@acotam43 ponieważ gdyby miała implanty były by widoczne na zdjęciu. A czarne płuca to zdrowe - przez powietrze które w nich jest na zdjęciu RTG są czarne. Gdyby były na biało miałaby zmiany w płucach, jak zwłóknienia, rozedmę czy inne
Bardziej mnie ciekawi czemu jakaś japońska modelka jest na tyle ważna by robić o niej demoty
@MrFizjoterapeuta dzięki, doczytałam:) zawsze bylam pewna, że implantów nie widać na rtg tylko na mammografie a te płuca są ciemne tylko przy kości obojczykowej stąd moje pytanie.
@acotam43 Nie. Mają wyjść czarne, co już zostało wyjaśnione wyżej.
No ja się na pewno nie śmieję z tego demota, który (jak zakładam) miał być prześmiewczy wobec osoby, która robi zdjęcia rentgenowskie piersiom, bo przecież na rentgenie widać tylko kości. Otóż nie.
Ciekawość lub chęć udowodnienia, że ma się naturalne piersi nie jest wskazaniem do użycia promieniowania jonizującego. Żeby zgodnie z prawem wykonać zdjęcie rentgenowskie, trzeba postawić wskazanie - czyli istotne klinicznie i sensowne pytanie; korzyść z jego wyjaśnienia powinna przeważyć ryzyko użycia promieniowania. Naturalnie prawodawstwo "medyczne" może różnić się na świecie, ale tak jest w kraju, w którym pracuję.
Co ma jedno z drugim wspólnego i dlaczego jej płuca są czarne?
@acotam43 ponieważ gdyby miała implanty były by widoczne na zdjęciu. A czarne płuca to zdrowe - przez powietrze które w nich jest na zdjęciu RTG są czarne. Gdyby były na biało miałaby zmiany w płucach, jak zwłóknienia, rozedmę czy inne
Bardziej mnie ciekawi czemu jakaś japońska modelka jest na tyle ważna by robić o niej demoty
@acotam43 A jakie mają wyjść na zdjęciu rentgenowskim? Niebieskie?
Poza tym implanty piersi są widoczne na prześwietleniach. Nie za bardzo rozumiem, z czego się śmiejemy.
@MrFizjoterapeuta dzięki, doczytałam:) zawsze bylam pewna, że implantów nie widać na rtg tylko na mammografie a te płuca są ciemne tylko przy kości obojczykowej stąd moje pytanie.
@Eaunanisme nie, różowe w niebieskie kropki. Też nie wiem, z czego się śmiejesz.
@acotam43 Nie. Mają wyjść czarne, co już zostało wyjaśnione wyżej.
No ja się na pewno nie śmieję z tego demota, który (jak zakładam) miał być prześmiewczy wobec osoby, która robi zdjęcia rentgenowskie piersiom, bo przecież na rentgenie widać tylko kości. Otóż nie.
Ciekawość lub chęć udowodnienia, że ma się naturalne piersi nie jest wskazaniem do użycia promieniowania jonizującego. Żeby zgodnie z prawem wykonać zdjęcie rentgenowskie, trzeba postawić wskazanie - czyli istotne klinicznie i sensowne pytanie; korzyść z jego wyjaśnienia powinna przeważyć ryzyko użycia promieniowania. Naturalnie prawodawstwo "medyczne" może różnić się na świecie, ale tak jest w kraju, w którym pracuję.
Naturalne za pomocą zdjęcia rentgenowskiego?????? Jak???
Po pierwsze primo, to jakie piersi??
Może ja ślepy jestem, ale wydaje mi się, że ich zapomniała