@abigail_su Jak ktos nie lubi wlasnych dzieci, to niech odda je komus, kto je pokocha. Dziecko to nie zabawka, ze ma byc fajnie rodzicowi. K**rwa, jak mozna byc takim egoista, zeby miec dziecko po to zeby fajnie bylo.
@Maja123456
Wiesz co.. Powiem Ci tak. Z Twojego posta bije na kilometr fakt, że ie masz dzieci. Koni z rzędem każdemu, nawet najlepszemu z rodziców, który chociaż jeden, jedyny raz w życiu nie miał choćby przelotnej chęci uduszenia swojego ukochanego potomka. Jeśli ktoś stwierdzi, że nie, nigdy - to albo niewiele miał wspólnego z własnym dzieckiem (bo np skupiał się na pracy a współmałżonek na wychowaniu) albo zwyczajnie kłamie albo nie pamięta.
@Maja123456 Wez troszke wyluzuj ;P Mamy z mezem dwojke dzieci i czesto sobie tak zartujemy. Zarty i poczucie humoru czesto pomagaja nam rozladowac napiecie i byc przez to lepszymi rodzicami z dystansem i luzem.
Jeszcze tylko kilkanaście lat...
Pierwsza reguła kupna prezentów dla dzieci - zabawki generujące głośne dźwięki kupuje się dla cudzych dzieci.
@Evengeline29 Pistolety na wode tez :)
@Evengeline29 Zwłaszcza dzieciom tych, których nie lubisz a "musisz" kontynuować znajomość.
Idealne na prezent komuś, kogo się nie lubi.
"Czy warto było szaleć tak po litrze wódy?
Czy warto było kochać się bez gum?
Czy warto było spłodzić ją dla paru złotych?
Czy mogę umrzeć sobie już?"
@mr_maryo
Grow up.
To jeszcze bębenek trąbkę i cymbałki
@slawekkier123
I wuwuzelkę :)
@KatzenKratzen za mojego dzieciństwa nie było ale godna uwagi
Coś czuję, że w nocy włamie się "złodziej" i ukradnie dokładnie ten mikrofon.. albo urządzenie "niechcący" upadnie i trwale się uszkodzi...
Miej dzieci mówili... będzie fajnie mówili XD
@abigail_su Jak ktos nie lubi wlasnych dzieci, to niech odda je komus, kto je pokocha. Dziecko to nie zabawka, ze ma byc fajnie rodzicowi. K**rwa, jak mozna byc takim egoista, zeby miec dziecko po to zeby fajnie bylo.
@Maja123456
A kto ci powiedział że mam dzieci, nie chce ich mieć szkoda ich życia by męczyły się w tym kraju.
@Maja123456
Wiesz co.. Powiem Ci tak. Z Twojego posta bije na kilometr fakt, że ie masz dzieci. Koni z rzędem każdemu, nawet najlepszemu z rodziców, który chociaż jeden, jedyny raz w życiu nie miał choćby przelotnej chęci uduszenia swojego ukochanego potomka. Jeśli ktoś stwierdzi, że nie, nigdy - to albo niewiele miał wspólnego z własnym dzieckiem (bo np skupiał się na pracy a współmałżonek na wychowaniu) albo zwyczajnie kłamie albo nie pamięta.
@Maja123456 Wez troszke wyluzuj ;P Mamy z mezem dwojke dzieci i czesto sobie tak zartujemy. Zarty i poczucie humoru czesto pomagaja nam rozladowac napiecie i byc przez to lepszymi rodzicami z dystansem i luzem.
Taki prezent dostała osoba po 30tce i efekt był ten sam.
mam taki sam i takie samo dziecko z takim samym talentem
Czy tylko mnie skojarzyło się to ze śpiewem muezina?
Coś mi ten śpiew przypomina... Nadawała by się do krajów arabskich, alllaa
drugi raz nie kupi, jakos sie trzeba nauczyc jak mu nikt nie powiedzial