- Ładne buty, proszę księdza. Zamszowe?
- Nie. Za swoje
W małej wsi ksiądz rozmawia z parafianką:
- Doszły mnie słuchy, że wczoraj wieczorem ktoś u was strasznie przeklinał. Tak nie można. Dzieci się gorszą, a jaki zły przykład dla sąsiadów!
- Bardzo przepraszam, ale wczoraj wieczorem wybieraliśmy się do kościoła i mąż nie mógł znaleźć książeczki do nabożeństwa.
Dwaj policjanci widzą na ulicy księdza z nogą w gipsie.
- Przepraszam, proszę księdza - pyta jeden z policjantów - dlaczego ksiądz ma nogę w gipsie?
- Bojler spadł mi na nogę. Policjanci idą dalej. Nagle jeden pyta: -Ty! Co to jest bojler?
- Nie wiem, nigdy nie byłem w kościele
Przychodzi facet do kościoła i żegna się:
- W imię Ojca i Ducha Świętego, amen.
- A gdzie syn? - pyta stojący obok ksiądz.
- Syn? Stoi przed kościołem.
Ksiądz pyta nowego parafianina:
- ile macie dzieci?
- Syna i córkę.
- Nie wstyd wam? Chłop jak dąb i tylko dwoje?!
- Wstyd... Ale ja dopiero od miesiąca jestem żonaty
W przedziale pociągu jadą: dziewczyna, chłopak i ksiądz. Wszyscy skracają sobie podróż rozwiązywaniem krzyżówek. W pewnej chwili dziewczyna pyta chłopaka:
- Czy wiesz co to jest: „Część ciała kobiety na pięć liter*, „p...a"?
- Pięta - odpowiada chłopak.
Ksiądz czerwieniejąc się:
- Czy ktoś z państwa ma gumkę do ścierania?
Jasio mówi do mamy:
- Dziś na lekcji religii ksiądz mówił, że po śmierci każdy człowiek zamienia się w proch. Czy to prawda?
- Tak, synku.
- To spójrz, mamo, pod moje łóżko. Tam chyba leżą prochy kilku osób!
Mam lepszy. Co grozi za pedofilię w Polsce? Zmiana parafii. XD
Co przeszkadza księdzu podczas seksu.. tornister
Nie zacytuję dowcipu o drzazdze w penisie proboszcza - pewnie wszyscy go znajo.
Klub gospodyń wiejskich jeździł na organizowane przez proboszcza pielgrzymki. Jednego roku postanowiły zorganizować wyjazd do SPA i zaprosić proboszcza. Proboszcz zapytał się co oznacza skrót SPA. Sex, papierosy, alkohol odpowiedziały gospodynie. Na to proboszcz: nie, nie, ja nie jadę, nie palę papierosów.
Idzie ksiądz przez wieś. Widzi chłopa, zbijającego z desek jakąś konstrukcję na podwórku. Woła:
- Szczęść Boże! Cóż tam, synu, budujesz?!
- Szczęść Boże! A sobie, kur*a, nowy kibel stawiam!
Zbulwersowany ksiądz mówi:
- Synu, a nie mogłeś tego jakoś tak bardziej... w bawełnę owinąć?
Chłop się zdumiał:
- W bawełnę? Ja to papą naokoło opier*olę i ch*j!
dowcipy znane i trochę spalone....
Znam lepsze zakończenie dowcipu o drodze krzyżowej: "stacja 25 - pan Jezus do wojska wcielony" :D