Nie ma czegoś takiego. w polskiej szkole "religia" oznacza "religia katolicka", takie rzeczy jak pobieżne omówienie założeń wielu religii miałam na etyce. Więcej było poglądów filozoficznych, ale jednak. To była porządna etyka prowadzona przez prawdziwego doktora, a nie katechete, czy ksiedza, który udaje że prowadzi etykę, a wychodzi jak zawsze
@Karolciami Wczoraj wróciłem z wywiadówki i pani mówiła, że nie ma w szkole czegoś takiego jak etyka. I mówiła, że co prawda religia nie jest obowiązkowa, ale jak się z niej wypisze, to są tego konsekwencje...
Btw. w książce do historii więcej jest o JPII niż o jakimkolwiek królu.
Zdecydowanie popieram ten pomysł, żeby walczyć z obowiązkową religią/etyką zapisując się na jakąś inną mało znaną religię, która jest uznawana w Polsce. Chociaż wydaje mi się, że trzeba by właśnie znaleźć tą minimalną ilość osób, żeby zajęcia mogły się odbywać.
Cytując "Obowiązek organizacji lekcji religii spoczywa na dyrekcji szkoły. Jeśli zgłosi się przynajmniej 7 chętnych, lekcje odbywają się w klasach lub grupach międzyklasowych. Grupy międzyszkolne organizowane są dla 3 chętnych. Analogiczne przepisy, jak w przypadku lekcji religii katolickiej, dotyczą organizowania lekcji religii innych wyznań, także dla wyznawców islamu czy judaizmu."
Więc ja chcę, aby moje dziecko chodziło na religię "WYZNAWCY SŁOŃCA" do czego mam prawo, jako że to związek wyznaniowy tak samo oficjalnie zarejestrowany, jak religia katolicka. Życzę szkole powodzenia w szukaniu nauczyciela tego przedmiotu, szczgólnie, że w dowolnym momencie mogę zmienić ją na inną.
@tobimadara A wskazała jakie to konsekwencje? Ja na razie jestem na etapie przedszkola, gdzie religii na szczęście, żadnej nie ma. Chyba nikt nie zgłosił takiej potrzeby, ale wolałam nie pytać i nie wywoływać wilka z lasu czy tam księdza z ambony.
@Karolciami Mówiła o tym, że jak się wypiszesz, to nie da się potem za rok z powrotem zapisać, chyba że zdasz egzamin i zaliczysz cały materiał z poprzedniego roku. Jak ktoś jest zdecdowany wypisać dziecko, to nie wydaje mi się, żeby za rok chciał wracać. Bardziej chodzi mi o to, że wychowawca w takiej kwestii straszy rodziców konsekwencjami i sugeruje co powinni zrobić. Swoją drogą gdyby ktoś jednak chciał się wypisać, to musiał by wyjść na środek, żey wziąć karteczkę, bo pani nawet ich nie rozdała (liczy się zgoda lub brak zgody z poprzedniego roku). A już wcześniej zdążyła wyperswadować, że rozsądni ludzie przecież nie wypisują dzieci z religii :p
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2022 o 22:17
Jedyna nadzieja w zapisaniu się na jakiś mało popularnej religii gdzie nie znajdzie się 7 osób, aby organizować zajęcia religii. Na przykład: WYZNAWCY SŁOŃCA lub SANGHA "DOGEN ZENJI" - oba są zarejestrowanymi kościołami w Polsce.
https://www.gov.pl/web/mswia/rejestr-kosciolow-i-innych-zwiazkow-wyznaniowych
Nie ma czegoś takiego. w polskiej szkole "religia" oznacza "religia katolicka", takie rzeczy jak pobieżne omówienie założeń wielu religii miałam na etyce. Więcej było poglądów filozoficznych, ale jednak. To była porządna etyka prowadzona przez prawdziwego doktora, a nie katechete, czy ksiedza, który udaje że prowadzi etykę, a wychodzi jak zawsze
@Karolciami Wczoraj wróciłem z wywiadówki i pani mówiła, że nie ma w szkole czegoś takiego jak etyka. I mówiła, że co prawda religia nie jest obowiązkowa, ale jak się z niej wypisze, to są tego konsekwencje...
Btw. w książce do historii więcej jest o JPII niż o jakimkolwiek królu.
Zdecydowanie popieram ten pomysł, żeby walczyć z obowiązkową religią/etyką zapisując się na jakąś inną mało znaną religię, która jest uznawana w Polsce. Chociaż wydaje mi się, że trzeba by właśnie znaleźć tą minimalną ilość osób, żeby zajęcia mogły się odbywać.
@izka8520
Cytując "Obowiązek organizacji lekcji religii spoczywa na dyrekcji szkoły. Jeśli zgłosi się przynajmniej 7 chętnych, lekcje odbywają się w klasach lub grupach międzyklasowych. Grupy międzyszkolne organizowane są dla 3 chętnych. Analogiczne przepisy, jak w przypadku lekcji religii katolickiej, dotyczą organizowania lekcji religii innych wyznań, także dla wyznawców islamu czy judaizmu."
Więc ja chcę, aby moje dziecko chodziło na religię "WYZNAWCY SŁOŃCA" do czego mam prawo, jako że to związek wyznaniowy tak samo oficjalnie zarejestrowany, jak religia katolicka. Życzę szkole powodzenia w szukaniu nauczyciela tego przedmiotu, szczgólnie, że w dowolnym momencie mogę zmienić ją na inną.
@tobimadara A wskazała jakie to konsekwencje? Ja na razie jestem na etapie przedszkola, gdzie religii na szczęście, żadnej nie ma. Chyba nikt nie zgłosił takiej potrzeby, ale wolałam nie pytać i nie wywoływać wilka z lasu czy tam księdza z ambony.
@Karolciami Mówiła o tym, że jak się wypiszesz, to nie da się potem za rok z powrotem zapisać, chyba że zdasz egzamin i zaliczysz cały materiał z poprzedniego roku. Jak ktoś jest zdecdowany wypisać dziecko, to nie wydaje mi się, żeby za rok chciał wracać. Bardziej chodzi mi o to, że wychowawca w takiej kwestii straszy rodziców konsekwencjami i sugeruje co powinni zrobić. Swoją drogą gdyby ktoś jednak chciał się wypisać, to musiał by wyjść na środek, żey wziąć karteczkę, bo pani nawet ich nie rozdała (liczy się zgoda lub brak zgody z poprzedniego roku). A już wcześniej zdążyła wyperswadować, że rozsądni ludzie przecież nie wypisują dzieci z religii :p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2022 o 22:17
Won z religią ze szkoły! Miejsca świeckie mają być statutowo wolne od zabobonów!