych sprawach.