To motyw znany ze starych wiejskich zwyczajów. Tzw. "stone soup". Kamienie nagrzane przy ognisku na zewnątrz chałupy wrzucano do gara z zupą stojącego we wnętrzu chałupy, która nie miała pieca, ani komina. Działało nawet w ceramicznych garnkach, których na ognisko się raczej bezpiecznie postawić nie dało, pomijając już generalną niedogodność kładzenia/zdejmowania wielkiego, gorącego gara pełnego zupy na ognisko na dworze.
Tutaj jeżeli jajo jest z żelaza a zupa kwaśna to mamy dodatkowe działanie jako uzupełnienie braków żelaza w diecie. Są miejsca gdzie dieta jest tak uboga w żelazo że do garów gdzie gotuje się jedzenie na cały czas jes włożony odpowiedni przedmiot z żelaza który powoli rozpuszcza się w potrawach wzbogacając je o żelazo.
@ToXiCNaChI, takie żelazo i tak nie jest wchłanialne. Żeby takie było musi być wcześniej przyswojone przez rośliny. Tak samo jest z preparatami mikroelementowymi. To zwyczajna ściema
@adamis62 Każdy mikroelement aby był przyswojony musi występować jako określony związek chemiczny i nie ma znaczenia czy ów związek jest pochodzenia roślinnego/zwierzęcego czy też z laboratorium chemicznengo. Jeżeli w potrawie znajdą się odpowiednie składniki to przereagują one z żelazem twożąc wiele różnych związków z których każdy ma inną przyswajalność.
A nie można było podać ciepłej tej zupy?
@Tomasz1977 --
Może chodzi o podgrzanie zupy, która była gorąca, ale już ostygła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2022 o 21:39
@Tomasz1977, podają ciepłą, ale zupę patykami je się długo.
@adamis62 to będzie szybciej jak zamarznie
A da radę tym ogrzać chałupę?
@Mlody1987bydg
Podoba mi się Twój tok myślenia ^^
Napewno zdrowe to jak jesc zlotymi sztuccami itd
czyli podgrzewanie w stalowym garnku zupy też jest niezdrowe?
No niby działa, ale nie prościej podawać gorącą zupę?
To motyw znany ze starych wiejskich zwyczajów. Tzw. "stone soup". Kamienie nagrzane przy ognisku na zewnątrz chałupy wrzucano do gara z zupą stojącego we wnętrzu chałupy, która nie miała pieca, ani komina. Działało nawet w ceramicznych garnkach, których na ognisko się raczej bezpiecznie postawić nie dało, pomijając już generalną niedogodność kładzenia/zdejmowania wielkiego, gorącego gara pełnego zupy na ognisko na dworze.
Tutaj jeżeli jajo jest z żelaza a zupa kwaśna to mamy dodatkowe działanie jako uzupełnienie braków żelaza w diecie. Są miejsca gdzie dieta jest tak uboga w żelazo że do garów gdzie gotuje się jedzenie na cały czas jes włożony odpowiedni przedmiot z żelaza który powoli rozpuszcza się w potrawach wzbogacając je o żelazo.
@ToXiCNaChI, takie żelazo i tak nie jest wchłanialne. Żeby takie było musi być wcześniej przyswojone przez rośliny. Tak samo jest z preparatami mikroelementowymi. To zwyczajna ściema
@adamis62 Każdy mikroelement aby był przyswojony musi występować jako określony związek chemiczny i nie ma znaczenia czy ów związek jest pochodzenia roślinnego/zwierzęcego czy też z laboratorium chemicznengo. Jeżeli w potrawie znajdą się odpowiednie składniki to przereagują one z żelazem twożąc wiele różnych związków z których każdy ma inną przyswajalność.