@dopehead To znaczy od jakiejś rzeczywistości? W tej, w której MUSISZ promować alkohol, bo inaczej zostaniesz uznany za odklejonego od rzeczywistości? Odklejeniem od rzeczywistości to jest ta sesja zdjęciowa i w ogóle fakt, że sport sponsorują browary. A potem zdziwienie, że w takiej Polsce co rano sprzedaje się milion "małpek".
@Eaunanisme W tej rzeczywistości w której podpisałeś umowę zobowiązującą do udostępniania swojego wizerunku dla promocji klubu i jego sponsorów i pobierasz z tego tytułu niemałe wynagrodzenie. Chyba że grasz za bógzapłać.
@Deithwen_PL Gdyby dla klubu i sponsorów było najważniejsze to, żeby jakiś piłkarz promował swoim nazwiskiem wszystko jak leci, to za odmowę zrobienia sobie foty z piwem powinien wylecieć z klubu z hukiem. Nie wyleciał, a więc widocznie nie był zobowiązany zawartą umową. Wynagrodzenie dostaje, bo klub ma z jego gry zyski. Taka jest rzeczywistość.
Swoją drogą przebija mi się w wypowiedziach typu "umowę podpisał, to niech nie wybrzydza" mentalność niewolnika. Ciekawe, czy gdyby odmówił zrobienia sobie foty w tęczowej koszulce, to by też po nim jechali wszyscy, że "bez dyskusji ma udzielać wizerunku". Litości.
@Eaunanisme kiedyś w Polsce całkiem nieźle radziły sobie wyścigi WRC, głownie sponsorzy to byli browary, wóda i fajki.
Wspaniali rządzący uznali, że nie można propagować tego typu używek więc, ogólnie zabroniono reklam tego typu wyrobów za czym poszło, że sponsorzy nie mogli umieszczać swojego logo.
Jak się to skończyło? A no tak, że całe WRC praktycznie zniknęło.
@mygyry87 Nie jestem w temacie. Możesz go rozwinąć, zwłaszcza w kontekście wpływu wycofania się konkretnych sponsorów na obecność (popularność?) WRC w Polsce?
Dopytuję, bo z tego co wiem, to WRC świetnie sobie do tej pory radzi w innych krajach, gdzie jest bardzo podobne podejście do reklamowania alkoholu i papierosów. Jakoś trudno mi jest znaleźć zależność. Poza tym chociażby w F1 stajnie mają umowy np. z koncernami tytoniowymi (McLaren i British-American Tobacco), co nie przekłada się na obklejanie bolidów nazwami marek papierosów. Takie Ferrari przez kawał czasu dostawało kasę od producenta Marlboro, mimo że na bolidach nie było śladu tej marki (a przynajmniej od 2010 r).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2022 o 10:05
@Eaunanisme chociażby Hołowczyc jak pamiętam miał producenta wódki Sobieski.
Przy krajowych sponsorach gdzie jest mała popularność zarżnąć dodatkowo sponsoring takich firm jak Polmos, browar tyski też zdaje się był, Marlboro (to chyba akurat kojarzę, ale nie jestem pewien czy z polskiego zespołu).
Były różne i ogólnie wiele związków sportowych były przeciw temu rozwiązaniu no, ale władza zawsze wie lepiej co nam trzeba.
(łódka bols, chyba każdy pamięta tę grę słów)
Nie pamiętam lat w ktorych to się działo jako mały dzieciak byłem na kilku rajdach, gdy tam naprawdę się to rozwijało to nagle zniknęło.
Teraz na stadiony wróciły reklamy piwa 0%
@Deithwen_PL Nie o to mi chodzi. Nie wiem (i Ty chyba raczej też) jakie w umowie klubu piłkarskiego z zawodnikiem są szczegółowe zobowiązania m.in. dotyczące udostępniania przez zawodnika wizerunku na rzecz sponsorów. Jestem jednak na 99% pewien, że nie ma tam zapisów, że bezwzględnie i niezależnie od poglądów zawodnik ma np. pozować z różowym dildem wsadzonym sobie w tyłek, jeśli klub jest sponsorowany przez producenta takich zabawek, a raczej coś bardziej w stylu "zawodnik uczestniczy w akcjach promocyjnych sponsora". Stąd raczej nie musi się (jak niewolnik) zgadzać na wszystkie formy promocji, tylko ma możliwość podejścia indywidulanego, jeśli np. bezpośrednie sugerowanie spożycia alkoholu jest niezgodne z jego przekonaniami (np. religijnymi), a jednak musi wziąć udział w focie promującej sypiący grosiwem na klub browar.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że podpisanie umowy = zgoda na wszystko. Stąd niewolnik. Nawet jak podpisujesz umowę o pracę z pracodawcą, to mimo że masz tam napisane, że wymiar czasu pracy wynosi 8 godzin, to nie oznacza, że NIGDY nie możesz wyjść np. pół dnia wcześniej do lekarza czy coś. No chyba że masz mentalność niewolnika i nawet na L4 nie idziesz, jak jesteś chory, "no bo przecież podpisałem umowę, że będę pracować".
Tak że skończ truć dupę krzesłu i rozmawiaj z innymi jak normalny człowiek.
Jeśli on podpisał umowę (nie znam jej oczywiście ale zakładam, że obejmuje również reklamy sponsora) to jest złym muzułmaniniem. Powinien iść do jakiego mułły albo imama i się poduczyć.Koran chyba nakazuje wywiązywanie się z umów. Pić przecież nie musiał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2022 o 17:09
Jaką postawą? Bezmyślną? Ludzie religijni są mocno odklejeni od rzeczywistości, w której żyją.
@dopehead To znaczy od jakiejś rzeczywistości? W tej, w której MUSISZ promować alkohol, bo inaczej zostaniesz uznany za odklejonego od rzeczywistości? Odklejeniem od rzeczywistości to jest ta sesja zdjęciowa i w ogóle fakt, że sport sponsorują browary. A potem zdziwienie, że w takiej Polsce co rano sprzedaje się milion "małpek".
@Eaunanisme W tej rzeczywistości w której podpisałeś umowę zobowiązującą do udostępniania swojego wizerunku dla promocji klubu i jego sponsorów i pobierasz z tego tytułu niemałe wynagrodzenie. Chyba że grasz za bógzapłać.
@Deithwen_PL Gdyby dla klubu i sponsorów było najważniejsze to, żeby jakiś piłkarz promował swoim nazwiskiem wszystko jak leci, to za odmowę zrobienia sobie foty z piwem powinien wylecieć z klubu z hukiem. Nie wyleciał, a więc widocznie nie był zobowiązany zawartą umową. Wynagrodzenie dostaje, bo klub ma z jego gry zyski. Taka jest rzeczywistość.
Swoją drogą przebija mi się w wypowiedziach typu "umowę podpisał, to niech nie wybrzydza" mentalność niewolnika. Ciekawe, czy gdyby odmówił zrobienia sobie foty w tęczowej koszulce, to by też po nim jechali wszyscy, że "bez dyskusji ma udzielać wizerunku". Litości.
@Eaunanisme kiedyś w Polsce całkiem nieźle radziły sobie wyścigi WRC, głownie sponsorzy to byli browary, wóda i fajki.
Wspaniali rządzący uznali, że nie można propagować tego typu używek więc, ogólnie zabroniono reklam tego typu wyrobów za czym poszło, że sponsorzy nie mogli umieszczać swojego logo.
Jak się to skończyło? A no tak, że całe WRC praktycznie zniknęło.
@mygyry87 Nie jestem w temacie. Możesz go rozwinąć, zwłaszcza w kontekście wpływu wycofania się konkretnych sponsorów na obecność (popularność?) WRC w Polsce?
Dopytuję, bo z tego co wiem, to WRC świetnie sobie do tej pory radzi w innych krajach, gdzie jest bardzo podobne podejście do reklamowania alkoholu i papierosów. Jakoś trudno mi jest znaleźć zależność. Poza tym chociażby w F1 stajnie mają umowy np. z koncernami tytoniowymi (McLaren i British-American Tobacco), co nie przekłada się na obklejanie bolidów nazwami marek papierosów. Takie Ferrari przez kawał czasu dostawało kasę od producenta Marlboro, mimo że na bolidach nie było śladu tej marki (a przynajmniej od 2010 r).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2022 o 10:05
@Eaunanisme chociażby Hołowczyc jak pamiętam miał producenta wódki Sobieski.
Przy krajowych sponsorach gdzie jest mała popularność zarżnąć dodatkowo sponsoring takich firm jak Polmos, browar tyski też zdaje się był, Marlboro (to chyba akurat kojarzę, ale nie jestem pewien czy z polskiego zespołu).
Były różne i ogólnie wiele związków sportowych były przeciw temu rozwiązaniu no, ale władza zawsze wie lepiej co nam trzeba.
(łódka bols, chyba każdy pamięta tę grę słów)
Nie pamiętam lat w ktorych to się działo jako mały dzieciak byłem na kilku rajdach, gdy tam naprawdę się to rozwijało to nagle zniknęło.
Teraz na stadiony wróciły reklamy piwa 0%
@Eaunanisme Dobrowolne zawarcie zobowiązania = niewolnictwo. Ok - równie dobrze mogę porozmawiać ze swoim krzesłem.
@Deithwen_PL Nie o to mi chodzi. Nie wiem (i Ty chyba raczej też) jakie w umowie klubu piłkarskiego z zawodnikiem są szczegółowe zobowiązania m.in. dotyczące udostępniania przez zawodnika wizerunku na rzecz sponsorów. Jestem jednak na 99% pewien, że nie ma tam zapisów, że bezwzględnie i niezależnie od poglądów zawodnik ma np. pozować z różowym dildem wsadzonym sobie w tyłek, jeśli klub jest sponsorowany przez producenta takich zabawek, a raczej coś bardziej w stylu "zawodnik uczestniczy w akcjach promocyjnych sponsora". Stąd raczej nie musi się (jak niewolnik) zgadzać na wszystkie formy promocji, tylko ma możliwość podejścia indywidulanego, jeśli np. bezpośrednie sugerowanie spożycia alkoholu jest niezgodne z jego przekonaniami (np. religijnymi), a jednak musi wziąć udział w focie promującej sypiący grosiwem na klub browar.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że podpisanie umowy = zgoda na wszystko. Stąd niewolnik. Nawet jak podpisujesz umowę o pracę z pracodawcą, to mimo że masz tam napisane, że wymiar czasu pracy wynosi 8 godzin, to nie oznacza, że NIGDY nie możesz wyjść np. pół dnia wcześniej do lekarza czy coś. No chyba że masz mentalność niewolnika i nawet na L4 nie idziesz, jak jesteś chory, "no bo przecież podpisałem umowę, że będę pracować".
Tak że skończ truć dupę krzesłu i rozmawiaj z innymi jak normalny człowiek.
@Jese
Zaimponowałby postawą, gdyby nie przyjmował też pieniędzy, pochodzących od tego sponsora (proporcjonalnie)!
Religie im nie pozwala na zdjęcie z piwem?
Czym zaimponował? Bo nie widzę
Od razu widać, kto jest kierowcą.
Piwo jest akurat bezalkoholowe, więc w czym problem?
"... do zdjęć z kuflem piwa - sponsorem klubu".
Wynika z tego, że sponsorem klubu jest kufel piwa.
Zdanie brzmi jakby sponsorem był kufel piwa.
Jeśli on podpisał umowę (nie znam jej oczywiście ale zakładam, że obejmuje również reklamy sponsora) to jest złym muzułmaniniem. Powinien iść do jakiego mułły albo imama i się poduczyć.Koran chyba nakazuje wywiązywanie się z umów. Pić przecież nie musiał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2022 o 17:09
Taaaaa, religia nie pozwala. Na pustyni Allah nie widzi i wtedy wchodza dziwki, koks i alkohol.