Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
243 272
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
+3 / 21

Ciebie doprowadziło do tworzenia memów w internecie lol
Rzekł bym, że posługujesz się banałami prawie tak biegle jak wspomniany facet w sukience;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+3 / 11

@Tibr Tu się nie da zamieść tekstów tak precyzyjnych jak "Podstawy Matematyki " Russella. Tu musi być zawsze jakoś uproszczane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+3 / 9

@jeszczeNieZajety

Widziałem wiele demotów tego autora. Nie odniosłem wrażenia, żeby miał pojęcie o "Zasadach matematyki" Russella (nie "podstawach", pomyliło Ci się z pozycją "O podstawach geometrii" tegoż autora :-)

Moje doświadczenie jest niestety takie, że ogromna większość ludzi przeciwstawiających naukę religii wie równie mało o nauce, co o religii. Nie wszyscy, oczywiście, ale ogromna większość. :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 4

@jeszczeNieZajety jeszcze raz może, ale nie o to chodzi co tu się "zmieści" lub nie ;)
Czy myślisz, że człowiek świadomy swojej inteligencji czuje potrzebę podkreślania tego innym w inny sposób jak postępowaniem, tym co i w jaki sposób artykułuje, czy może spotkałeś się z tym, że wpada do towarzystwa i krzyczy od progu "cześć, mam na imię euGeniusz"?
Dwa nieodłącznym towarzyszem poczucia misji nawracanie jest fanatyzm, może być naukowy jednak ten realizuje się w "katedrze" tej uniwersyteckiej, oczywiście nie wyklucza to innego medium ale obraca się to w okół nauki, czasem na wesoło ale ", wesoło" to nie cel sam w sobie.
Trzy chętnie poznam osiągnięcia naukowe autora, być może czegoś nas nauczą, otworzą mam oczy, na razie widzę tylko hasła.
Cztery tak więc nie platforma sama w sobie jest problemem. Weźmy za przykład Tomasza Rożka i jego działalność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
0 / 0

@Tibr O Tomaszu Rożku jakoś do tej pory nie słyszałem więc nie mam zdania. Co do nawracania to fakt - ludzie, nawet ja niestety, mają takie tendencje. U mnie bierze się to stąd, że moje poglądy są oparte na lekturach i szczególnie własnych, długich przemyśleniach. Tworzą (moim zdaniem) logiczną całość. Ja widzę tę logikę i irytuje mnie (jestem tylko człowiekiem....), że inni jej nie widzą. Niestety nie da się tego, tej logiki pokazać w krótkiej wypowiedzi. Trzeba upraszczać. Jak podam krótką wypowiedź to będzie ją łatwo zaatakować. A jak doprecyzuję to nikt tego nie przeczyta. Taka "zasada nieoznaczoności"....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@jeszczeNieZajety oczywiście masz rację. Dokładnie tak jest jak krótko to ktoś się uczepi szczegółu (patrz mój komentarz gdzie tylko ironizowałem wskazując, że autor pisze o wzniosłych rzeczach jakie daje nauka, "no kosmos", jest jej propagatorem, ale on... to tak jakbyś na murze narysował h...ja i się wypowiadał na temat fresków Michała Anioła) xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
0 / 0

@Tibr Może nie jest Ci znana ta anegdota o Newtonie. Moim zdaniem całkiem trafna.
Do Newtona przyszedł głupiec i zapytał go jak on wpadł na pomysł z grawitacją. Newton, wiedząc z kim ma do czynienia, powiedział "po prostu jabłko spadło mi na głowe". I głupiec odszedł zadowlony, że już wie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2022 o 23:44

avatar lingerer
+2 / 2

@Tibr "Czy myślisz, że człowiek świadomy swojej inteligencji czuje potrzebę podkreślania tego innym " zasadniczo się zgodzę z twoim wywodem zwrócę tylko twoją uwagę iż kiedyś określenia "inteligentny" oraz "inteligent" nie całkiem były tożsame. Aby zaskarbić sobie ten przydomek wystarczyło wywodzić się z wykształconych rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@lingerer w sumie dalej jest to dwuznaczne ;)
@jeszczeNieZajety znam. Niemniej nikt, tu nie pytał, a jeżeli czujesz misję i masz tą wiedzę to przekonać możesz nieświadomego. Ja tylko ironizowałem odnośnie kontekstu sytuacyjnego gdzie wskazujesz osiągnięcie szczytów, a pokazujesz to stojąc na kretowisku xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 23

Święta racja.
I właśnie dlatego religia zawsze blokowała, blokuje i będzie blokować rozwój nauki, gdyż ta oświeca ludzkie umysły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+5 / 11

Tak, bo Kopernik był ateistą, a nie duchownym katolickim :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+1 / 7

@jeeep
Czekaj czekaj, czy dzieło kopernika nie znalazło się na liście ksiąg zakazanych przez kościół?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amon666
0 / 6

Tak a on gdyby to wydał za życia stos miałby gwarantowany. I nie był tylko niższym duchownym ale też prawnikiem, urzędnikiem i zajmował się wieloma innymi dziedzinami nauki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 3

@jeeep
A wiesz o tym, że 80% kleru to skryci ateiści?
Dodałabym jeszcze, że w większości są to czynni geje, ale to już pewnie wiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2022 o 17:56

avatar okiem_inteligenta
-1 / 3

@jeeep był tak w tym gorliwy, że żył całe życie z kobietą.

Poza tym opublikował swoje dzieło na łożu śmierci bo bał się inkwizycji i to w kraju protestanckim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 2

@GieniaK mówi ci coś to nazwisko? Georges Lemaître

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 3

@Tibr
Owszem, mówi.
Tylko co w związku z tym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+5 / 9

Jeśli szukasz kojących i uspokajających odpowiedzi na wszelkie pytania wybierz religię.
Jeśli szukasz prawdziwych odpowiedzi na wszelkie pytania wybierz naukę... Ale nie miej nadziei, że te odpowiedzi uzyskasz. Ba! Większość z nich nie przetrwa próby czasu i zostanie zmieniona. Prawie wszystko co wydaje nam się dziś prawdą naukową, 100 lat temu, 200 lat temu, czasem rok temu było nieprawdą. I tak samo za 100, 200 lat lub za rok dzisiejsze prawdy stracą swą wiarygodność.
Więc pytanie wolimy religijną stabilizację czy naukową niepewność? Im wyższy poziom inteligencji oraz świadomości tym łatwiej wybrać drugą opcję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+2 / 6

@koszmarek66 Odpowiedzi na te same zagadnienia religijne z czasem też się zmieniają. Inna był wizja zaświatów 1500 lat temu, inna 1000/500, czy 200 lat temu. A obecnie ponoć nawet piekła już nie ma jako takiego. Jak to wszystko ewoluuje heheh :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+3 / 5

@koszmarek66 Jeśli ktoś będzie na ślepo podążał za nauką, to też nie wyjdzie mu to dobrze. Nie każdy traktuję naukę z tą właśnie niepewnością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 2

@kondon Dotknąłeś sedna. Uprawiać naukę tzn. mieć wątpliwości. każdy rozsądny i doświadczony naukowiec o tym wie. Jeśli uznamy odkrycia naukowe za dogmaty do zamieniamy naukę w religię. Ja sam i ludzie wokół mnie zajmowaliśmy się badaniami naukowymi i widzieliśmy ile "prawd" wylądowało w koszu. Fizyka cząstek i astrofizyka ostatnich 100 lat jest tego znakomitym przykładem.
Niestety szczególnie od początku pandemii media promują naukę w sposób zbliżony do kościoła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@koszmarek66
Ogólnie pewnie masz rację.
Jednak nie trzeba wyjątkowej inteligenci aby zauważyć, że nauka, choć zmienna, działa, natomiast religja jest skostniała i zwyczajnie kłamie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+3 / 3

@GieniaK Jeśli prześledzić historię jednej i drugiej to obie stwarzają wrażenie nieomylnej, podlegają zmianom oraz jej przedstawiciele potrafią kłamać. Ostatnio czytałem kilka pozycji na ten temat np. B Bryson 'Krótka historia prawie wszystkiego' i jestem przerażony ścieżkami rozwoju nauki na przestrzeni ostatnich stuleci.
Inną, może najważniejszą wspólną cechą religii i nauki, jest wykorzystanie przez władzę do ustanawiania swojego porządku. Lewicujące dyktatury raczej używają nauki, Prawicujące - religii.
Z tym działaniem nauki warto być ostrożnym. Pamiętasz "naukowe" hasło sprzed kilkunastu lat "Pij mleko będziesz wielki". Teraz już wszyscy wiemy, że jeśli przestało się jako dorosły pić mleko to nie potrafi się trawić laktozy więc mamy "Pij mleko dostaniesz sraczki"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2022 o 18:22

avatar kondon
+3 / 3

@koszmarek66 Zgadzam się z wszystkimi aspektami problemu, które opisałeś w poście powyżej.
Pandemia jest świetnym przykładem "naukowego" opowiadania głupot, które po 2 miesiącach są już nieaktualne...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@koszmarek66
"Jeśli prześledzić historię jednej i drugiej to obie stwarzają wrażenie nieomylnej, "- nauka nie udaje nieomylnej, wiecej nauka "przyznaje się" do błędów.

"podlegają zmianom oraz jej przedstawiciele potrafią kłamać." - prawda, różnica jest jednak taka, że nauka jest weryfikowalna, w przypadku religii nie jest to możliwe.

" B Bryson 'Krótka historia prawie wszystkiego' i jestem przerażony ścieżkami rozwoju nauki na przestrzeni ostatnich stuleci." - nie znam tego, ale ciekawi mnie co Cię tak przeraziło? Pytam poważnie.

"Lewicujące dyktatury raczej używają nauki, Prawicujące - religii." - napisałam już wcześniej, że nauka jest weryfikowalna, religia opiera się na wierze i nie ma tam pola do dyskusji (już samo myślenie może być grzechem, więc i myslenia zabrania)

No i ostatni akapit:
Widzisz, kiedyś upuszczało się krwii w celach leczniczych, a na ból zęba zalecano słodycze. I można by tak jeszcze wiele przytaczać, nie o to chodzi. Chodzi o to, że nauka nie udaje nieomylnej, a dowody, że nauka działa mamy wszędzie: żarówka świeci, samoloty latają, a dzięki internetowi możemy pogadać na odległość. A religia nie ma nic na swoją "obronę".

Nauka będzie się zmieniać, to co wiemy dzisiaj np. o fizyce kwantowej (chyba gdzieś o tym wspomniałeś?) może okazać się błędne, ale przynajmniej wiemy już co badać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

@GieniaK Żeby nie było, bardzo rzadko mam zajęte niedzielne przedpołudnie :) Ale to co zwykliśmy nazywać nauką to także dym i szkiełka. Wierzymy w naukę. Wierzymy...:) że to co przedstawia się nam jako odkrycia naukowe są rzetelne i wiarygodne. Prawie niczego nie jesteśmy dziś w stanie sami sprawdzić. Więc ufamy temu co mówią naukowcy. I najczęściej tylko jako skrót i uproszczenie dziennikarskie w wiadomościach, programach TV, gazetach, itp. A wiem z własnego ogródka, że także niekiedy jest tam kłamstwo lub manipulacja, w najlepszym razie ignorancja i brak zrozumienia. Jeśli akurat na tym się trochę znam.
Nie widzę aż tak wielkiej różnicy "Jezu ufam tobie" oraz "Profesorze ufam panu". Sam mam duszę naukowca i w zasadzie w ten sposób pracowałem ćwierć wieku. I znam dziesiątki a nawet setki naukowców. Jeden z owadów łażących po Ziemi nosi moją nazwę (jego położenie taksonomiczne jest już inne niż na początku xd).
Prawdopodobnie wiesz lepiej od większości ludzi dlaczego żarówka świeci a samolot lata. 99% ludzi nie ma pojęcia mimo, że w szkole było coś na ten temat.
Przypomniałaś fizykę kwantową. Tak, to już całkiem masakruje wiedzę, którą naukowcy tak sumiennie starają się rozszerzyć a muszą wstawiać to coraz nowe i większe łaty na to co wiemy i komplikować wyjaśnienie działania świata.
Podtrzymuję to co napisałem religię i naukę więcej łączy niż dzieli a w wielu aspektach nie ma właściwie różnicy. Kościół w XXI w. nie wypiera się miejsca Ziemi w kosmosie ani wieku naszej planety. Ewoluuje kiedy zmuszą go okoliczności.
Co do książki zachęcam do lektury i warto zwrócić uwagę ile cierpienia, szyderstwa, poniżenia ze strony najwybitniejszych głów doświadczyli ci, którym ówczesna wiedza trochę nie pasowała i odważyli się ją zakwestionować. Kopernik, Galileusz, Darwin, Tesla to nawet nie kropla w oceanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@koszmarek66
Pierwszy akapit.
Nie bardzo wiem co napisać, więc napiszę tak:
Odpisując do Ciebie, używam laptopa i internetu. Jeśli to nie jest dowód "działania" nauki, to co to jest?

"Nie widzę aż tak wielkiej różnicy "Jezu ufam tobie" oraz "Profesorze ufam panu"." - zdziwiłeś mnie. Jezus to przecież jedna osoba i nie można dyskutować z jego "prawdami". Profesorów jest cała masa, a dyskusja na temat ich "prawd" to normalna sprawa i robi się to codziennie. Gratuluję osiągnięc naukowych, dziwi mnie tylko negowanie osiągnięć nauki przez Ciebie. No i muszę dodać, że część największych osiągnięć naukowych nie są osiągnieciami profesorów. Dajmy na to Jocelyn Bell jako doktorantka odkryła pulsary.

Nie ma znaczenia czy wiem czy nie wiem, dlaczego żarówka świeci, a samolot lata, znaczenia ma fakt, że dzieje się tak za sprawą nauki. Fizyka kwantowa natomiast jest w tym miejscu, w którym kiedyś były inne nauki. Na początku jest hipoteza i potrzeba dowodu aby stała się tezą. Dla przykładu, podstawowe twierdzenie algebry czekało wiele, wiele lat na dowód. I można podawać wiele takich przykładów.

"Podtrzymuję to co napisałem religię i naukę więcej łączy niż dzieli a w wielu aspektach nie ma właściwie różnicy." - a ten latający samolot?

"Kościół w XXI w. nie wypiera się miejsca Ziemi w kosmosie ani wieku naszej planety. Ewoluuje kiedy zmuszą go okoliczności." - no właśnie, kiedy jest zmuszony musi się dostosowywać, aby nie stracić wiernych. Kto by dzisiaj uwierzył, że ziemia to centrum wszechświata?

Ostani akapit - nie bardzo rozumiem. Przekonujesz mnie, że religja jest "ok", a na koniec piszesz o prześladowaniu naukowców. Przecież ich prześladowała właśnie religia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

@GieniaK Masz charakter pisma niezwykle podobny do ŁowcyK

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@koszmarek66
Przecież Ty nigdy nie miałeś okazji zobaczyć jak wygląda mój charakter pisma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheAvatar322
0 / 4

Widzę, że dalej nie masz pojęcia o idei wiary w religię, przynajmniej naszą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 5

@TheAvatar322
A to poza wiarą w booczka jest jeszcze wiara w religię?
Dziwne, ja jako ateistka wiem, że religja istnieje i wiem, że religja powoduje wiele cierpienia i zła na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-1 / 5

@TheAvatar322 albo ja widzę, że ty nie masz pojęcia o idei wiery w religię, przynajmniej własną, bo że wszystkie inne to dzieło szatana służące do mamienia ludzkości na pewno wiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem