@slagen Tak czy siak nie zobaczą. Szybko zacznie chodzić na zwolnienia lekarskie. Ze względu na problemy z oczami, uzębieniem, infekcjami jamy ustnej, trawieniem, itd.
@KatzenKratzen Acha - "myślisz nie jak my znaczy, ze gupi, bo nasza racja jest naj" :) Jakież to proste wytłumaczenie. Uwielbiam te wymówki postępowego lewactwa, gdy muszą się zmierzyć z oskarżeniami o podwójne standardy :)
@katem Kropla drąży skałę. Gdy ty i @KatzenKratzen trochę dorośniecie to zrozumiecie do czego piję, lecz wtedy może być już za późno.Szczególnie jeśli same zrobicie z siebie takie coś, jak an zdjęciu w tym democe :)
@Zlepek_komorek
Ooo. Nowogrodzka ma wyraźny spadek argumentcji. Spoko, damy czas do jutra, trollu. Wróć z nowym przekazem, jak twój kaczy guru wstanie koło południa i coś nowego z siebie wygdacze
@KatzenKratzen Acha, czyli propagandowe portaliki internetowe typu Der ONET (niegdyś polska firma) czy Sok z buraka. I wszystko jasne. I tak cie właśnie "nakręcili". Szah-mat lemingu xD
@KatzenKratzen Ty od samego początku robisz ten błąd nazywając innych trollami tylko dlatego, ze... ktoś myśli inaczej niż ty. Tylko nie wmawiaj potem innym otwartości na poglądy, bo dodatkowo wyjdziesz na hipokrytkę. To taka moja dobra rada, żebyś dalej się nie pogrążała :)
@KatzenKratzen Czyli typowe dla takich jak ty - zmiażdżona argumentami to zaczynają "osobiste wycieczki". A może ta na zdjęciu z tego demota to ty stąd taki strzykanie jadem? :)
@Zlepek_komorek
Już ci kiedyś napisałam, że nikt nie może być aż takim idiotą jak ty, bo to wbrew naturze.. Niestety, myliłam się....Wnioski wyciągasz takie, że ziemia jęczy z rozpaczy
Zależy od stanowiska. Bo są takie stanowiska gdzie wizerunek pracownika staje się wizerunkiem firmy, np pracownicy recepcji czy przedstawiciel handlowy. Raczej bym nie chciał aby moja firma była kojarzona z takim wizerunkiem. Jednak na stanowiskach bez kontaktu z klientem bym na to uwagi nie zwracał.
@gstrzeg być może. Mój angielski jest mocno podstawowy ;) .
Choć ciężko powiedzieć że osoba która sama robi sobie aż takie rzeczy jest rozsądną :/ .
Rozumiem tatuaże (nie podobają mi się ale rozumiem) jakiś tam jeden czy dwa. Rozumiem kolczyk, niech będzie. Ale full opcja to po prostu przesada.
@gstrzeg Może jest świeżo po zabiegu i ma język niezagojony i spuchnięty - widać trochę . Widziałem wywiady z ludźmi co mają tak rozcięte języki i normalnie mówili.
@JestemRolnik jasne, w kopalni. Górnicy to dość przesądni ludzie, gdyby coś takiego zobaczyli pierwszy raz pod ziemią, ciemno, wąskie korytarze, mogłoby dojść do tragedii.
@JestemRolnik IT, magazyn,taśma, najlepiej zdalnie.
@gstrzeg Istnieje coś takiego jak maile, komunikatory itd. Obsługa klienta na n-tej linii to często gra w kalambury przez głuchy telefon. Nikt nic nie wie, ale posyła to dalej dla świętego spokoju. Czasem lepiej jak jest jakiś zapis, np. mail, bo wtedy nie jesteś aż tak stratny na informacji.
@gstrzeg rozmawiasz z urodzonymi w anglojezycznym kraju czy z innymi obcokrajowcami? Pytam bo czesto rozmowa pomiedzy obcokrajowcami po ang jest bardzo podstawowa no ale jakos sie dogadaja zwazywszy ze mowia prostym jezykiem i raczej prostych rzeczach.
Ja ta kobiete rozumiem zapewne dlateog ze nie mowi nic konkretnego ani nie prowadzi monologu chociaz widac ze ma problemy z mowieniem bo jeszcze jej sie nie zagoil jezyk.
@mudamudamuda teraz jest opuchnięty świeżo po operacji, zejdzie opuchlizna to będzie dobrze mówić. Przynajmniej tak mówią komentarze. Jeżeli nie, to jest mnóstwo innych prac gdzie nikt nie będzie musiał jej widzieć ani słyszeć, jak na przykład biuro obsługi klienta, gdzie zamiast dzwonić może pisać maile lub obsługiwać chat
@Patrztutaj Z różnymi nacjami ale z Anglikami włącznie. I nie tylko prostym językiem, jesteśmy konstruktorami. Prostym językiem rozmawiamy jak idziemy na piwo.
@kudlata111 Raczej zostaję - nie ważne czy biuro czy studio tatuażu.
Jak charakter jest dla mnie akceptowalny to nie będę miał problemu pracowania z nią/nim.Parę lat temu sprawdzałem kto to jest xRonix i po jednym czy 2 wywiadach na podstawie tego co i jak mówił uznałem że nie chciałbym mieć takiego kolegi, a nie na podstawie tego wówczas jak wyglądał.
@kudlata111 Podchodzę, załatwiam swoje sprawy i wychodzę.
To jak wygląda ani trochę mi się nie podoba, ale mówimy o sytuacji, w której ma wysokie kompetencje (przez co zakładam, że rzetelnie wykonuje swoją pracę), więc moje zdanie na temat jej wyglądu nie ma nic co rzeczy.
Nie, bo ledwo rozumiem, co mówi. Wygląd to pikuś. Nie na każdym stanowisku ma znaczenie. Ale jak ledwo da się kogoś zrozumieć, to powoduje duże problemy z komunikacją.
@El_Polaco Wygląd robi swoje, jednak co do komunikacji to opinia na wyrost - ledwo rozumiesz bo dopiero jest po rozszczepieniu języka, nawet widać szwy - język opuchnięty, stąd strzykawka bo nawet pić nie może.
@dan0077
To, że jest świeżo po operacji nie ma większego znaczenia. Nawet jak jej się już język zagoi to i tak wielu głosek nie będzie w stanie wypowiedzieć, zwłaszcza tych, które opierają się na koniuszku języka.
@matkapolka35 Rozumiem, że wypowiedź z tak zwanej autopsji? Opisuję co widzę i słyszę, a jeszcze nie miałem okazji z taką osobą rozmawiać, więc w tej sprawie się nie wypowiem.
@dan0077
Poczytaj na temat roli języka w mowie, a może masz znajomego logopedę - możesz zapytać. Podam Ci przykład: wypowiedź sobie głoskę "t" kilka razy. Zwróć uwagę na to, której części języka używasz, czego on dotyka. To nie autopsja, ani czepianie się, a zwyczajna fizjologia i wiedza ogólnie dostępna dla każdego.
@dan0077 Jej odpowiedź jest bardziej z tak zwanej "dupy".
@matkapolka35 Dwie minuty szukania wystarczyły mi by sprawdzić to co napisałaś i stwierdzić, że nie masz pojęcia o czym piszesz. To co sobie tam teoretyzujesz w praktyce wygląda zupełnie inaczej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2022 o 19:16
Z tego co widzę to była by z nią znacząco utrudniona komunikacja. Raczej bym jej nie zatrudnił, chyba że jest dobrym projektantem lub jej praca ograniczała by się do pracy przy komputerze, coś jak Lis Salander.
Zatrudnię. Ale na pracę zdalną żebym tego mutanta oglądać za często nie musiał. Naprawdę jestem bardzo liberalny i tolerancyjny, ale wszystko ma swoje granice. Tatuaże mi nie przeszkadzają nawet na twarzy ale zmodyfikowane oczy spiłowane zęby czy rozdwojony język obrzydza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2022 o 21:06
Z prostego powodu nie - osoba inteligentna czegos takiego sobie nie zrobi. Wiec po co zatrudniac osobe nieinteligetna na stanowisku gdzie wymagane sa kompetencje?
@agronomista ale tutaj jest inny problem. Osoby ktore sobie TO robia, chca sie wyrozniac. To znaczy, ze same wiedzą, ze niczym innym nie sa w stanie się pokazać. Lub mają inne problemy psychiczne, ktore kazaja im się skupiac na tym by byc dziwolągiem zamiast na swoich kompetencjach. Dlatego takiej osobie zdecydowane nie.
@Xar Jeszcze z 25 i więcej lat temu tatuaże w PL mieli głównie więźniowie, jakaś patologia przestępcza i może żołnierze. Jeszcze 15 lat temu mój kolega mówił, że jak widzi u kogoś tatuaż to od razu myśli że typ lub typiara byli w więzieniu
Dziś to już ponad co 10 osoba w Polsce ma tatuaż.
Jeśli miałaby odpowiednie kwalifikacje i umiejętności (czyli praca z klientem pewnie nie) to nie było by problemu, zakładam jednak, że z kwalifikacjami to się ona mija.
Odnośnie tego, co napisałem o komunikacji. Możecie napisać pod tym komentarzem, czy znacie angielski i czy jesteście w stanie ją zrozumieć. Ja bardzo dobrze znam ten język, daję sobie radę z większością akcentów, ale jej bełkot ledwo mogę zrozumieć. Przez to, co sobie zrobiła z językiem, nie jest w stanie wyraźnie mówić.
@perskieoko No myślę, że filmy z Nią byłyby dla bardzo konkretnej i wąskiej grupy osób, bo to raczej nie jest jakiś popularny fetysz... więc i tutaj byś kokosów nie zarobił :) a tak serio ? Jestem bardzo tolerancyjny i mógłbym z Nią porozmawiać i być może okazałaby się fajna osoba, problem w tym, że pracodawca mając szukając pracownika nie będzie się bawił w poznawanie ludzi i "dawanie szansy". Mając do dyspozycji kilka CV zwyczajnie robi sito i czy się to komuś podoba czy nie to wygląd ma znaczenie, może nie jakieś główne, ale jeśli ktoś się wybitnie wyróżnia na minus to niestety, ale ląduje na kupce odrzuconych podań. Cała reszta przechodzi do kolejnego etapu, gdzie sprawdzane są wykształcenie i doświadczenie zawodowe, a następnym etapem jest zaproszenie na rozmowę o pracę... i choć ta dziewczyna mogłaby być genialnym specjalistą i mega dobra osoba z ciekawą osobowością, to w ponad 95% firm jest odrzucona na tym pierwszym etapie.
@adi011290
Jest dokładnie tak jak piszesz. Śmieszą mnie internetowe teksty typu : "nie osądzaj mnie po wyglądzie". Owszem, może zdarzyć się że gość w brudnym, obszarpanym ubraniu, od którego wali na kilometr, jest wykształcony i inteligentny, ale spójrzmy prawdzie w oczy - jakie jest prawdopodobieństwo takiej sytuacji? Każdy i zawsze robi pierwszą ocenę człowieka po wyglądzie. Czasami robi się to podświadomie, ale robi się to zawsze.
Nie, bo ludzie tego typu to nie moja bajka. Tak samo, wolałbym nie zatrudniać psycho-psiary czy psycho-prawaka, który wkroczy z Pileckim na gaciach. I nie ma to nic wspólnego z tolerancją. Po prostu, wolę unikać otaczania się ludźmi, z którymi raczej nie znajdę wspólnego języka.
Jej wygląd świadczy o tym, że nie myślała o tym czy znajdzie pracę po tych zabiegach. Brak elementarnego planowania swojej przyszłości, przewidywania konsekwencji swoich działań. Jak miałbym jej zaufać? Nie powierzyłbym jej czegokolwiek, no chyba że byłbym dyrektorem cyrku.
@ad33 To mnie zawsze w takich przypadkach zastanawia - czy takie osoby są przez jakkolwiek rozumianą naturę "obliczone" na jakąś przyszłość, na zwyczajne, długie życie do starości? Bo coś mi się wydaje, że to są działania autoagresywne i autodestrukcyjne, które po paru latach i tak skończą się ruiną zdrowia i śmiercią na skutek używek, samobójstwa, powikłań po tych modyfikacjach, innego borderline.
Cytując klasykę: ogry nie żyją długo i szczęśliwie.
Pracuje w biurze od wielu lat. Jestem dobrym pracownikiem. Gdyby taka osoba zostala zatrudniona przenioslabym się lub zmienila prace. Ledwo teraz powstrzymałam wymioty. Na ulicy mozna wzrok odwrócić. Nie dałabym rady pracować z kimś takim. Sądzę że nie ja jedna. Szczególnie że ze sobą gadamy, ustalamy coś itd
Przykre, że ludzie to sobie robią
NIE zatrudnię, bo moim zadaniem nie jest wysilanie się by zrozumieć co ktoś mówi, a jego organy przeznaczone do komunikacji zostały z własnej woli zniekształcone.
Jedynie na stanowisko gdzie komunikacja jest jednokierunkowa i nie musiałbym słuchać lub klienci jak Pani chce zachęcić do zakupu mojego produktu...
Jedynie miejsce, gdzie taka osoba może pracować to salon piercingu czy tatuażu. Może ewentualnie grać w jakieś grupie muzycznej, o ile dysponuje chociaż minimalnym talentem muzycznym. I to już chyba wszystko. Poza wymienionymi dziedzinami, raczej żaden pracodawca nie zatrudni kogoś takiego. Po pierwsze dlatego, że osoby, który robią ze swoim ciałem takie rzeczy, zazwyczaj nie posiadają żadnych kompetencji i użytecznych umiejętności. Po drugie, każdy intuicyjnie rozumie, że ktoś, kto sobie robi takie rzeczy, nie ma do końca równo pod sufitem, a kto chciałby mieć pracownika z poważnymi zaburzeniami? Toż to proszenie się o kłopoty. Dlatego właśnie taka osoba nie znajdzie zatrudnienia nawet na stanowisku z daleka od klientów, petentów itd. Sama obecność kogoś takiego w załodze, może wywołać napięcia i zaburzyć współpracę. Gdyby takie osoby stanowiły poważny odsetek społeczeństwa, to reakcje byłby zapewne inne, ale dopóki to są ekstremalne i bardzo rzadkie przypadki, to funkcjonują wyłącznie w swoim wąskim i zamkniętym kręgu ludzi.
W salonie tatuażu i skaryfikacji zatrudniłbym ją bez CV. Są hipsterskie miejsca, typu salon rowerowy z ostrymi, gdzie pracują ludzie ze znacznymi modyfikacjami i to jest normalne.
Może nie aż tak, ale dzieci brata pracującego w Niemczech miały takiego opiekuna w przedszkolu - pełno tatuaży i kolczyków. Mimo wzbudzania obaw okazał się dobrym "przedszkolanem" - zanim ktoś zapyta co do za słowostwór - takie słowo było już w polskich słownikach na "męską przedszkolankę" .
Osoba ewidentnie pokrzywiona psychicznie nie nadaje się do żadnej pracy w zespole. Poza tym u wielu współpracowników wywołała by obrzydzenie.
Choćby nie wiem jakie miała kwalifikacje, choćby była jedyną specjalistką w województwie, choćby jej praca miała potroić zyski firmy - nigdy bym takiego czegoś nie zatrudnił. Nawet za drzwi firmy bym nie wpuścił.
Czy jestem wobec tego nietolerancyjny? Oczywiście, że tak! I jestem z tego dumny! Bo mam jeszcze normalne, ludzkie, nie spaczone terrorem lewackim myślenie. I jeszcze nie boję się do tego przyznać, co jest dla wielu coraz trudniejsze.
Wszystko jest kwestią stanowiska. W barze czy studiu tatuażu niczym by się nie wyróżniała. Jeśli miałaby pracować jako programistka, grafik komputerowy, logistyk to co za różnica jak wygląda. Jeśli firma ma konkretny dress code to wiadomo,że jej nie zatrudnią ale w ten sam sposób avon nie zatrudni faceta na stanowisko konsultanta przy klientkach mimo,ze nie ma tatuaży.
Jak programistka pracująca zdalnie to nie ma sprawy. Tylko kwalifikacje się liczą. Jeśli nie jest godna zaufania albo problemy zdrowotne utrudniają pracę, to nie przetrwa okresu próbnego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2022 o 17:52
Jeśli to się dzieje na zewnątrz, to co musi się dziać w środku. Osobą z tak dogłębnym brakiem akceptacji samej siebie, nie budzi zaufania. Identycznie jak osoba która nie widzi w sobie żadnych wad.
Jeśli będę prowadził gabinet strachu i osobliwości, to od ręki. W przeciwnym razie szczerze wątpię. Poza tym z reguły inteligencja i kwalifikacje maleją wprost proporcjonalnie do rosnącej ilości tatuaży i innych dekoracji.
Do pracy z klientem w życiu ale gdzieś w głąb hali czy magazynu z dala od ludzi to niech sobie robi. Ale ogólnie jestem na nie dla takiego nied*ebania mózgowego.
Jej wygląd i zachowanie wyklucza sie z kwalifikacjami. No chyba, że chodziłoby o pracę w cyrku. Ogólnie nie mam nic przeciwko temu, że ktoś robi co chce ze swoim ciałem, ale niech potem nie płacze, że ma problemy w społeczeństwie, ze znalezieniem pracy itp. Taka natura człowieka. A nadmierna tolerancja jest szkodliwa.
Pracuję z kimś takim.... no może prawie takim (język, zęby i oczy ma niezmienione) gość (40+) jest genialnym specem od big-data (takie ogarnianie terabajtów danych zrzuconych na kupę) - mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że jest dla firmy bardziej zyskonośny niż cały open-space ślicznych dzieciaków w wyprasowanych garniturkach.
Odpowiedzią na pytanie jest zastanowienie ZA CO PŁACI TWOJA FIRMA? Za śliczny pysio czy za wiedzę, kompetencje i doświadczenie. Za co płacisz to to sprawdzas, a to czy ktoś je chrząszcze, ma tatuaże czy na imię Bonawentura ani cię ziębi, ani grzeje.
Zajebiście że tu wszyscy są ekspertami od psychologii... z takimi kwalifikacjami to wszyscy powinniście robić w HR albo kurde być szefami wielkich spółek a nie tracić czas na komentowanie demota, robionego po to żebyście się mogli zbulwersować...
Jak ma kwalifikacje do jakiejś pracy - to w czym problem? Nie oceniamy stanu zdrowia psychicznego - eee niejeden normalnie wyglądający pracownik biurowy, ma pewnie gorzej pod kopułką...
@Korczaszko Lepiej sie wez za tych ktorzy faktycznie krzywdza - gwalcicieli, pedofili, mordercow. Czy tylko do slabszych taki wyrywny jestes? Dziewczyna jest zaburzona, ale to jej cialo i niech sobie z nim robi co chce.
@Korczaszko Masz ciasny umysl i jestes slaby, skoro wystrzelalbys tych, ktorzy ci sie nie podobaja z wygladu. Powtarzam, jak chcesz zrobic czystki, zeby swiat byl lepszy, wez sie za bandytow, za gwalcicieli, mordercow, pedofilow, ale do tego zwyczajnie brak ci jaj i tylko tak o kobiecie mozesz napisac, a facecie juz nie. Jakbys widzial ze komus krzywde robia, to byc przeszedl na druga strone i udawal ze nie widzisz.
Z mojej perspektywy, jako pracodawcy, owszem, kwalifikacje sa najwazniejsze, ale stabilnosc emocjonalna i behawioralna jest wazniejsza. Nie zatrudnilbym, gdyz ktos, kto tak okalecza swoje cialo, cierpi na brak (poczatek dluuugiej listy) chocby i samo akceptacji.
Lista jej problemow o naturze emocjonalnej i psychologicznej jest cholernie dluga, jestem o tym przekonany. Co mi z wybitnej jednostki, jesli nie potrafi przyjsc do pracy przez 3 miesiace, gdyz zabalowalo to-to?
Może i ma wysokie kwalifikacje, ale zdrowie psychiczne jest równie ważne, a z tym u tej kobiety nie jest najlepiej.
I nie, nie kieruję się uprzedzeniami, po prostu wiem, że takie osoby za swoim wizerunkiem się ukrywają i ZAWSZE mają ku temu jakieś głęboko pochowane powody.
To jest kalectwo, ona ma problemy z mówieniem, nie byłaby się w stanie komunikować z innymi osobami w firmie, musiałaby dostać stanowisko na którym nie trzeba się z nikim komunikować.
Zależy na jakie stanowisko. Jako logopedę nie, nawet z zagojonym językiem. Ale gdybym szukała kogoś np do obsługi sieci, do archiwizacji czy do sprzątania to nie ma problemu o ile dobrze wykonywałaby swoją pracę.
W zyciu. Zaden czlowiek majacy troche oleju w glowie nie zrobi z siebie czegos takiego, nawet nie wiem jak to nazwac bez obrazania nikogo. Koniec tematu
Jak dla mnie, tatuaże należy traktować jak biżuterię. Jeżeli ktoś ma jakiś pierścionki, może kolczyki czy broszkę - max kilka sztuk, gustowne, sensownie dobrane, to wszystko jest OK i nie ma żadnego problemu. Ale jak ktoś ma na sobie całą masę łańcuchów, mega wielki pierścień na każdym palcu, wielkie koła w uszach itd itp, to od ręki stawiam na kimś takim krzyżyk, bo na 100% ma ze sobą poważne problemy, z którymi ja nie chcę mieć nic wspólnego. Tak samo jest z tatuażami. A skaryfikacja jest dla mnie odrzucająca z definicji i świadczy o ciężkich problemach tej osoby.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 września 2022 o 5:45
mi sie zęby nie podobają, poza tym, mnie to jara. Mamy tu taką laske na kasie w markecie, tone żelaza mana gębie. Ogólnie nie w moim typie laska, ale sie nią jaram :P. wczoraj widziałem całą wydziaraną klientke, to samo, lubie chude (o gustach sie nie dyskutuje!) ale podobała mi sie bo cała była w dziarach (nie za gęsto, +/- 60%, ale wszędzie). a rozdwojony język....... nie bede tłumaczył co mi chodzi po głowie :D jestem facetem. Elo
poza tym laska wygląda na durną dupe w ciuuuul, jakby nie zmieniła mojego zdania na rozmowie to bym jej nie zatrudnił, jeśli tak, spoko.
Na stanowisko gdzie klienci na pewno jej nie zobaczą to można
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2022 o 20:21
@slagen Tak czy siak nie zobaczą. Szybko zacznie chodzić na zwolnienia lekarskie. Ze względu na problemy z oczami, uzębieniem, infekcjami jamy ustnej, trawieniem, itd.
@koszmarek66 Za częste chorowanie również można zwolnić
@eGzu Pewnie, tym bardziej jak się okaże że ktoś jest na L4 a tak naprawde hula sobie jakby nie był wcale chory, o niejednym takim się słyszało.
Co to jest? Kolejna feministka?
@Zlepek_komorek Chyba jest ich więcej, bo minusują. :)
@Obiektywny1 Czyli "obrywam za poglądy" :) A niby takie liberalne i za wolnością myśli :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2022 o 19:50
@Zlepek_komorek
Nie. Obrywasz za głupotę. Jak pod każdym demotem ostatnio.
@KatzenKratzen Acha - "myślisz nie jak my znaczy, ze gupi, bo nasza racja jest naj" :) Jakież to proste wytłumaczenie. Uwielbiam te wymówki postępowego lewactwa, gdy muszą się zmierzyć z oskarżeniami o podwójne standardy :)
@Zlepek_komorek Obrywasz za prostackie używanie stereotypu, a nie za poglądy.
@katem Kropla drąży skałę. Gdy ty i @KatzenKratzen trochę dorośniecie to zrozumiecie do czego piję, lecz wtedy może być już za późno.Szczególnie jeśli same zrobicie z siebie takie coś, jak an zdjęciu w tym democe :)
@Zlepek_komorek
OOO! Jest słowo-klucz "lewactwo"! Przekaz dnia z Nowogrodzkiej się zgadza, nie?
@KatzenKratzen Postępowe lewactwo jeśli już...
@Zlepek_komorek
Ooo. Nowogrodzka ma wyraźny spadek argumentcji. Spoko, damy czas do jutra, trollu. Wróć z nowym przekazem, jak twój kaczy guru wstanie koło południa i coś nowego z siebie wygdacze
@KatzenKratzen Ok, a ty sobie włącz jutro TOKFM, rano odpal Der ONET, żebyś "wiedziała co masz jutro myśleć" :)
@Zlepek_komorek
Ale się totalnie zdziwisz, jak ci powiem, że nie oglądam telewizji i nie słucham radia xDDD Szach mat PIS...dzielcu xdDDD
@KatzenKratzen Acha, czyli propagandowe portaliki internetowe typu Der ONET (niegdyś polska firma) czy Sok z buraka. I wszystko jasne. I tak cie właśnie "nakręcili". Szah-mat lemingu xD
@Zlepek_komorek
Błąd! I to już na poziomie poznawczym! Szach-mat pisi trollu!
@KatzenKratzen Ty od samego początku robisz ten błąd nazywając innych trollami tylko dlatego, ze... ktoś myśli inaczej niż ty. Tylko nie wmawiaj potem innym otwartości na poglądy, bo dodatkowo wyjdziesz na hipokrytkę. To taka moja dobra rada, żebyś dalej się nie pogrążała :)
@Zlepek_komorek
Dziękuję. Tobie nie dam żadnych rad, bo ty się już tak pogrążyłeś, że ci nic nie pomoże. Idź se TV Trwam obejrzeć
@KatzenKratzen Czyli typowe dla takich jak ty - zmiażdżona argumentami to zaczynają "osobiste wycieczki". A może ta na zdjęciu z tego demota to ty stąd taki strzykanie jadem? :)
@Zlepek_komorek
Jakim jadem? Szczerość zabolała? No cóż....
@KatzenKratzen Hehe, a więc to naprawdę ty. No cóż, nie chciał bym cię spotkać podczas pełni Księżyca w ciemnej alejce.
@Zlepek_komorek
Już ci kiedyś napisałam, że nikt nie może być aż takim idiotą jak ty, bo to wbrew naturze.. Niestety, myliłam się....Wnioski wyciągasz takie, że ziemia jęczy z rozpaczy
Zależy od stanowiska. Bo są takie stanowiska gdzie wizerunek pracownika staje się wizerunkiem firmy, np pracownicy recepcji czy przedstawiciel handlowy. Raczej bym nie chciał aby moja firma była kojarzona z takim wizerunkiem. Jednak na stanowiskach bez kontaktu z klientem bym na to uwagi nie zwracał.
@rafik54321 Czyli pozostaję najgłębszy szyb w kopalni xD
call center
@rafik54321 Najpierw trzeba by się z nią dogadać. A z tym jest problem.
@gstrzeg zacznijmy od tego że nie mówi po polsku, więc dla np Anglika mogłaby być znacznie łatwiejsza do zrozumienia
@rafik54321 Na co dzień rozmawiam po angielsku z kontrahentami a i tak mam problem z jej zrozumieniem.
@gstrzeg być może. Mój angielski jest mocno podstawowy ;) .
Choć ciężko powiedzieć że osoba która sama robi sobie aż takie rzeczy jest rozsądną :/ .
Rozumiem tatuaże (nie podobają mi się ale rozumiem) jakiś tam jeden czy dwa. Rozumiem kolczyk, niech będzie. Ale full opcja to po prostu przesada.
@gstrzeg Może jest świeżo po zabiegu i ma język niezagojony i spuchnięty - widać trochę . Widziałem wywiady z ludźmi co mają tak rozcięte języki i normalnie mówili.
@JestemRolnik albo dom strachu
@JestemRolnik jasne, w kopalni. Górnicy to dość przesądni ludzie, gdyby coś takiego zobaczyli pierwszy raz pod ziemią, ciemno, wąskie korytarze, mogłoby dojść do tragedii.
@saul Z tego co zrozumiałem jest 4 dzień po zabiegu.
@JestemRolnik IT, magazyn,taśma, najlepiej zdalnie.
@gstrzeg Istnieje coś takiego jak maile, komunikatory itd. Obsługa klienta na n-tej linii to często gra w kalambury przez głuchy telefon. Nikt nic nie wie, ale posyła to dalej dla świętego spokoju. Czasem lepiej jak jest jakiś zapis, np. mail, bo wtedy nie jesteś aż tak stratny na informacji.
@JestemRolnik Może być.
@gstrzeg rozmawiasz z urodzonymi w anglojezycznym kraju czy z innymi obcokrajowcami? Pytam bo czesto rozmowa pomiedzy obcokrajowcami po ang jest bardzo podstawowa no ale jakos sie dogadaja zwazywszy ze mowia prostym jezykiem i raczej prostych rzeczach.
Ja ta kobiete rozumiem zapewne dlateog ze nie mowi nic konkretnego ani nie prowadzi monologu chociaz widac ze ma problemy z mowieniem bo jeszcze jej sie nie zagoil jezyk.
@izka8520 Czym cię ona skrzywdziła, że chcesz ją dać do call center?
@rafik54321 nie byłaby znacznie łatwiejsza do zrozumienia, bo ona mówi bardzo niewyraźnie, naprawdę ciężko zrozumieć co ona mówi.
@izka8520 do call center trzeba mieć dobrą dykcję, czyli sprawny język.
@mudamudamuda teraz jest opuchnięty świeżo po operacji, zejdzie opuchlizna to będzie dobrze mówić. Przynajmniej tak mówią komentarze. Jeżeli nie, to jest mnóstwo innych prac gdzie nikt nie będzie musiał jej widzieć ani słyszeć, jak na przykład biuro obsługi klienta, gdzie zamiast dzwonić może pisać maile lub obsługiwać chat
@Patrztutaj Z różnymi nacjami ale z Anglikami włącznie. I nie tylko prostym językiem, jesteśmy konstruktorami. Prostym językiem rozmawiamy jak idziemy na piwo.
@skromny Jasne, ale z osobą siedzącą dwa czy trzy biurka dalej szybciej jest porozmawiać niż pisać maile, itp.
O nie, kolejny człowiek-jaszczurka? Myślałam że tylko jeden jest aż tak zdesperowany...
Tylko do pracy zdalnej z zakazem telekonferencji.
W biurze taka osoba wzbudza odrazę, na równi z kimś, kto śmierdzi, beka i pierdzi publicznie.
To może zmieńmy pytanie. Wchodzisz do jakiejś firmy, i na stanowisku powitalnym widzisz to. Idziesz dalej?
@kudlata111 nie wychodze. Bo dla mnie taka irma nie jest juz godna zaufania
@kudlata111 Raczej zostaję - nie ważne czy biuro czy studio tatuażu.
Jak charakter jest dla mnie akceptowalny to nie będę miał problemu pracowania z nią/nim.Parę lat temu sprawdzałem kto to jest xRonix i po jednym czy 2 wywiadach na podstawie tego co i jak mówił uznałem że nie chciałbym mieć takiego kolegi, a nie na podstawie tego wówczas jak wyglądał.
@kudlata111 Podchodzę, załatwiam swoje sprawy i wychodzę.
To jak wygląda ani trochę mi się nie podoba, ale mówimy o sytuacji, w której ma wysokie kompetencje (przez co zakładam, że rzetelnie wykonuje swoją pracę), więc moje zdanie na temat jej wyglądu nie ma nic co rzeczy.
Nie, bo ledwo rozumiem, co mówi. Wygląd to pikuś. Nie na każdym stanowisku ma znaczenie. Ale jak ledwo da się kogoś zrozumieć, to powoduje duże problemy z komunikacją.
@El_Polaco Wygląd robi swoje, jednak co do komunikacji to opinia na wyrost - ledwo rozumiesz bo dopiero jest po rozszczepieniu języka, nawet widać szwy - język opuchnięty, stąd strzykawka bo nawet pić nie może.
@dan0077
To, że jest świeżo po operacji nie ma większego znaczenia. Nawet jak jej się już język zagoi to i tak wielu głosek nie będzie w stanie wypowiedzieć, zwłaszcza tych, które opierają się na koniuszku języka.
@matkapolka35 Rozumiem, że wypowiedź z tak zwanej autopsji? Opisuję co widzę i słyszę, a jeszcze nie miałem okazji z taką osobą rozmawiać, więc w tej sprawie się nie wypowiem.
@dan0077
Poczytaj na temat roli języka w mowie, a może masz znajomego logopedę - możesz zapytać. Podam Ci przykład: wypowiedź sobie głoskę "t" kilka razy. Zwróć uwagę na to, której części języka używasz, czego on dotyka. To nie autopsja, ani czepianie się, a zwyczajna fizjologia i wiedza ogólnie dostępna dla każdego.
@dan0077 Jej odpowiedź jest bardziej z tak zwanej "dupy".
@matkapolka35 Dwie minuty szukania wystarczyły mi by sprawdzić to co napisałaś i stwierdzić, że nie masz pojęcia o czym piszesz. To co sobie tam teoretyzujesz w praktyce wygląda zupełnie inaczej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2022 o 19:16
@tudrut
No jasne tak naprawdę chodzi mi tylko o to, żeby wprowadzić trochę zamieszania
Z tego co widzę to była by z nią znacząco utrudniona komunikacja. Raczej bym jej nie zatrudnił, chyba że jest dobrym projektantem lub jej praca ograniczała by się do pracy przy komputerze, coś jak Lis Salander.
Moje życiowe doświadczenia pokazują, że im bardziej ktoś jest wytatuowany i poprzekłuwany, tym mniej zaskakuje intelektualnie.
@mrooki A nie widzisz przypadkiem, relacji poziomu intelektualnego a takim wyglądem?!
@mrooki Powierzchnia tatuaży x IQ = constans
Zatrudnię. Ale na pracę zdalną żebym tego mutanta oglądać za często nie musiał. Naprawdę jestem bardzo liberalny i tolerancyjny, ale wszystko ma swoje granice. Tatuaże mi nie przeszkadzają nawet na twarzy ale zmodyfikowane oczy spiłowane zęby czy rozdwojony język obrzydza.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2022 o 21:06
Z prostego powodu nie - osoba inteligentna czegos takiego sobie nie zrobi. Wiec po co zatrudniac osobe nieinteligetna na stanowisku gdzie wymagane sa kompetencje?
@Xar zdążają się ludzie upośledzeni, ale z wybitnymi zdolnościami w jednej dziedzinie.
@agronomista ale tutaj jest inny problem. Osoby ktore sobie TO robia, chca sie wyrozniac. To znaczy, ze same wiedzą, ze niczym innym nie sa w stanie się pokazać. Lub mają inne problemy psychiczne, ktore kazaja im się skupiac na tym by byc dziwolągiem zamiast na swoich kompetencjach. Dlatego takiej osobie zdecydowane nie.
@Xar Jeszcze z 25 i więcej lat temu tatuaże w PL mieli głównie więźniowie, jakaś patologia przestępcza i może żołnierze. Jeszcze 15 lat temu mój kolega mówił, że jak widzi u kogoś tatuaż to od razu myśli że typ lub typiara byli w więzieniu
Dziś to już ponad co 10 osoba w Polsce ma tatuaż.
@saul Po prostu zaczeli sie znaczyc, bardzo dobrze, przynajmniej widac kogo omijac.
@saul co innego miec tatuaz a co innego przerobic siebie na... taki efekt koncowy
To zależy jaka praca i zależy jak bardzo mocne i dobre ma kompetencje, miałaby raczej małe szanse ale nie skreśliłbym jej już na wstępie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2022 o 21:13
Zdecydowanie nie, po takiej osobie raczej nic pozytywnego nie można oczekiwać i nigdy nie co może odwalić tak chorej osobie.
Nie...
Mam firmę i prawie wszyscy klienci by nam pouciekali...
Jestem tolerancyjna...ale
Prowadzę cyrk. Nadała by się.
Jeśli miałaby odpowiednie kwalifikacje i umiejętności (czyli praca z klientem pewnie nie) to nie było by problemu, zakładam jednak, że z kwalifikacjami to się ona mija.
Ta osoba ma poważne problemy psychiczne.
Zatrudniane jej to proszenie się samemu o problemy. Najpierw należy jej pomóc ze zdrowiem.
Odnośnie tego, co napisałem o komunikacji. Możecie napisać pod tym komentarzem, czy znacie angielski i czy jesteście w stanie ją zrozumieć. Ja bardzo dobrze znam ten język, daję sobie radę z większością akcentów, ale jej bełkot ledwo mogę zrozumieć. Przez to, co sobie zrobiła z językiem, nie jest w stanie wyraźnie mówić.
Krótko: NIE.
ma za krótkie włosy
@borgil1 W końcu ktoś mądry w komentarzach! Włosy są ważne.
@Slayed a pomyśleć gdyby była jedynym lekarzem który może uratować czyjeś dziecko to rodzic też odmówi albo wyśle do cyrku?
dobry materiał na żonę
@malak_90 Jak się wścieknie, to darcia się nie będzie słychać :)
Jeśliby nasza firma robiła filmy porno, to dlaczego nie. Zawsze byłoby to jakieś urozmaicenie.
@perskieoko No myślę, że filmy z Nią byłyby dla bardzo konkretnej i wąskiej grupy osób, bo to raczej nie jest jakiś popularny fetysz... więc i tutaj byś kokosów nie zarobił :) a tak serio ? Jestem bardzo tolerancyjny i mógłbym z Nią porozmawiać i być może okazałaby się fajna osoba, problem w tym, że pracodawca mając szukając pracownika nie będzie się bawił w poznawanie ludzi i "dawanie szansy". Mając do dyspozycji kilka CV zwyczajnie robi sito i czy się to komuś podoba czy nie to wygląd ma znaczenie, może nie jakieś główne, ale jeśli ktoś się wybitnie wyróżnia na minus to niestety, ale ląduje na kupce odrzuconych podań. Cała reszta przechodzi do kolejnego etapu, gdzie sprawdzane są wykształcenie i doświadczenie zawodowe, a następnym etapem jest zaproszenie na rozmowę o pracę... i choć ta dziewczyna mogłaby być genialnym specjalistą i mega dobra osoba z ciekawą osobowością, to w ponad 95% firm jest odrzucona na tym pierwszym etapie.
@adi011290
Jest dokładnie tak jak piszesz. Śmieszą mnie internetowe teksty typu : "nie osądzaj mnie po wyglądzie". Owszem, może zdarzyć się że gość w brudnym, obszarpanym ubraniu, od którego wali na kilometr, jest wykształcony i inteligentny, ale spójrzmy prawdzie w oczy - jakie jest prawdopodobieństwo takiej sytuacji? Każdy i zawsze robi pierwszą ocenę człowieka po wyglądzie. Czasami robi się to podświadomie, ale robi się to zawsze.
Nie, bo ludzie tego typu to nie moja bajka. Tak samo, wolałbym nie zatrudniać psycho-psiary czy psycho-prawaka, który wkroczy z Pileckim na gaciach. I nie ma to nic wspólnego z tolerancją. Po prostu, wolę unikać otaczania się ludźmi, z którymi raczej nie znajdę wspólnego języka.
powiem krótko ludzie mają siano w głowie
Jej wygląd świadczy o tym, że nie myślała o tym czy znajdzie pracę po tych zabiegach. Brak elementarnego planowania swojej przyszłości, przewidywania konsekwencji swoich działań. Jak miałbym jej zaufać? Nie powierzyłbym jej czegokolwiek, no chyba że byłbym dyrektorem cyrku.
@ad33 To mnie zawsze w takich przypadkach zastanawia - czy takie osoby są przez jakkolwiek rozumianą naturę "obliczone" na jakąś przyszłość, na zwyczajne, długie życie do starości? Bo coś mi się wydaje, że to są działania autoagresywne i autodestrukcyjne, które po paru latach i tak skończą się ruiną zdrowia i śmiercią na skutek używek, samobójstwa, powikłań po tych modyfikacjach, innego borderline.
Cytując klasykę: ogry nie żyją długo i szczęśliwie.
Zalezy jaka firma i o jakie kwalifikacje chodzi.
Nie. Bo jej wygląd świadczy o niestabilności psychicznej i problemach z tożsamością.
Pracuje w biurze od wielu lat. Jestem dobrym pracownikiem. Gdyby taka osoba zostala zatrudniona przenioslabym się lub zmienila prace. Ledwo teraz powstrzymałam wymioty. Na ulicy mozna wzrok odwrócić. Nie dałabym rady pracować z kimś takim. Sądzę że nie ja jedna. Szczególnie że ze sobą gadamy, ustalamy coś itd
Przykre, że ludzie to sobie robią
studio tatuażu nie miało by pewnie problemu żeby ją zatrudnić, tak więc....
NIE zatrudnię, bo moim zadaniem nie jest wysilanie się by zrozumieć co ktoś mówi, a jego organy przeznaczone do komunikacji zostały z własnej woli zniekształcone.
Jedynie na stanowisko gdzie komunikacja jest jednokierunkowa i nie musiałbym słuchać lub klienci jak Pani chce zachęcić do zakupu mojego produktu...
Jakbym miał studio tatuażu to może bym i zatrudnił...
Jedynie miejsce, gdzie taka osoba może pracować to salon piercingu czy tatuażu. Może ewentualnie grać w jakieś grupie muzycznej, o ile dysponuje chociaż minimalnym talentem muzycznym. I to już chyba wszystko. Poza wymienionymi dziedzinami, raczej żaden pracodawca nie zatrudni kogoś takiego. Po pierwsze dlatego, że osoby, który robią ze swoim ciałem takie rzeczy, zazwyczaj nie posiadają żadnych kompetencji i użytecznych umiejętności. Po drugie, każdy intuicyjnie rozumie, że ktoś, kto sobie robi takie rzeczy, nie ma do końca równo pod sufitem, a kto chciałby mieć pracownika z poważnymi zaburzeniami? Toż to proszenie się o kłopoty. Dlatego właśnie taka osoba nie znajdzie zatrudnienia nawet na stanowisku z daleka od klientów, petentów itd. Sama obecność kogoś takiego w załodze, może wywołać napięcia i zaburzyć współpracę. Gdyby takie osoby stanowiły poważny odsetek społeczeństwa, to reakcje byłby zapewne inne, ale dopóki to są ekstremalne i bardzo rzadkie przypadki, to funkcjonują wyłącznie w swoim wąskim i zamkniętym kręgu ludzi.
W salonie tatuażu i skaryfikacji zatrudniłbym ją bez CV. Są hipsterskie miejsca, typu salon rowerowy z ostrymi, gdzie pracują ludzie ze znacznymi modyfikacjami i to jest normalne.
Wysokie kwalifikacje i nienachalna inteligencja - to mało prawdopodobne.
Może nie aż tak, ale dzieci brata pracującego w Niemczech miały takiego opiekuna w przedszkolu - pełno tatuaży i kolczyków. Mimo wzbudzania obaw okazał się dobrym "przedszkolanem" - zanim ktoś zapyta co do za słowostwór - takie słowo było już w polskich słownikach na "męską przedszkolankę" .
Osoba ewidentnie pokrzywiona psychicznie nie nadaje się do żadnej pracy w zespole. Poza tym u wielu współpracowników wywołała by obrzydzenie.
Choćby nie wiem jakie miała kwalifikacje, choćby była jedyną specjalistką w województwie, choćby jej praca miała potroić zyski firmy - nigdy bym takiego czegoś nie zatrudnił. Nawet za drzwi firmy bym nie wpuścił.
Czy jestem wobec tego nietolerancyjny? Oczywiście, że tak! I jestem z tego dumny! Bo mam jeszcze normalne, ludzkie, nie spaczone terrorem lewackim myślenie. I jeszcze nie boję się do tego przyznać, co jest dla wielu coraz trudniejsze.
Lewacki zamordyzm niszczy świat!
Wszystko jest kwestią stanowiska. W barze czy studiu tatuażu niczym by się nie wyróżniała. Jeśli miałaby pracować jako programistka, grafik komputerowy, logistyk to co za różnica jak wygląda. Jeśli firma ma konkretny dress code to wiadomo,że jej nie zatrudnią ale w ten sam sposób avon nie zatrudni faceta na stanowisko konsultanta przy klientkach mimo,ze nie ma tatuaży.
Jak programistka pracująca zdalnie to nie ma sprawy. Tylko kwalifikacje się liczą. Jeśli nie jest godna zaufania albo problemy zdrowotne utrudniają pracę, to nie przetrwa okresu próbnego.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2022 o 17:52
Idealna! Do działu reklamacji, do kontaktów z klientem!
Zatrudniona od zaraz! Czeka ją wielka kariera.
:D
Jeśli to się dzieje na zewnątrz, to co musi się dziać w środku. Osobą z tak dogłębnym brakiem akceptacji samej siebie, nie budzi zaufania. Identycznie jak osoba która nie widzi w sobie żadnych wad.
Najprędzej zatrudni ja Zakład
Pogrzebowy Bytom S. A.
ni hu hu mogla by być wybitnym specjalistą w pięciu dziedzinach ale potworów nie zatrudniam
Jeśli będę prowadził gabinet strachu i osobliwości, to od ręki. W przeciwnym razie szczerze wątpię. Poza tym z reguły inteligencja i kwalifikacje maleją wprost proporcjonalnie do rosnącej ilości tatuaży i innych dekoracji.
Taka osoba zwraca na siebie uwagę wszystkim, wątpię czy byłaby super wykwalifikowanym pracownikiem.
Do pracy z klientem w życiu ale gdzieś w głąb hali czy magazynu z dala od ludzi to niech sobie robi. Ale ogólnie jestem na nie dla takiego nied*ebania mózgowego.
Jej wygląd i zachowanie wyklucza sie z kwalifikacjami. No chyba, że chodziłoby o pracę w cyrku. Ogólnie nie mam nic przeciwko temu, że ktoś robi co chce ze swoim ciałem, ale niech potem nie płacze, że ma problemy w społeczeństwie, ze znalezieniem pracy itp. Taka natura człowieka. A nadmierna tolerancja jest szkodliwa.
@stingear
NADMIERNA TOLERANCJA JEST SZKODLIWA. Prosto, krotko i wyczerpujaco.
Takie powinno byc podsumowanie demota.
Pracuję z kimś takim.... no może prawie takim (język, zęby i oczy ma niezmienione) gość (40+) jest genialnym specem od big-data (takie ogarnianie terabajtów danych zrzuconych na kupę) - mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że jest dla firmy bardziej zyskonośny niż cały open-space ślicznych dzieciaków w wyprasowanych garniturkach.
Odpowiedzią na pytanie jest zastanowienie ZA CO PŁACI TWOJA FIRMA? Za śliczny pysio czy za wiedzę, kompetencje i doświadczenie. Za co płacisz to to sprawdzas, a to czy ktoś je chrząszcze, ma tatuaże czy na imię Bonawentura ani cię ziębi, ani grzeje.
Zajebiście że tu wszyscy są ekspertami od psychologii... z takimi kwalifikacjami to wszyscy powinniście robić w HR albo kurde być szefami wielkich spółek a nie tracić czas na komentowanie demota, robionego po to żebyście się mogli zbulwersować...
Jak ma kwalifikacje do jakiejś pracy - to w czym problem? Nie oceniamy stanu zdrowia psychicznego - eee niejeden normalnie wyglądający pracownik biurowy, ma pewnie gorzej pod kopułką...
przynajmniej nie kryje się z tym że jest żmiją
Pewne rzeczy powinno się ołowiem za stodołą leczyć.
@Korczaszko Lepiej sie wez za tych ktorzy faktycznie krzywdza - gwalcicieli, pedofili, mordercow. Czy tylko do slabszych taki wyrywny jestes? Dziewczyna jest zaburzona, ale to jej cialo i niech sobie z nim robi co chce.
@Maja123456 Ojej, bardzo się przejąłem twoją opinią. A zdania nie zmienię, patrząc na takie dziwactwa to Hitler jednak miał rację.
@Korczaszko Masz ciasny umysl i jestes slaby, skoro wystrzelalbys tych, ktorzy ci sie nie podobaja z wygladu. Powtarzam, jak chcesz zrobic czystki, zeby swiat byl lepszy, wez sie za bandytow, za gwalcicieli, mordercow, pedofilow, ale do tego zwyczajnie brak ci jaj i tylko tak o kobiecie mozesz napisac, a facecie juz nie. Jakbys widzial ze komus krzywde robia, to byc przeszedl na druga strone i udawal ze nie widzisz.
@Maja123456 Jak Ty dobrze mnie znasz. A jakby to Tobie robiono krzywdę to zamiast przechodzić to jeszcze bym im pomógł.
Zatrudniam od razu na stanowisko managera ds obsługi klientów kluczowych
Tak, jeżeli nie będzie to praca bezpośrednio z klientem. Klienci są różni.
Ochrona by jej nie wpuściła. A jakby wpuściła to bym szukał nowych ochroniarzy.
Szczerze? To mam tutaj odczucie doliny niesamowitości albo zwyczajne obrzydzenie i wstręt. Szczególnie jak ten język pokazuje.
A skad niby te kwalifikacje?
Razem ze skierowaniem na badania wstępne dałbym jej również skierowanie na badania psychiatryczne.
Z mojej perspektywy, jako pracodawcy, owszem, kwalifikacje sa najwazniejsze, ale stabilnosc emocjonalna i behawioralna jest wazniejsza. Nie zatrudnilbym, gdyz ktos, kto tak okalecza swoje cialo, cierpi na brak (poczatek dluuugiej listy) chocby i samo akceptacji.
Lista jej problemow o naturze emocjonalnej i psychologicznej jest cholernie dluga, jestem o tym przekonany. Co mi z wybitnej jednostki, jesli nie potrafi przyjsc do pracy przez 3 miesiace, gdyz zabalowalo to-to?
Nie zatrudniam. Niech sobie ma kwalifikacje jakie chce. Nie mógłbym patrzeć na coś takiego codziennie w pracy, ani nie zmuszałbym swoich pracowników.
Może i ma wysokie kwalifikacje, ale zdrowie psychiczne jest równie ważne, a z tym u tej kobiety nie jest najlepiej.
I nie, nie kieruję się uprzedzeniami, po prostu wiem, że takie osoby za swoim wizerunkiem się ukrywają i ZAWSZE mają ku temu jakieś głęboko pochowane powody.
To jest kalectwo, ona ma problemy z mówieniem, nie byłaby się w stanie komunikować z innymi osobami w firmie, musiałaby dostać stanowisko na którym nie trzeba się z nikim komunikować.
Zależy na jakie stanowisko. Jako logopedę nie, nawet z zagojonym językiem. Ale gdybym szukała kogoś np do obsługi sieci, do archiwizacji czy do sprzątania to nie ma problemu o ile dobrze wykonywałaby swoją pracę.
Kto to coś wpuścił do budynku..
W zyciu. Zaden czlowiek majacy troche oleju w glowie nie zrobi z siebie czegos takiego, nawet nie wiem jak to nazwac bez obrazania nikogo. Koniec tematu
oczywiście że tak ..aby przynosiła zyski firmie i spełniała wymagania zawarte w umowie..
Jak dla mnie, tatuaże należy traktować jak biżuterię. Jeżeli ktoś ma jakiś pierścionki, może kolczyki czy broszkę - max kilka sztuk, gustowne, sensownie dobrane, to wszystko jest OK i nie ma żadnego problemu. Ale jak ktoś ma na sobie całą masę łańcuchów, mega wielki pierścień na każdym palcu, wielkie koła w uszach itd itp, to od ręki stawiam na kimś takim krzyżyk, bo na 100% ma ze sobą poważne problemy, z którymi ja nie chcę mieć nic wspólnego. Tak samo jest z tatuażami. A skaryfikacja jest dla mnie odrzucająca z definicji i świadczy o ciężkich problemach tej osoby.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2022 o 5:45
mi sie zęby nie podobają, poza tym, mnie to jara. Mamy tu taką laske na kasie w markecie, tone żelaza mana gębie. Ogólnie nie w moim typie laska, ale sie nią jaram :P. wczoraj widziałem całą wydziaraną klientke, to samo, lubie chude (o gustach sie nie dyskutuje!) ale podobała mi sie bo cała była w dziarach (nie za gęsto, +/- 60%, ale wszędzie). a rozdwojony język....... nie bede tłumaczył co mi chodzi po głowie :D jestem facetem. Elo
poza tym laska wygląda na durną dupe w ciuuuul, jakby nie zmieniła mojego zdania na rozmowie to bym jej nie zatrudnił, jeśli tak, spoko.
jeśli byłoby to stanowisko gdzie nie musi rozmawiać np z klientami... to spoko, bo w rozmowie to taka bełkocząca trochę
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2022 o 13:35
oczywiście, w naszym cyrku pozwalniało sie ostatnio pare dziwadeł
Choćbym miał zatrudnić szympansa z wodogłowiem po lobotomii to czegoś takiego do pracy bym nie przyjął.