Ja na religii odrabiałem prace domowe i uczyłem się do sprawdzianów z matematyki/polskiego itp.
Ponadto podczas rekrutacji do liceum, dostałem od księża 2 punkty za free.
Ja na religii odrabiałem prace domowe i uczyłem się do sprawdzianów z matematyki/polskiego itp.
Ponadto podczas rekrutacji do liceum, dostałem od księdza 2 punkty za aktywność społeczną, pomimo że nic nie robiłem.
I ani jedno, ani drugie, nie powinno polegać na tym, co opisano, dlatego jestem za usunięciem obu. Można wprowadzić religioznawstwo, prowadzone przez absolwentów 'świeckich' uczelni. Co jest 'dobre', a co 'złe' można nauczyć się z kodeksu karnego, choć przyznaję, że przydałaby się bardziej przysiadywalna wersja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2022 o 18:36
Etyka jest potrzebna i wychowanie seksualne też jest potrzebne. Kościół protestuje ostro przeciw jednemu i drugiemu, bo nie chce, żeby dziecko samodzielnie rozpoznawało, co jest dobre, a co złe (mogłoby dojść do "niewłaściwych" wniosków) i żeby umiało zrozumieć, że ktoś chce zrobić mu krzywdę, dotyka w niewłaściwy sposób (sprawdzić, czy nie ksiądz).
Ja na religii odrabiałem prace domowe i uczyłem się do sprawdzianów z matematyki/polskiego itp.
Ponadto podczas rekrutacji do liceum, dostałem od księża 2 punkty za free.
Ja na religii odrabiałem prace domowe i uczyłem się do sprawdzianów z matematyki/polskiego itp.
Ponadto podczas rekrutacji do liceum, dostałem od księdza 2 punkty za aktywność społeczną, pomimo że nic nie robiłem.
I ani jedno, ani drugie, nie powinno polegać na tym, co opisano, dlatego jestem za usunięciem obu. Można wprowadzić religioznawstwo, prowadzone przez absolwentów 'świeckich' uczelni. Co jest 'dobre', a co 'złe' można nauczyć się z kodeksu karnego, choć przyznaję, że przydałaby się bardziej przysiadywalna wersja.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2022 o 18:36
Z ciekawości, na jakiej lekcji religii usłyszałeś, że mówienie o pedofilii w KK jest złe?
Tak szczerze pytam? Bo ciekaw jestem czy znalazłoby się w całym kraju więcej jak ze trzy takie przypadki.
Wątpię w to bo chodziłem na Religię albo gadaliśmy na temat związane z religią lub np. o aborcji, a czasami nawet filmy oglądaliśmy.
Etyka jest potrzebna i wychowanie seksualne też jest potrzebne. Kościół protestuje ostro przeciw jednemu i drugiemu, bo nie chce, żeby dziecko samodzielnie rozpoznawało, co jest dobre, a co złe (mogłoby dojść do "niewłaściwych" wniosków) i żeby umiało zrozumieć, że ktoś chce zrobić mu krzywdę, dotyka w niewłaściwy sposób (sprawdzić, czy nie ksiądz).