Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
635 647
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N next_1
+15 / 15

myślę, ze to są albo debile - albo celowo niszczą ten kraj na czyjeś zlecenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZmianaPogody
+5 / 5

@next_1 to są pazerne cwaniaki, które wypowiedziane słowo mają kompletnie za nic. najpierw zbulwersował nas tym pieprzeniem o węglu na 200 lat, a teraz w kryzysie energetycznym zero odwołania do własnych słów. niestety, jest gorzej, niż napisałeś: to są autentyczne szkodniki spośród nas, wbrew pozorom bardzo inteligentne (bo jednak wygrać wybory to nie jest pikuś), tylko po prostu cyniczne, bezczelne, pazerne, grabiące tylko do siebie i do swoich, bez żadnych norm uniwersalnych moralnych, ale za to z Bogiem na ustach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiunio1234
+1 / 1

@ZmianaPogody Posiadanie zapasów węgla na 200 lat a rentowność ich wydobycia to są dwie różne sprawy. W tym kontekście taniej będzie taki węgiel sprowadzić z UA. Poza tym - Ukraińcom "Polska daje" w cholerę benefitów (no ciekawe kto za to wszystko płaci, prawda?), że ja tam nie mam oporów moralnych i ten węgiel powinien być w rynkowych ukraińskich cenach. Ale zapewne będzie jak zwykle - w cenach rynkowych dla realiów UE. Zaś sama UE, która w kryzysie energetycznym zamiast wypracować wspólne mechanizmy walki z drogą MWh i tymczasowo wycofać część "ekopodatków", co pozwoliłoby na choćby częściowe obniżenie ceny MWh dla wytwórców, to w to miejsce zamierza tworzyć nowe procedury, które jeszcze mocniej skomplikują całą sytuację. Słowem - nie wygląda to na debilizm tylko polskich władz, ale ogólnego ogłupienia rządzących w Europie, bo jak inaczej wytłumaczyć, że przy cenie giełdowej za baryłkę oraz kursu $ - € bez większych zmian ceny paliw na zachodzie Europy przekraczają 10 PLN za litr?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+4 / 10

Węgiel mamy, ale pod ziemią. A kretom nie chce się ryć bo i bez tego dostaną 14 dobrych pensji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-3 / 9

Oczywiście, że PiS zawalił i kompletnie nie przemyślał co robi (albo przemyślał i olał konsekwencje), jednak czy ta "piękna" unia nie miała w tym sporego udziału?
Od lat ogranicza ona wydobycie i użycie węgla, co w obecnych czasach okazało się tragiczne w skutkach.

@Banasik Ludzie pracują tak, czy inaczej.
To POLITYCZNE zarządy są głównym problemem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+2 / 2

@kondon
unii akurat bym w to nie mieszal, bo unia od lat mowi o uniezalezneniu sie od wegla
problemem sa lokalne rzady ktore szukaly roznych wymowek zeby tego nie robic

w polsce winilbym wszystkie rzady nie tylko pisowski, bo praktycznie od upadku komuny, panstwo topi mase pieniedzy w gornictwie, jednoczesnie nie robiac niz zeby je modernizowac, czy tez zajac sie dywersyfikacja zrodel energii w polsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZmianaPogody
0 / 2

@mieteknapletek w punkt!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 2

@mieteknapletek Tylko jak my mamy się od tego węgla uniezależnić? OZE ze swoją zmiennością obecnie mogą być tylko dodatkiem, nie rdzeniem systemu. Atom jak najbardziej by nam pomógł.
Gdyby unia nie blokowała naszego górnictwa, to problem na pewno byłby mniejszy.

Z obwinianiem wszystkich rządów jak najbardziej się zgadzam. Od 30 lat wszyscy robią to, co wygodne, a nie to, co konieczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@kondon
"OZE ze swoją zmiennością obecnie mogą być tylko dodatkiem, nie rdzeniem systemu."
prawie 25% krajow na swiecie czerpie 50% swojej energii z OZE, tak ze powiedzialbym ze jest to mozliwe.
wiesz nie kazda OZE podlega kaprysom natury

"Atom jak najbardziej by nam pomógł."
tak, pod warunkiem zebysmy wybudowali elektrownie:)

"Gdyby unia nie blokowała naszego górnictwa, to problem na pewno byłby mniejszy."
a mozesz rozwinac ten watek? bo nie udalo mi sie znalezc nic o tym ze unia blokuje nasze gornictwo.
bo z tego co ja kojarze, to unia mowila o odchodzeniu od wegla a skutkiem tego miala byc likwidacja gornictwa, nie odwrotnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 1

@mieteknapletek Coś te liczby wydają mi się przesadzone.
Nie w każdym kraju są takie same warunki i nie w każdym można tak samo łatwo dojść do danego poziomu. U nas na pewno nie można oprzeć się ani na wietrze, ani na słońcu, ani na rzekach. Rzeki chyba z tego są najstabilniejsze, ale za to całkowicie dewastują ekosystemy. Trudno nazwać je "ekologicznymi".
Dopóki nie mamy przynajmniej rozsądnej technologii magazynowania energii, to nie można się na tych technologiach opierać.

No i powinniśmy już dawno takie elektrownie mieć. Nie wiem w czym jest problem...

A co to za różnica, kiedy nie mamy z czego pozyskać prądu?
Kraje zachodnie już swoje nakopciły i się przy tym dorobiły, to jest stać teraz na zmiany. My jesteśmy zbyt biedni, żeby się do nich dostosować, do tego wybieramy zbyt głupie rządy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@kondon
"Nie w każdym kraju są takie same warunki i nie w każdym można tak samo łatwo dojść do danego poziomu."
co nie zmienia faktu ze warto przyjrzec sie dokladnie tym warunkom i zastanowic sie co jest realne, a nie mowic ze "OZE to zlo bo mamy wegiel"

"U nas na pewno nie można oprzeć się ani na wietrze, ani na słońcu, ani na rzekach."
czy ja wiem....
wiatr wystepuje naturalnie w poblizu wiekszych akwenow wodnych (bryza dzienna i nocna)
zagrozeniem dla slonca w polsce jest smog, nic wiecej, a na powaznie, to w niemczech jest mniej wiecej podobny klimat, i jakos udaje im sie wygenerowac 10% swojej energii z paneli slonecznych
rzek tez mamy pod dostatkiem, spokojnie siec zapor i elektowni wodnych na wisle i odrze moglo by przyniesc sporo energii

"Trudno nazwać je "ekologicznymi"."
ekologii w to nie mieszaj, bo mowimy o niezaleznosci energetycznej ktora daje OZE, ekologia jest tylko bonusem. Tak naprawde kazda technologia wytwarzania masowej energii bedzie miala jakis wplyw na srodowisko, wiec jezeli dla ciebie ekologia jest istotnym argumentem, powinienes szukac rozwiazan ktore mniej szkodza niz obecne, a nie odrzucac wszystko co nie jest w 100% ekologiczne

"Dopóki nie mamy przynajmniej rozsądnej technologii magazynowania energii, to nie można się na tych technologiach opierać."
czy ja wiem? sa tysiace roznych rozwiazan, np obnizanie kosztow energii wtedy jak masz nadwyzki

"Nie wiem w czym jest problem..."
zlosliwie powiem ze w unii, ktora NIE blokowala wydobycia wegla, co by zmusilo polska strone do budowy tego typu elektrowni zamiast utrzymywania prlowskiego skansenu zwanego gornictwem.

"Kraje zachodnie już swoje nakopciły i się przy tym dorobiły, to jest stać teraz na zmiany."
pieniadze na te zmiany mozna znalezc, problemem nie jest to ze nas nie stac, problemem jest to ze za kazdym razem jak ktos mowi o odejsciu od wegla w polsce jest on krytykowany.
gdyby problem gornictwa polskiego rozwiazano tak samo jak thatcher rozwiazala problem gornictwa w anglii, to problemy na OZE znalazly by sie bez problemu

"My jesteśmy zbyt biedni, żeby się do nich dostosować, do tego wybieramy zbyt głupie rządy."
jestesmy zbyt biedni, ale nie finansowo tylko umyslowo bo wybieramy te rzady
to nie rzadzacy sa glupi oni calkiem sprawnie dbaja o swoje interesy, oni sa glupkami i idiotami tylko wtedy jak musza dopasowac swoj poziom do poziomu swojego elektoratu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@mieteknapletek Ja tak nie mówię.

10% to tylko dodatek w określonych porach roku, dnia i przy określonej pogodzie. Nie oprzesz na tym niczego.
O katastrofalnym wpływie elektrowni wodnych już pisałem. Nie ma w nich nic "eko".

Niezależność mogłaby być z węgla. Też nie będzie "eko", to co za różnica?

Nadwyżki nie bardzo da się przewidzieć. W domu mało kto będzie tego pilnował, a jeśli fabryka pracuje 24 h, to też nie przesunie żadnej znaczącej części zapotrzebowania.

Jeśli piszesz to pół serio, że mamy zbyt głupich polityków i dopiero ktoś ich musi odpowiednio mocno nacisnąć, to się zgodzę.
Tylko z drugiej strony (już bardziej poważnie), to jednak byli naciskani, a elektrowni jak nie było, tak nie ma...

Można znaleźć, tylko jakimś kosztem. Dla nas będzie on bardziej odczuwalny, niż dla takich Niemców.

Zgadzam się.
"Nikt naprawdę nie zrozumie polityki, dopóki nie przyjmie, że politycy nie starają się rozwiązać naszych problemów. Starają się rozwiązywać własne problemy - z których wygranie wyborów i ponowna reelekcja to numer jeden i numer dwa. Cokolwiek jest numerem trzy jest daleko w tyle."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@kondon
"10% to tylko dodatek w określonych porach roku, dnia i przy określonej pogodzie. Nie oprzesz na tym niczego."
nie ale masz 10% z elektrowni wodnych kolejne 10% ze slonecznych i to sie tak dodaje

"O katastrofalnym wpływie elektrowni wodnych już pisałem. Nie ma w nich nic "eko"."
OZE to nie to samo co EKO, idea za ktora stoi OZE jest bycie niezaleznym od zasobow ktore moga sie wyczerpac, jak sama nazwa mowi Odnawialne Zrodla Energii

"Niezależność mogłaby być z węgla."
wlasnie widzisz ta niezaleznosc od wegla, ktorego pomimo ze "polska ma wegla na 200 lat" trzeba importowac

"Też nie będzie "eko", to co za różnica?"
spora, jak juz mowilem, liczy sie to jaki wplyw na srodowisko ma jedno i drugie fakt zarowno elektrownia wodna wiatrowa i weglowa bedzie miala negatywny wplyw na srodowisko
ale pytanie brzmi jaki jest ten wplyw, i ocenic ktora jest bardziej eko
idac twoim krokiem myslenia ze jedno i drugie nie jest eko, wiec co za roznica, mozna powiedziec ze skoro wegla brakuje, czemy nie palic smieciami, za utylizacje smieci nam zaplaca, my je spalimy bedzie energia i kasa, i tez nie bedzie eko

"Nadwyżki nie bardzo da się przewidzieć. W domu mało kto będzie tego pilnował, a jeśli fabryka pracuje 24 h, to też nie przesunie żadnej znaczącej części zapotrzebowania."
w 100% nie, ale mozna pewne rzeczy prognozowac, druga sprawa, co do fabryki tak fabryka pracuje 24h ale nie wszystkie urzadzenia maja taki sam poziom konsumpcji
ale oczywiscie nie bede wchodzil w ta dyskusje, powiedzialem tylko ze jest taka mozliwosc

"Tylko z drugiej strony (już bardziej poważnie), to jednak byli naciskani, a elektrowni jak nie było, tak nie ma..."
znow pol serio, naciski nie byly zbyt duze:) a powaznie, budowa elektrowni atomowej to nie projekt na kilka miesiecy, tylko na kilka lat. do tego trzeba znalezc i dogadac sie z kims kto ma technologie, bo my nie mamy. tak ze jest to proces.

"Nikt naprawdę nie zrozumie polityki, dopóki nie przyjmie, że politycy nie starają się rozwiązać naszych problemów. Starają się rozwiązywać własne problemy - z których wygranie wyborów i ponowna reelekcja to numer jeden i numer dwa. Cokolwiek jest numerem trzy jest daleko w tyle."
nie wiem skad jest ten cytat, ale jest on jak najbardziej prawdziwy, niestety wiekszosci sie wydaje ze politycy sa po to zeby rozwiazywac ich problemy, po czym wyzywaja politykow od glupkow jak widza ze tego nie robia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@mieteknapletek No nie, nie dodaje się. Jeśli świeci słońce czy wieje mocny wiatr, to mamy dużo energii i często aż za dużo, przez co systemy są odłączane od sieci. Wodne są w miarę stabilne, ale tragiczne dla ekosystemów.

O OZE głównie mówi się w kontekście ochrony środowiska. Dopiero ostatnio popularna stała się niezależność.

Węgiel to kwestia podjętych decyzji, nie braku możliwości. Gdybyśmy chcieli, to moglibyśmy swoją niezależność oprzeć na węglu. Przynajmniej na jakiś czas.

Węglowa ma wpływ bardziej ogólnoświatowy i nasze działanie będzie niezbyt istotne w kontekście wszystkich państw. Wodna niszczy praktycznie tylko nasze środowisko.

Możliwość prognozowania i regulowania zużycia energii jest znacznie mniejsza, niż jej dostępność w zależności od pogody. Dopóki nie będzie sensownych i nieszkodzących środowisku akumulatorów, to nie będzie na niej można się opierać.

Wiem, że na kilka lat, tylko już wystarczająco ich minęło i dalej nie ma nic!

Sowell.
„Fakt, że tak wielu prominentnych polityków to bezwstydni kłamcy, świadczy nie tylko o nich, ale także o nas. Gdy ludzie oczekują niemożliwego, tylko kłamcy mogą spełnić ich oczekiwania”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@kondon
"Jeśli świeci słońce czy wieje mocny wiatr, to mamy dużo energii i często aż za dużo, przez co systemy są odłączane od sieci"
nie znam sie, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale fakt ze 98% energii w norwegii pochodzi z OZE pokazuje ze jednak sie da.

"Wodne są w miarę stabilne, ale tragiczne dla ekosystemów."
w jaki sposob szkodza ekosystemowi bardziej niz elektrownie oparte na weglu? pamietaj ze to nie tylko spalanie wegla, ale tez jego wydobycie oraz transport

"Węgiel to kwestia podjętych decyzji, nie braku możliwości. Gdybyśmy chcieli, to moglibyśmy swoją niezależność oprzeć na węglu. Przynajmniej na jakiś czas."
tylko na jaki czas? koszty wydobycia wegla rosna, dochodzi do paradoksalnej sytuacji gdzie taniej jest sprowadzac wegiel po czym szlag trafia nasze uniezlaeznienie. i zeby nie bylo to nie mowie o jakiejs fikcyjnej sytuacji, tylko podsumowuje kilka ostatnich dekad naszego uzaleznienia od wegla

"O OZE głównie mówi się w kontekście ochrony środowiska. Dopiero ostatnio popularna stała się niezależność."
kwestia tego kogo sluchasz, ale fakt byl moment gdzie w rozmoach o oze dominowal watek o ochronie srodowiska, co nie zmienia faktu ze o niezaleznosci rowniez sie mowilo

"Dopóki nie będzie sensownych i nieszkodzących środowisku akumulatorów, to nie będzie na niej można się opierać."
jak juz wspomnialem wczesniej, norwegia w 98% korzysta z oze, wiec jednak mozna na niej polegac

"Wiem, że na kilka lat, tylko już wystarczająco ich minęło i dalej nie ma nic!"
coz... taki mamy w polsce klimat:)

"Sowell"
Cleveland Strangler?

„Fakt, że tak wielu prominentnych polityków to bezwstydni kłamcy, świadczy nie tylko o nich, ale także o nas. Gdy ludzie oczekują niemożliwego, tylko kłamcy mogą spełnić ich oczekiwania”
niestety....




Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@mieteknapletek Norwegia to elektrownie wodne. Może i OZE, ale nie "eko".
Polska na nich nie mogłaby polegać. To kraje diametralnie inaczej ukształtowane.
W wielu dziedzinach można znaleźć w świecie kraje, które sobie wyjątkowo dają radę. Tylko nie znaczy to, że wszędzie tak się da.

Które bardziej szkodzą, to nie wiem. Pewnie bardzo ciężko to rzetelnie ocenić, a sama ocena zależy od miejsca. Zależy też jeszcze czy oceniamy ogólnoświatowo, czy regionalnie.

Nie wiem na jaki czas. Na teraz węgla mamy, tylko nie nadążamy z wydobyciem. Technologie odnawialne się rozwijają i o ile teraz niczego nie gwarantują, tak w przyszłości mogą.

Thomas :)
Ten cytat też jego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@kondon
"Norwegia to elektrownie wodne. .... Polska na nich nie mogłaby polegać. To kraje diametralnie inaczej ukształtowane."
to jest argument na to ze sie nie da opierac na OZE, czy polska mogla bymiec elektrownie wodne? tak, wystarczylo by postawic siec zapor, co doprowadzilo by do spietrzenia wody, wiec w teorii jest to mozliwe

"Może i OZE, ale nie "eko"."
czepiasz sie tego EKO jakbys byl z greenpeacu, kwestie tego ze zadna elektrownia nie jest eko, juz ustalilismy/ zostala kwestia tego ktora elektrownia szkodzi srodowisku mniej a ktora bardzije, ale do tego potrzebujemy rzetelnych danych a nie spekulacji i domyslow
sam zauwazyles ze wiele zalezy od miejsca, oraz tego jak zbudowana jest dana elektrownia

"Nie wiem na jaki czas. Na teraz węgla mamy, tylko nie nadążamy z wydobyciem."
nie nadazamy z wydobyciem, czy poprostu wydobycie stalo sie na tyle nieoplacalne ze taniej bylo importowac wegiel z rosji?
lata temu mi mignal artykul o tym ze taniej bylo importowac wegiel z australii niz wydobywac go w polsce


"Thomas :)
Ten cytat też jego."
tak mi sie wydawalo, ale jak googlowalem to mi ten drugi wyskoczyl, wiec nie moglem sie powstrzymac i o nim nie wspomniec:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@mieteknapletek Żeby postawić zapory, to musisz mieć różnicę wysokości terenu i odpowiedni przepływ wody. W Polsce tego po prostu nie ma.
Do tego w ten sposób zabijasz całą rzekę.

Nie wiem o czym jest rozmowa. Czy o byciu "eko" (ekologia to nie ochrona środowiska), czy o zapewnieniu Polsce energii z jakiegokolwiek źródła, licząc się jedynie z kosztami.
Zacząłem od unii, która chciała być "eko" (głównie).

To wydobycie było liczone ze wszystkimi podatkami i opłatami, czy stawki całkowicie od nich odcięte, których praktycznie się nie da realnie policzyć?
Jak nałożymy ogromne podatki na elektrownie wodne, to żadnej w Polsce się nie będzie opłacało postawić.

Nie znam go, ale często seryjni mordercy to bardzo inteligentni ludzi i teoretycznie mogą powiedzieć coś mądrego. Sam mam zapisany przynajmniej 1 cytat Hitlera, którego za żaden wzór (chyba, że negatywny) nie uważam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@kondon
"Żeby postawić zapory, to musisz mieć różnicę wysokości terenu i odpowiedni przepływ wody."
nie musisz, mozesz poglebic koryto rzeki,

"Do tego w ten sposób zabijasz całą rzekę."
nie wiem czy cala, nie znam skutkow takich zapor, natomiast warto zwrocic uwage ze kopalnie rowniez moga miec negatywny wplyw na srodowisko - patrz kopalnia Turow ktora zatruwala podziemne zrodla wody po drugiej stronie granicy

"Nie wiem o czym jest rozmowa, czy o zapewnieniu Polsce energii z jakiegokolwiek źródła, licząc się jedynie z kosztam"
ja caly czas mowie o polskiej niezaleznosci energetycznej, ty natomiast caly czas przytaczasz argument ze OZE jest zle bo nie jest w 100% EKO i tak sobie gadamy:)

"Jak nałożymy ogromne podatki na elektrownie wodne, to żadnej w Polsce się nie będzie opłacało
postawić."
tak, masz calkowita racje, co nie zmienia faktu ze podatki powinny uwzgledniac koszt jakie ponosi srodowisko.

"Sam mam zapisany przynajmniej 1 cytat Hitlera, którego za żaden wzór (chyba, że negatywny) nie uważam."
a z ciekawosci, mozesz sie nim podzielic?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@mieteknapletek Jak pogłębisz koryto, to Ci braknie dalej, a do tego obniżysz poziom wód gruntowych w okolicy. Kompletnie nietrafiony pomysł.

Oczywiście, że kopalnie to nic dobrego. Natomiast Turów to przykład bardzo polityczny i raczej bym go nie używał. Cholera wie ile w tym prawdy.

Ja zacząłem ten wątek i o to mi w nim chodziło.
Czyli Ty odpowiedziałeś trochę nie na temat, który miałem na myśli. Tylko, że z mojego pierwszego wpisu ciężko to wywnioskować ;] Stąd pomieszanie kwestii.

Pewnie, tylko kto ten koszt dla środowiska uczciwie policzy? Politycy?

„Obserwowanie jak ludzie wokół nas są nieświadomi tego co się im przytrafia, daje nam wyjątkową, ukrytą przyjemność”
Całkowicie neutralne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@kondon
"Jak pogłębisz koryto, to Ci braknie dalej, a do tego obniżysz poziom wód gruntowych w okolicy. Kompletnie nietrafiony pomysł."
moze, nie znam sie. natomaist faktem jest to ze elektrownie wodne budowane sa w roznych okolicach, co sugeruje ze cos sie da zrobic

"Natomiast Turów to przykład bardzo polityczny i raczej bym go nie używał. Cholera wie ile w tym prawdy."
polityczny stal sie dlatego, bo rzadowi zabraklo woli do rozmow a zamiast tego zrobili z tego afere.

"...Stąd pomieszanie kwestii."
coz, nie wazne....

"Pewnie, tylko kto ten koszt dla środowiska uczciwie policzy? Politycy?"
problem w tym ze ktokolwiek policzy zawsze podniosa sie glosy ze o czyms zapomni, czy o czyms nie wspomni. dlatego dla mnie argumentem ZA jest samowystarczalnosc energetyczna a nie watek EKO.
Wole tez elektrownie wodne i wiatrowe ktore moga miec negatywne konsekwencje dla innych organizmow, niz wegiel ktory zatruwa tez mnie. wiem to dosc egoistyczne pojecie



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@mieteknapletek Oczywiście, że w niektórych miejscach da się je wybudować. Tylko w niektórych i jest to z ogromną szkodą dla ekosystemu danej rzeki, wraz z dopływami, oraz dla całej okolicy.

Nie znam dokładnie sprawy Turowa, więc się nie wypowiadam. Zauważyłem tylko, że jest bardzo polityczna, a więc prawdą mało kto się przejmuje.

W takim razie to kwestia gustu, a w takim temacie nie ma o czym dyskutować na tym poziomie.

Ciekawy filmik o konsekwencjach funkcjonowania zapory we Włocławku.
https://www.youtube.com/watch?v=xMY93GfxAyE
Zwróć uwagę na mapkę z 4:35 oraz jaką ilość prądu ta elektrownia daje. Koszt / efekt jest dramatyczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@kondon
"Tylko w niektórych i jest to z ogromną szkodą dla ekosystemu danej rzeki, wraz z dopływami, oraz dla całej okolicy."
jak juz mowilem wczesniej, kazda elektrownia szkodzi srodowisku, jezeli nie chcemy mu szkodzic powinnismy ograniczac zuzycie pradu, ale to juz inna bajka

"Zauważyłem tylko, że jest bardzo polityczna, a więc prawdą mało kto się przejmuje."
fakt, jest to bardzo polityczna sprawa, googlnalem troche, i okazalo sie ze podobno problemy z nia siegaja 2016r a wtedy sporo spraw zostalo zmiecione pod dywan.

"Ciekawy filmik o konsekwencjach funkcjonowania zapory we Włocławku"
z checia go obejrze pozniej,

"Zwróć uwagę na mapkę z 4:35 oraz jaką ilość prądu ta elektrownia daje. Koszt / efekt jest dramatyczny."
zapora zostala wybudowana w latach 70tych, stawiam ze technologia troche sie od tamtego czasu rozwinela, i mozna postawic lepsze i wieksze generatory

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@mieteknapletek Nowe technologie raczej nie dają 10 x więcej mocy. Po prostu za mała rzeka i zbyt płaska, a to nasza największa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jury1974
+3 / 3

Twarz myślą nie skalana... zmarszczki mimiczne od klękania! Oto nasza "duma narodowa", co się przed prezesem chowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar offset
0 / 2

"Węgiel przyjmiemy, bo już swój sprzedaliśmy, a klientów nie brakuje. Ten sprezentowany też opchniemy i przyznamy sobie premie za rekordowo niski odsetek zgonów z powodu zamarznięcia i głodu tej zimy."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
+1 / 1

Ale od stycznia do lipca wyeksportowaliśmy na UKR 400 tys. ton...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas1121
+1 / 1

@Peppone więcej. Nie chcę mi się szukać zbytnio ale znacznie więcej. W ostatnich 2miesiacach będzie około 400tys ton tylko na jednej Lini.... Wcześniej szło go o wiele mniej ale jednak jechał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas1121
-2 / 2

Co wy pieprzycie! Od kilku miesięcy co dzień na Ukraine z Polski wyjeżdża za dnia około 6skladow węgla. Każdy średnio po 2000ton czyli w 10dni sprzedalismy im więcej węgla niż oglaszacie że od nich teraz kupujecie? Jaja sobie robią z ludzi a ludzie lykaja jak pelikan za duża rybe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Osima00
0 / 2

Wyngla mamy na 1000 lat. Tylko większość nie należy już do Polski bo została sprzedana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skruchtysyn71
-1 / 1

Wyjaśnienie dla niegramotnych. Duda mówił, że mamy węgla na 200 lat, a nie zim. Jak wiadomo zużycie węgla latem jest dużo mniejsze. Nie ma za co

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ansset_
+1 / 1

- Anżej 2022, piczka pisiorowata, smieciuch o kregoslupie moralnym o wytrzymalosci strukturalnej rozgotowanego spaghetti, wesz na dudzie Polski, tymczasowy okupant Belwederu z nadania kotoje*cy żoliborskiego. Howgh.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2022 o 2:47