Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
179 205
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N Norbert_O
0 / 10

30min przed wyjściem przebierasz się bo jesteś cały spocony, po czym 5min przed wyjściem zmieniasz jeszcze koszulkę, bo jest cała mokra. W zimie ubieram się i wychodzę(zajmuje mi to parę minut) no chyba, że ktoś nie umie wiązać butów i nie wie jak włożyć recę w rękawy kurtki.
W transportach publicznych w lecie jest masakra. W Krakowie tramwaje z klimą to padaka, może jak nie ma ludzi ale w godzinach szczytu widziałem mdlejących ludzi(jakoś w zimie tego nie zauważyłem). Potrafię wchodząc do komunikacji rozpiąć kurtkę i jeżeli się pocę, to o wiele mniej niż w lecie. Jak ktoś przez lata nie potrafił dopracować, jak nie marznąć na zewnątrz i nie pocić się w komunikacji to dzban i tyle.
W 2021 zapłaciłem 88zł za ogrzewanie 65m mieszkania więcej niż za prąd dla klimy(do tego jeszcze klima w samochodach i na bank łącznie zapłaciłem więcej).
U autora widze typowe zagarnianie argumentów pod siebie. Witamine D wystarczy suplementować i wychodzić na chwilę na zewnątrz(nawet jak są chmury). Są większe problemy z witaminami i merałami, które ludzie nie uzupełniają przez cały rok. Większość Polaków przez cały rok chodzi odwodniona, bo pije za mało wody, ale witamina D jest najważniejsza, bo zima BE a lato super.
Ilość dni powyżej 30 stopni w Polsce co roku się zwiększa. Poczekajcie, jak braknie wody, żywność będzie droga, braknie prądu(czym niby mamy chłodzić elektrownie jak nie będzie wody w rzekach).
Ja się cieszę jak dla dobra ludzi w Polsce, że idzie zima i mam nadzieje, że jesienią będzie dużo padać, a zima przynajmniej przez miesiąc, żeby była sroga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 4

@Norbert_O "Ja się cieszę jak dla dobra ludzi w Polsce, że idzie zima i mam nadzieje, że jesienią będzie dużo padać, a zima przynajmniej przez miesiąc, żeby była sroga." - wszystko ok, ale akurat najbliższa zima, jeśli by była sroga, to biada Polakom. Bo wszyscy zamarzną. Już się robią problemy z opałem i szanse na bezproblemową lekką zimę są 50/50. Na bezproblemową srogą zimę są szanse 1/10.
Więc może najbliższa zima to nie, ale kolejne już prędzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Norbert_O
0 / 4

@rafik54321 Po pierwsze dzięki srogiej zimie nasz klimat będzie miał równowagę, namoczy się na wiosnę ziemia i będzie wsiąkać szybciej woda, a brak rozwagi Polaków przy wyborze dzbanów do rządu to nie wina natury. Jak zmarznie doopa 1/3 Polaków co głosowali na pisiorów, to wyjdzie im tylko na zdrowie fizyczne i psychiczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 września 2022 o 12:53

avatar rafik54321
0 / 0

@Norbert_O Pytanie czy będzie KOMU iść do urny. Czy raczej wszyscy w urnie wylądują.

Poza tym, sroga zima nie musi być by ziemia się namoczyła. Sroga mam na myśli -30.

Znowu czy winą Polaków jest to, że te dzbany w rządzie dosłownie oszukały i celowo niszczą gospodarkę?
Czy jeśli ty powierzysz swoje pieniądze do banku, a bank potem da dyla, to ty jesteś dzban? No raczej nie - zostałeś oszukany.
Początkowo te obietnice pislandu się nawet troszkę kupy trzymały. Obiecali obniżyć masę podatków, nie obniżyli praktycznie nic.

No i wina natury jest taka, że wypuściła na świat takie dzbany XD, ale to już żartem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Norbert_O
0 / 2

@rafik54321 Uważam, że każdy z nas jest winny tej sytuacji. W 2015r. połowa uprawnionych do głosowania nie oddało głosu. 15mln osób w Polsce miało w dooopie głosowanie. Około 8mln dzbanów zagłosowało na pisiorów i wybrało nam przyszłość. Z tymi 8mln osób wiele z nas miało do czynienia i popełnialiśmy z nimi błedy. Część z nich to nasi rodzice, dziadkowie(mój ojciec ma w tv zablokowaną telewizje publiczną bo ma tak mózg wyprany). Innym odpuszczaliśmy patologiczne zachowanie, wyrzucanie śmieci itd co utwierdza ich w przekonaniu, że są mądrzy i że dobrze postępują itd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Norbert_O Zakładasz że ta połowa co nie głosowała, to by głosowała przeciw pislandowi? No raczej nie bardzo.

PO wtedy przeje***o wybory jedną decyzją. Bo do końca miało dość niezłą przewagę. Jednak ich upór w przyjmowaniu imigrantów był gwoździem do trumny. Ludzie się tych imigrantów wtedy po prostu bali, bo w Szwecji płonęły radiowozy, gwałty się sypały hurtem, w Niemczech ci debile rozjeżdżali ludzi, we Francji powstały getta itd. Dziwisz się że Polacy nie chcieli głosować na partię która tak nas chciała ubogacić kulturowo? Zwłaszcza że tych imigro-patusów trzeba by utrzymywać :/ . Więc w jednym ręku mieliśmy PO & pato-imigrantów który by kosztowali w pytę, w drugiej ręce PiS & 500+ dla Polaków. W obu przypadkach ekonomiczne sepuku, ale to jednak pisland oferował tu bezpieczeństwo i ostatecznie lepiej jak już ta kasa poszła do Polaków :/ . Gorzej że na tym nie poprzestali.
Gdyby PO nie upierałoby się tak idiotycznie przy tych pato-imigrantach, to bardzo możliwe że by po prostu nie przegrało.

Zapominasz że ludzie mają wybór tylko w tym co jest i podejmują decyzję na podstawie tego co do nich dotrze.
Jeśli nakażę ci wybierać pomiędzy nowotworem mózgu, czarną ospą a wścieklizną, to którą chorobę sobie zaaplikujesz? To nie jest wybór :/ .

Wygląda na to, że tu nawet "wybory" mogą nic nie zdziałać, bo będą najpewniej sfałszowane :/ . Tu niestety być może konieczna będzie po prostu rewolucja. Ludzie by musieli rozszarpać na strzępy polityków. I to wszystkich, jak leci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 2

@Norbert_O

"Jak zmarznie doopa 1/3 Polaków co głosowali na pisiorów, to wyjdzie im tylko na zdrowie fizyczne i psychiczne"

Zgoda, ale czemu my, normalni, którzy nigdy nie oddali głosu na PISdzielców, tez mamy cierpieć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Norbert_O
-1 / 3

@KatzenKratzen Jesteśmy teraz w dziwnej sytuacji, gdzie kraj jest rozpindalany, a ta 1/3 Polaków i ich broni. Zderzyliśmy się ze ścianą, bo racjonalne podejście do tych ludzi, nic nie daje. Trzeba spróbować zrobić krok w tył, żebyśmy zrobili dwa kroki do przodu. Jeżeli wszyscy cierpimy bo 1/3 wybrała nam dzbanów, to powinniśmy wziąć na klatę trudną zimę, bo może jak tej 1/3 doopa wymarznie to się w głowie jakaś klapka zamknie a inna otworzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
+1 / 3

@rafik54321 jeżeli ktoś daje się nabrać na my wam damy (z waszego, po tym jak połowę ukradniemy) to jest kretynem. Rząd nie ma swoich pieniędzy.
Może je tylko zdobyć:
1) zabierając w podatkach
2) zadłużając państwo
3) psując pieniądz dodrukiem

genialny pis korzysta z opcji 1+2+3, przy okazji kradnąc więcej niż ruscy za komuny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2022 o 9:07

avatar rafik54321
0 / 2

@hokek tylko że w przypadku pislandu w 2015r to nie był wybór pomiędzy: pisland wam da, a peło wam nie da. Tylko to był wybór pomiędzy: pisland wam da, a peło da im. Tak czy siak, w obu przypadkach podatnicy zostaliby wychędożeni w odwłok.
To co ty byś wolał? Żeby państwo okradło ciebie i trochę z tego ci oddało, czy okradło również ciebie (bo kogo innego) i rozdało to bandytom z bliskiego wschodu? Bo taki wybór miał wtedy głosujący.

Gdyby PO wtedy nie chciało tak uporczywie przyjmować tych imigrantów, to wybór by był pomiędzy: pisland ci da, a PO ci nie zabierze. Wtedy wybór PO byłby jak najbardziej rozsądny.

Znowu jeszcze raz to rozłóżmy na czynniki pierwsze. Załóżmy że PO wtedy wygrało i zrobiło to co chciało. Czyli w Polsce miałbyś kilkaset tysięcy imigrantów z bliskiego wschodu. Skąd PO by miało wziąć dodatkowy hajs na full socjał dla nich? I to już nie mówimy o 500+ na bombelka. My tu mówimy o tysiącach złotych na głowę + jeszcze zapewnienie im zakwaterowania, opieki medycznej itd. Z tego co na szybko sprawdziłem, to 4mln dzieci (a raczej ich rodziców) pobiera 500+, to daje 2mld zł.
Licząc że na każdego imigranta musiałbyś dać jakieś 10tys zł (bo oczywiście UE nakazałaby dawać minimum tyle ile na zachodzie dostają). To z tych 2mld zł masz raptem 200tys uchodźców. A pomijamy masę innych oczywistości. Jak np mieszkania, które trzeba by dla nich wybudować i opiekę medyczną. To taki imigrant mógłby kosztować państwo lekko 15tys zł miesięcznie. To byś ich miał z 134tys zł. A dolicz jeszcze koszta tego co zdemolują :/ . Niemcy przyjęli około miliona imigrantów z bliskiego wschodu. MILIONA! Więc nawet licząc że połowa z tego by trafiła do nas, to koszt dla gospodarki byłby jeszcze większy niż cały program 500+ i to jeszcze kilkukrotnie ;( .

Więc tu problem był zupełnie inny. Aktualne przyjmowanie uchodźców z Ukrainy to zupełnie inna para kaloszy. Druga sprawa, że pisland też im za mocno w 4 litery wchodzi. Bo rozumiem uchodźców nakarmić, jakoś zakwaterować i opatrzyć rany. Na tyle Polskę stać. Jednak rozdawanie socjału, 500+ itd to już przegięcie. Pozwolić im pracować i jak chcą, to niech sobie na lepsze warunki zapracują :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+12 / 12

Raczej właśnie osoby zimnolubne, ubierają się dość cienko, przez co również szybko. Z tego też powodu nie pocą się w środkach komunikacji miejskiej.
Jednocześnie w domach mają stosunkowo niższą temperaturę ogrzewania oscylującą w granicach 18-20 stopni, a nie jak u większości w granicach 22-26 stopni.
Właśnie dlatego że SĄ zimnolubni. Przedstawione cechy, cechują osoby właśnie ciepłolubne.
Ubierają się "na cebulkę" by było im ciepło, ale jednocześnie się przegrzewają co powoduje pocenie się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wryk
+7 / 9

Ja tam jestem zimnolubny. Ubieram się lekko, w domu lubię zimno, z komunikacji nie korzystam, bo w jej za gorąco i pełno spoconych ciepłolubnych ubranych na cebulkę. Lubię zimno. I co mi zrobicie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
-2 / 6

Zimą jak chcę się ogrzać - ubieram się cieplej, włączam ogrzewanie, wypijam ciepłą herbatę, ruszam się.
Latem - chcę się ochłodzić to albo odpalam klimę, która jest droga w wuj, zużywa prąd i do tego zwiększa obciążenie elektrowni albo pije chłodne napoje i biorę częste, chłodne prysznice. Skóry nie zdejmę. Wentylator wafla daje jeśli na zewnątrz nie ma ani grama wiatru, a to lato właśnie takie było.
Co do kosztów - zimą jedynie ogrzewanie jest drogie. No, co najwyżej płyn do spryskiwaczy.
Latem wzrasta - koszt wody (częstsze kąpiele jak ktoś się sporo poci + większe zużycie wody do uzupełniania płynów [jak ktoś pije wodę filtrowaną np.]), koszt prądu (wiatrak lub klima) i jeszcze kilka innych jeśli się nie ma klimy, a na zewnątrz nie można sobie pozwolić na odwodnienie.

Poza tym, latem są kleszcze, komary i cała gama innego syfu. Dzięki, postoje - wolę zimę i to w c*uj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+1 / 1

Autor najwyraźniej nie ogarnia tego, że jak ktoś nie lubi upałów powyżej 30-35 stopni,
to jeszcze wcale niekoniecznie musi bardzo lubić zimę i grube ubieranie się.
Ja najbardziej lubię temperatury w okolicach ~19-23 stopni.
Jest to wystarczająco ciepło, żeby nadal chodzić w koszulce z krótkim rękawkiem,
a przy tym wystarczająco chłodno, żeby się nie ugotować i żeby było czym oddychać.
Sroga zima by mi nie przeszkadzała jeżeli chodzi o temperatury, bo już potrafię się ubrać,
ale zbytnio jej nie lubię ze względu na codzienne skrobanie samochodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azheal
+1 / 1

Panie ja w zeszłym roku przez cała zimę ani razu kurtki nie ubrałem. Cały czas bluza + czapka max. Także nie nie ubierałem się pół godziny szybciej XD To zmarzlaki tyle czasu potrzebują

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dziwolag
0 / 0

No pewnie, bo 35 stopni, trawa wyschnięta na wiór i wysychające rzeki są o wiele lepsze, niż normalna europejska zima. Jak słyszę to pier**lenie, że "przecież jest lato, to musi być słońce i gorąco" i biadolenie, jak raz na miesiąc spadnie deszcz bo "ojej, taka brzydka pogoda" to mi się nóż w kieszeni otwiera przez taką głupotę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blejtran
0 / 0

Gówno to i w puchu zmarznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem