Jak nie jestes frajerem to wlasnie tak pracujesz. Jak robisz ciagle wiecej to staje sie to Twoim nowym obowiazkiem. Wiec dobrowolnie bierzesz wiecej niz wymaga umowa o prace - do kogo wtedy o to pretensje?
@Xar Tak to sobie możesz pracować jeśli masz w razie czego gdzie uciec, kiedy nie masz żadnej innej alternatywnej pracy to sobie możesz... Niestety ale tak pracują dziennie setki Polek i Polaków nie mając żadnego wyboru bo o ile w dużych miastach nie jest problem się zwolnić i iść gdzie indziej gdzie będą cię traktować poważnie o tyle na zadupiach czy niewielkich miastach nie masz takiego komfortu i w zasadzie zgadzasz się na wszystko. Ja wiem, że to wina ludzi, bo zgadzają się na to, ale jak już pisałem, niektórzy nie mają wyboru i przez to później robi się taka patologia którą wykorzystują nieuczciwi pracodawcy.
Więcej to możesz robić kiedy szef jest rozsądnym człowiekiem i wiesz że widząc twoje starania da ci awans/podwyżkę/premię. Jeśli widzisz że nieważne ile będziesz się udzielał dostaniesz to samo co gość co przez pół dnia przegląda internet, to jaki jest tego sens.
To już było i za komuny, i po. Pracowałem z ludźmi z różnych pokoleń i jest tak z każdym.
Jeżeli w pracy nie ma co robić, a nie jesteś w stanie wynegocjować podwyżki, to czego można chcieć? Nawet jako szef nie masz motywacji, gdy wisi nad tobą dyrekcja i zarząd bez wyobraźni.
Jak nie jestes frajerem to wlasnie tak pracujesz. Jak robisz ciagle wiecej to staje sie to Twoim nowym obowiazkiem. Wiec dobrowolnie bierzesz wiecej niz wymaga umowa o prace - do kogo wtedy o to pretensje?
@Xar Tak to sobie możesz pracować jeśli masz w razie czego gdzie uciec, kiedy nie masz żadnej innej alternatywnej pracy to sobie możesz... Niestety ale tak pracują dziennie setki Polek i Polaków nie mając żadnego wyboru bo o ile w dużych miastach nie jest problem się zwolnić i iść gdzie indziej gdzie będą cię traktować poważnie o tyle na zadupiach czy niewielkich miastach nie masz takiego komfortu i w zasadzie zgadzasz się na wszystko. Ja wiem, że to wina ludzi, bo zgadzają się na to, ale jak już pisałem, niektórzy nie mają wyboru i przez to później robi się taka patologia którą wykorzystują nieuczciwi pracodawcy.
Szok! Ro ie tak od 15lat. Zapieprzac to u siebie mogę.
@LowcaStulejarzy I dlatego "zadupia" się wyludniają. Nikt nie lubi być r***ny.
Więcej to możesz robić kiedy szef jest rozsądnym człowiekiem i wiesz że widząc twoje starania da ci awans/podwyżkę/premię. Jeśli widzisz że nieważne ile będziesz się udzielał dostaniesz to samo co gość co przez pół dnia przegląda internet, to jaki jest tego sens.
To już było i za komuny, i po. Pracowałem z ludźmi z różnych pokoleń i jest tak z każdym.
Jeżeli w pracy nie ma co robić, a nie jesteś w stanie wynegocjować podwyżki, to czego można chcieć? Nawet jako szef nie masz motywacji, gdy wisi nad tobą dyrekcja i zarząd bez wyobraźni.
No jak tak można? XD