Posiadanie w dzisiejszym czasie hobby uważane jest za śmieszne. A jak jeszcze poświęcasz temu czas i pieniądze, które pewnie się nie zwrócą to znaczy, że jesteś idiotą. Ale jak przepuszczasz pół wypłaty na różne używki to jesteś super. Nie czaję.
@grzechotek Ja też nie czaje o czym piszesz? Gdzie kto uważa , że hobby jest śmieszną stratą czasu? Ludzie na niego po prostu nie mają czasu, bo sobie znaleźli nowe. Internet i wszelkie media z nim związane zajmują większość wolnego czasu. Jednak ludzie cały czas mają jakieś hobby poza tym. Ryby, rowery, siłownia, a nawet gotowanie albo pieczenie. Czy praca w ogrodzie. Wiesz jakie tłoki są w sklepach ogrodniczych i szkółkach z sadzonkami. Jak oblegane są takie stanowiska na targach rolniczych? Wiesz ile tam się zostawia pieniędzy, i nikt nie uważa tego za coś śmiesznego.
@grzechotek nie jest przez nikogo uważane za śmieszne, ale to nie znaczy, że musi cię od razu zainteresować cudze hobby.
Swoją drogą: podobną kieckę wykonuje dla manekina na boże narodzenie z gałązek, ubieram bombkami i światełkami. Wyglada pięknie!
@agronomista często to internet i inne media rozwijają rzeczone hobby. Sporo technik nauczyłam się na facebooku, z tutoriali, pokazów, czy warsztatów online.
Ale wiele osób dbania o dom nie uważa za hobby, a ogród to część domu. Choć inaczej brzmi "lubię kosić trawę i pielić grządki" niż "zbieram wariacje na temat niebieskiej i czarnej róży" albo "nietypowe odmiany tulipanów". No i większość mojej wiedzy o ogrodzie pochodzi z internetu, podobnie jak roślin.
@Cascabel Koszenie trawy to przykry obowiązek(dlatego u mnie czasem to jest zaniedbane, ale w sumie teraz taka moda na kwieciste łąki), ale jeśli kogoś interesują odmiany roślin, odróżnia żywotnik od cyprysa, czy jodłę od daglezji to już jest hobby. Dla mnie sadzenie roślin to odskocznia(dbanie o nie już mniej ;p), więc to na pewno jest hobby. I pieniędzy też na to niemało poszło.
@agronomista osoby w moim otoczeniu tak uważają. Nie idzie im tego wytłumaczyć.
@Cascabel, mnie nie interesuje kto jakie ma hobby. Ale lubię rozmawiać/słuchać ludzi którzy z zaangażowaniem opowiadają o swoim hobby, można się coś ciekawego i nowego dowiedzieć.
Posiadanie w dzisiejszym czasie hobby uważane jest za śmieszne. A jak jeszcze poświęcasz temu czas i pieniądze, które pewnie się nie zwrócą to znaczy, że jesteś idiotą. Ale jak przepuszczasz pół wypłaty na różne używki to jesteś super. Nie czaję.
@grzechotek Ja też nie czaje o czym piszesz? Gdzie kto uważa , że hobby jest śmieszną stratą czasu? Ludzie na niego po prostu nie mają czasu, bo sobie znaleźli nowe. Internet i wszelkie media z nim związane zajmują większość wolnego czasu. Jednak ludzie cały czas mają jakieś hobby poza tym. Ryby, rowery, siłownia, a nawet gotowanie albo pieczenie. Czy praca w ogrodzie. Wiesz jakie tłoki są w sklepach ogrodniczych i szkółkach z sadzonkami. Jak oblegane są takie stanowiska na targach rolniczych? Wiesz ile tam się zostawia pieniędzy, i nikt nie uważa tego za coś śmiesznego.
@grzechotek nie jest przez nikogo uważane za śmieszne, ale to nie znaczy, że musi cię od razu zainteresować cudze hobby.
Swoją drogą: podobną kieckę wykonuje dla manekina na boże narodzenie z gałązek, ubieram bombkami i światełkami. Wyglada pięknie!
@agronomista często to internet i inne media rozwijają rzeczone hobby. Sporo technik nauczyłam się na facebooku, z tutoriali, pokazów, czy warsztatów online.
Ale wiele osób dbania o dom nie uważa za hobby, a ogród to część domu. Choć inaczej brzmi "lubię kosić trawę i pielić grządki" niż "zbieram wariacje na temat niebieskiej i czarnej róży" albo "nietypowe odmiany tulipanów". No i większość mojej wiedzy o ogrodzie pochodzi z internetu, podobnie jak roślin.
@Cascabel Koszenie trawy to przykry obowiązek(dlatego u mnie czasem to jest zaniedbane, ale w sumie teraz taka moda na kwieciste łąki), ale jeśli kogoś interesują odmiany roślin, odróżnia żywotnik od cyprysa, czy jodłę od daglezji to już jest hobby. Dla mnie sadzenie roślin to odskocznia(dbanie o nie już mniej ;p), więc to na pewno jest hobby. I pieniędzy też na to niemało poszło.
@agronomista osoby w moim otoczeniu tak uważają. Nie idzie im tego wytłumaczyć.
@Cascabel, mnie nie interesuje kto jakie ma hobby. Ale lubię rozmawiać/słuchać ludzi którzy z zaangażowaniem opowiadają o swoim hobby, można się coś ciekawego i nowego dowiedzieć.
Klasa ludowa ulepiła sobie z trawy dziedziczkę. Pięknie!