w jednym z programów motoryzacyjnych był omawiany temat wyścigów samochodowych w Finlandi, gdzie zawodnicy ścigali się w samochodach do ustalonej kwoty, (nie pamiętam więc powiedzmy 2000 euro). Kluczem tego wszystkiego było to, że auto nie musiało kosztować tej kwoty, można było włożyć w samochód nawet i 200 000. Nikt nie miał by z tym problemu, ale szczegół jest taki, że po wyścigu istniała możliwość wykupu tego auta przez innych zawodników, przez deklarowaną kwotę czyli 2000.
Tak samo powinno być z oświadczeniami majątkowymi polityków, jeśli ktoś deklaruje że dom pod Warszawą 200m2 kosztuje powiedzmy 600k zł, to ustawiłaby się kolejka chętnych do zakupu po takiej cenie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2022 o 10:18
@agronomista, to jest bariera przeciw oszustwom. Jeśli pełni funkcje publiczne, to niech się liczy z konsekwencjami kłamstwa. Może nie za kwotę, jak pisał @draqe ale za 2 czy 3 krotność już tak.
Obywatela też można wywłaszczyć jak nie chce sprzedać.
@agronomista wiem że nie można zmusić kogoś do sprzedania np. swojego domu rodzinnego. Bardziej chodziło mi o obłudę która jest w tych zeznaniach. Jak masz osiedle domów, gdzie każdy kosztuje 2 mln, a mieszka tam polityk i twierdzi że jego dom kosztuje 450tys, pomimo faktu że jest taki sam jak sąsiednie,
w jednym z programów motoryzacyjnych był omawiany temat wyścigów samochodowych w Finlandi, gdzie zawodnicy ścigali się w samochodach do ustalonej kwoty, (nie pamiętam więc powiedzmy 2000 euro). Kluczem tego wszystkiego było to, że auto nie musiało kosztować tej kwoty, można było włożyć w samochód nawet i 200 000. Nikt nie miał by z tym problemu, ale szczegół jest taki, że po wyścigu istniała możliwość wykupu tego auta przez innych zawodników, przez deklarowaną kwotę czyli 2000.
Tak samo powinno być z oświadczeniami majątkowymi polityków, jeśli ktoś deklaruje że dom pod Warszawą 200m2 kosztuje powiedzmy 600k zł, to ustawiłaby się kolejka chętnych do zakupu po takiej cenie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2022 o 10:18
@draqe nie można wprowadzić obowiązku sprzedaży domów czy ziemi. Może ktoś nie chce sprzedawać
@agronomista, to jest bariera przeciw oszustwom. Jeśli pełni funkcje publiczne, to niech się liczy z konsekwencjami kłamstwa. Może nie za kwotę, jak pisał @draqe ale za 2 czy 3 krotność już tak.
Obywatela też można wywłaszczyć jak nie chce sprzedać.
@agronomista wiem że nie można zmusić kogoś do sprzedania np. swojego domu rodzinnego. Bardziej chodziło mi o obłudę która jest w tych zeznaniach. Jak masz osiedle domów, gdzie każdy kosztuje 2 mln, a mieszka tam polityk i twierdzi że jego dom kosztuje 450tys, pomimo faktu że jest taki sam jak sąsiednie,
Współprowadzi - to wcale nie oznacza, że jest właścicielem lub współwłaścicielem...
Obstawiam, że chodzi o gospodarstwo jego rodziców.
Gospodarstwo ma 16 hektarów. 280 hektarów dzierżawią. Szach mat.