Tak jemu z twarzy patrzy, że był biednym, skromnym człowiekiem ale za to szczęśliwym bo był z ukochaną, która na pewno obdarzała go tak samo wielkim uczuciem.
A po niej widać, że trochę zmanierowana arystokratka, znudzona życiem i szukająca szczęścia w szaleństwie, np. w miłości do biednego, skromnego ale uczciwego faceta.
Zgadłem?
@koszmarek66 - akurat jest dokładnie odwrotnie. To Rubens de Falco pochodził z zamożnej i wpływowej rodziny, natomiast Lucelia Santos pochodzi z biednej rodziny robotniczej.
@koszmarek66 - ciekawa formuła. Twój post to powiedzmy jakiś ciąg (liter). Ten ciąg mam przemnożyć przez "i" i wtedy na wierzch wypłynie ironia... Jak zdefiniujemy "ironię"? Może pochodna od "humor"? W każdym razie mamy już jakieś równanie. A * i = IR
gdzie:
A - Twój post (można logarytmicznie, ale mi się nie chce),
i - nieznany czynnik, który tylko Ty znasz, bo ja nie mam pojęcia czym ma być to "i"
IR - funkcja Ironii, którą definiujemy macierzą rozwiązań.
Jeżeli A* i = IR, to IR/i = A
Wychodzi na to, że wypłynięcie na wierzch Twojej ironii wymaga kosmicznie wielkiej energii!
@Quant_ Współczynnik i jak przyjąłeś nie miał wg mojej intencji wpływać na kąt pochylenia krzywej R nad osią odciętych. Uznałem, że domyślisz się, że chodziło mi o liczbę urojoną czyli pierwiastek z minus jeden. Teraz Ronia czyli f(R) powinna wypłynąć na wierzch w formie urojonego ekstremum.
Ale to oczywiście tylko teoria.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2022 o 0:26
@koszmarek66 - niby tak, ale pamiętaj, że ta Twoja krzywa R, musi być płaszczyzną (jeżeli R jest krzywą i się "pochyla" (czytaj: zmienia współrzędne) to zakreśla płaszczyznę. Co do liczb urojonych, to nie bardzo się tu nadają. Zresztą nie lubię tej dziedziny matematyki, więc się nie będę rozwodził :) Ale z tym "urojonym ekstremum" to już Chłopie pojechałeś bez trzymanki :) Wiesz, skubańcu, że szukałem tego pojęcia w publikacjach? Wydawało mi się, że gdzieś już to słyszałem. I wiesz co? Nie ma takiego pojęcia w matematyce! Niech Cię cholera, miały być wygłupy, a się tylko zestresowałem i zmarnowałem kupę czasu...
Pamiętam jak byli w Polsce
Tak jemu z twarzy patrzy, że był biednym, skromnym człowiekiem ale za to szczęśliwym bo był z ukochaną, która na pewno obdarzała go tak samo wielkim uczuciem.
A po niej widać, że trochę zmanierowana arystokratka, znudzona życiem i szukająca szczęścia w szaleństwie, np. w miłości do biednego, skromnego ale uczciwego faceta.
Zgadłem?
@koszmarek66 nie
@koszmarek66 Tak było i vice versa xd.
PS: Miałem wtedy naście lat i milion, zupełnie innych zainteresowań.
@bartoszewiczkrzysztof Ulice robiły się wtedy puste jak przy pierwszej fali pandemii :)
No fakt. Nie był to serial dla młodych ludzi płci męskiej. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2022 o 21:14
@koszmarek66 - akurat jest dokładnie odwrotnie. To Rubens de Falco pochodził z zamożnej i wpływowej rodziny, natomiast Lucelia Santos pochodzi z biednej rodziny robotniczej.
@Quant_ Pomnóż mojego posta przez "i". Powinno wtedy na wierzch wypłynąć trochę ironii ;)
@koszmarek66 - ciekawa formuła. Twój post to powiedzmy jakiś ciąg (liter). Ten ciąg mam przemnożyć przez "i" i wtedy na wierzch wypłynie ironia... Jak zdefiniujemy "ironię"? Może pochodna od "humor"? W każdym razie mamy już jakieś równanie. A * i = IR
gdzie:
A - Twój post (można logarytmicznie, ale mi się nie chce),
i - nieznany czynnik, który tylko Ty znasz, bo ja nie mam pojęcia czym ma być to "i"
IR - funkcja Ironii, którą definiujemy macierzą rozwiązań.
Jeżeli A* i = IR, to IR/i = A
Wychodzi na to, że wypłynięcie na wierzch Twojej ironii wymaga kosmicznie wielkiej energii!
@Quant_ Współczynnik i jak przyjąłeś nie miał wg mojej intencji wpływać na kąt pochylenia krzywej R nad osią odciętych. Uznałem, że domyślisz się, że chodziło mi o liczbę urojoną czyli pierwiastek z minus jeden. Teraz Ronia czyli f(R) powinna wypłynąć na wierzch w formie urojonego ekstremum.
Ale to oczywiście tylko teoria.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2022 o 0:26
@koszmarek66 - niby tak, ale pamiętaj, że ta Twoja krzywa R, musi być płaszczyzną (jeżeli R jest krzywą i się "pochyla" (czytaj: zmienia współrzędne) to zakreśla płaszczyznę. Co do liczb urojonych, to nie bardzo się tu nadają. Zresztą nie lubię tej dziedziny matematyki, więc się nie będę rozwodził :) Ale z tym "urojonym ekstremum" to już Chłopie pojechałeś bez trzymanki :) Wiesz, skubańcu, że szukałem tego pojęcia w publikacjach? Wydawało mi się, że gdzieś już to słyszałem. I wiesz co? Nie ma takiego pojęcia w matematyce! Niech Cię cholera, miały być wygłupy, a się tylko zestresowałem i zmarnowałem kupę czasu...
@Quant_ i pozdrawiam ;)
@Quant_ Cały nasz świat to dym i szkiełka. Szczególnie z punktu cząstek elementarnych więc i ekstrema magą być urojone... jak cała wyższa matematyka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2022 o 10:30
Niewolnica isaura w kamiennym kregu itp dawni celebryci
Znam osobę, która została przez rodziców w dzieciństwie skrzywdzona imieniem "Isaura".
@elefun Nie wiem czy znasz gościa o imieniu Donald.
Była też powszechna Maja
"Leoncio, ty wieprzu!"
Sklepy byly wczesniej zamykane zeby sie na Isaure wyrobic.
I to prawda ze ulice byly puste podczas gdy leciala Isaura.
Cala Polska tym zyla, bo zreszta co innego bylo do roboty z jednym i ``pol`` programem w telewizji? :)))
Lucelia Santos... I Jej sesja w Playboyu.
Niewolnica Isaura z właścicielem.
Nie moje czasy, ale wiem, kto to jest.