Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D daclaw
+8 / 8

Mnie w moim turystycznym mieście wcale nie drażnią turyści, tylko miejscowe patusy i menele, których wyrój następuje właśnie w lipcu i sierpniu. Na jesień znowu gdzieś znikają. Nie pojmuję tego zjawiska, bo przecież to nie jest u nich kwestia pracy i urlopów. Jedyne wytłumaczenie widzę takie, że oni ciągle żyją w trybie roku szkolnego i wakacji, zapamiętanych z tych kilku lat szkoły, przez które się przeczołgali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+4 / 4

@daclaw - myślę, że przyczyna "wyroju" meneli w lipcu i sierpniu jest bardziej przyziemna. W tym okresie po prostu jest najwięcej turystów, na których menele mogą żerować. Łatwiej wyżebrać parę złotych na jabola od człowieka, który jest na urlopie, niż od kogoś śpieszącego się do pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+7 / 7

W Norwegii podobnie jak w Zakopanem, a jednak nie tylko w Polsce są głupi i nieodpowiedzialni turyści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+15 / 17

Z tą Portugalią i językiem hiszpańskim, to tak nie do końca bym się tego czepiał.
Jeżeli ktoś nie zna języka portugalskiego, a zna hiszpański i wie, że jest między nimi jako-takie podobieństwo, to być może liczy, że jakoś tam uda się dogadać po hiszpańsku.
Jakby ktoś znał język czeski, a nie znał polskiego, to w Polsce też pewnie by liczył, że może uda się jakoś dogadać po czesku łatwiej, niż np. po mandaryńsku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tomektywator
+4 / 6

Polacy nie lubią gdy się do nich mówi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pacio6
+6 / 6

@Tomektywator
Albo prościej:
Polacy nie lubią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
+1 / 1

Spróbujcie jeszcze w Anglii zwrócić uwagę nie swojemu dziecku, to zobaczycie reakcję ma(d)tki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem