Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
527 545
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar zelalem
+8 / 8

Ale zadane było dziecku czy rodzicom?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+3 / 7

@zelalem zadane było rodzicom o 22:00 na następny dzień. Taka ta szkoła irytująca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+3 / 7

@zelalem . I zapewne było dość czasu na wykonanie, więc praca na ostatnią chwilę to nie wina nauczyciela.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 12

Nie powinno być czegoś takiego, jak zadania domowe! Większość dorosłych nie życzy sobie zabierać pracy do domu, natomiast bezrefleksyjnie akceptuje się to w przypadku dzieci.

W szkole powinien być czas na pracę samodzielną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
-1 / 7

@daclaw . A jabłko nie powinno mieć ośmiu pestek bo śliwka ma jedną i to wystarczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-1 / 1

@daclaw Cóż za bzdury. Porównanie do pracy zupełnie nieadekwatne. W pracy raczej jesteś ekspertem w swojej dziedzinie, jeśli nie to masz obowiązek się doszkolić. W szkole uczeń przyswaja wiedzę. Zazwyczaj dwa razy w tygodniu po 45 minut to za mało i po to są zadania domowe. Aby dalej ćwiczył materiał. Jedyną karygodną praktyką byłoby stawianie jedynek za nieprawidłowo rozwiązane zadania, ale czegoś takiego się nie praktykuje. 15, 20 lat temu nikt nie widział problemów w zadaniach domowych. Mniej zdolni po prostu musieli poświęcić im więcej czasu. A oprócz tego mieliśmy też obowiązki domowe i czas na swoje hobby. Teraz ludziom po prostu odwaliło. Dzieci są nie tylko mało ogarnięte ale też leniwe a bezmyślni rodzice przyklaskują. Czemu Twoje dzieci nie powinny mieć zadań domowych? Żeby mieć więcej czasu na smartfona?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wreckedge
+1 / 5

I tak właśnie wychowuje się to całe pokolenie lewusów za których ambitni rodzice odrabiają zadanka, zaczęło się kilka, kilkanaście lat temu. Wcześniej to jak się nie oddało zadania na czas to można było liczyć na manto, albo szlaban, albo karę. A teraz? Teraz to rodzice z przejęciem robią za dzieci zadanka.
A potem "Czemy Jacuś się nie uczy?"
Bo może mu dyktowaliście co ma pisać? Może malowaliście za niego? Może zwolniliście z WF bo mu się nie chciało ćwiczyć? Może nie chciało się Wam tłumaczyć, więc kazaliście mu pozapisywać wyniki, a on ni w ząb?
Może daliście komórkę i komputer... ale nie nauczyliście obsługi kalendarza? I teraz on się potrafi jedynie zorientować, że coś zawalił, bo nie umie wykonywać zadań z opóźnionym terminem oddania?

Wow. Nie powinno być zadań? Wszyscy mieliśmy zadania. I jak się je robiło zaraz po szkole albo na świetlicy to było 45 min po zadaniach. A jak teraz dziecko po szkole odpala tablet, laptop, PC lub komórkę i zadania zacznie robić 4h po lekcjach, to ma już pamięć krótkotrwałą zawaloną grami , YT, TikTok czy ki cholerą i potem siedzi bidocek i nie wie jak co rozwiązać - bo nie pamięta.

Całe dzieciństwo po polu biegałem. Zasada była prosta. Powrót do domu. 15 min i do lekcji. Potem mam wolne. Efektywnie od max 17-17:30 miałem wolne do 21 a potem do coraz dłużej. A przecież były i dni gdzie kończyłem o 13 i po zadaniach byłem o 15.

Nie uczycie dzieci sumienności, staranności, wykonywania zadań przed czasem, to potem siedzicie z nimi i nachrzaniacie kasztanki.... :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 3noki
+1 / 1

@Wreckedge Polać temu panu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem