Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Wandejczyk
+1 / 33

Kodowcy naprawdę was kupili! 10 lat temu to nigdy nie znalazłoby się na głównej. Pokochałem Demotywatory za to, że były ością w gardle mejnstrimu, A teraz co? Jesteście mejnstrimem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+4 / 38

Liceum skończyłem w 2007 roku. Chodziłem na religię, bo katecheta był ok - można z nim było pogadać na różne tematy. Nigdy nie słyszałem, żeby kogokolwiek tam szykanowano.
Ale tak to już jest z tymi biednymi gejami, lesbijkami i śmigłowcami szturmowymi, że cholera w sumie wie, kto i kiedy ich prześladuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kontousun1ete
+5 / 17

@Ashardon Ja na religię nie chodziłem od 5 klasy podstawówki, był to mój wybór, na który rodzice przystali.
Ksiądz był chamem, gnojem i frajerem. Potrafił uderzyć ucznia, choć raz trafił źle, bo dostał w pysk, a później cieli mu opony etc i z powodu takich frajerów w sukienkach ludzie rezygnują z tego nikomu niepotrzebnego przedmiotu :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+12 / 22

@Ashardon Ale wiesz, że argument w stylu "Ja tam czegoś takiego nie widziałem u siebie w środowisku 15 lat temu" ma wartość mniej więcej papierka po cukierku? Ja na przykład mam super zdanie o swojej matematyczce z liceum, zaś jedna koleżanka miała przez nią na lekcjach ataki paniki, czym podzieliła się po latach. Czy moje dobre doświadczenie pozwala mi bagatelizować czy ośmieszać odczucia tej koleżanki? Empatia - coś Ci mówi to słowo?

Co do tematu religii w szkołach - chodziłem na religię w szkole podstawowej i gimnazjum. Było to w czasach, kiedy praktycznie nikt nie "wychodził z szafy" w szkole - nie wnikam, czy było takich osób mniej, czy ogólnie nie było klimatu do ujawniania się, nie tylko w temacie orientacji, ale również chociażby przekonań religijnych. Na porządku dziennym były sytuacje, kiedy katecheta/ksiądz/siostra zakonna pozwalali sobie, mówiąc delikatnie, na nieco kontrowersyjne komentarze w odniesieniu do uczniów, którzy nie wykazywali dostatecznego zainteresowania tematem lub podchodzili do religii (a zwłaszcza do "wielkich postaci KK") z pewną nonszalancją. Pomijam już zwyczajne niezwiązane z zajmowanym stanowiskiem czy religią chamstwo (w stylu wyzywania uczniów od durniów i debili, bo mylili się w przykazaniach czy innych formułkach). W liceum z kolei odpychająca katechetka spowodowała, że na religię chodziło 7 z 32 osób z mojej klasy. O dziwo nie było wśród nich śmigłowca szturmowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+2 / 2

@Ashardon u mnie religia w lo miała następujące zasady. Jeśli ktoś chodził to miał 6 jeśli ktoś nie chodził to miał 5. Jak mieliśmy religie w środku to doszliśmy do konsensusu że 30 min robiliśmy wspólnie zadania z innych przedmiotów pozostałe 15 prowadził religie... także wszyscy byli zadowoleni... ale wiem że nie wszędzie tak było...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mustermann
0 / 4

@Ashardon
No i właśnie widać, że pranie mózgu było skuteczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
0 / 18

na czym polegały te szykany?? Dlaczego ktoś taki uczy jeszcze w szkole jeśli faktycznie takie szykany były? Przecież na takie zachowanie wobec ucznia są paragrafy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2022 o 12:21

M MikeRagnos
+7 / 21

@piotrKrokodyl Są, jeśli dopuszcza się ich nauczyciel. Nad lekcjami religii 'nadzór' sprawuje jednak kuria, nie MEN. Powodzenia w zgłaszaniu takich incydentów. Nie takie rzeczy kościół pod dywan zamiata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+8 / 8

Jeżeli faktycznie jest gdzieś takie szykanowanie, to oczywiście jest to godne wszelkiego potępienia.
I po prawdzie powinny zostać zastosowane odpowiednie kroki wobec takiego katechety.
Ale... mnie zastanawia - skąd taki katecheta w ogóle wie, że ktoś jest gejem, lesbijką, ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ateistawroclaw
+4 / 14

Już wkrótce puste kościoły zamienią się w gwarne knajpki, siłownie i kina:)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
-4 / 16

Coś się zmieniło, że trzeba się wypisywać z religii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PeterGabriel44
-1 / 9

Zmieniło się to że się wypisać nie można. Dotarło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
+3 / 3

Religia nie byłaby zła, gdyby podchodziła do tematu pod kątem filozofii i etyki. A tak to jest "nie wiadomo co". Przykładowo większość ludzi wierzących i po "religii" nie potrafi obronić zaczepki typu: "nie wierzysz w Zeusa, Apollo itp. ja nie wierzę w jednego Boga więcej" - a można to bardzo łatwo obronić mając wiedzę. Ponadto znajomość pewnego kontekstu kulturowego, etycznego i filozoficznego byłaby wartościowa nawet dla osoby niewierzącej. Z perspektywy czasu to ja właściwie nie wiem po co jest ta religia w szkole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voolke
-1 / 3

@Pomylilem_Strony I tu dochodzimy do punktu, gdzie szkoła powinna uczyć. I tak religia mogłaby być wiedzą o religii bez potrzeby wiary w to co tam jest. KK jest dużym zapleczem kulturowym naszej cywilizacji, ale czy osoba niewieżąca może się "uczyć" i nie być dyskryminowaną za niechodzenie na msze? Czy możemy się uczyć o innych religiach w Polsce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2022 o 16:45

D daclaw
+1 / 1

@Pomylilem_Strony Też nie wiem i nie rozumiem Kościoła, że się przy tym upiera. W salce katechetycznej ksiądz był na swoim terenie i swoich warunkach. Nawet konkretne patusy, jeśli z jakiegoś powodu chodzili na religię, respektowali to i w miarę się zachowywali.

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jedno: w 7 klasie, jeszcze w salce, uczył ksiądz, którego wtedy słuchało się dosłownie z zapartym tchem i autentyczną fascynacją. Powrócił w liceum, już w szkole - jako jadowity, chamski frustrat. Zadziwiająca przemiana, jak na dwa lata. Może miał jakiś niezwiązany kryzys, a może mu było nie po drodze z nową formułą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L limit_wp
+7 / 15

Tego, jak Kościół pracuje nad swoim upadkiem, nikt nie przebije. Poza tym w Polakach jest coś takiego, że jak ktoś komuś mówi, żeby coś zrobił, to ten akurat zrobi odwrotnie. Pozwólmy skonać religii w szkołach w spokoju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gieroj777
+3 / 19

czy ktoś zmusza dzieci kodowców, transe, lesby i inne cosie do chodzenia na religię? poza religią klasa z nich się nie śmieje?
skoro to akcja KODu, to pewnie już zaczęła się zbiórka na paliwo albo lada chwila zacznie...a potem zebrana kasa cudownie zniknie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voolke
+1 / 15

@gieroj777 Cały czas KOD, lewactwo itp. A to zwykli ludzie mają dosyć tych praktyk. Wypowiadania się księży o antykoncepcji, o związkach międzyludzkich. Gdyby się ograniczyli do swojej działki jakim jest tylko i wyłącznie nauczanie o wierze - nikt by tego nie potępiał. Do tego patologia z przewalaniem kasy i nieruchomości, ale to inna bajka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+1 / 5

@gieroj777 nie każdy gej ma rodzica, który go z tego wypisze. Poza tym często zastępstwa są z katechetami. W gimnazjum jeden nawet wieszał karteczki, że ludzie ubierający się tak i tak są np. puści... Ba, potrafił to opowiadać na zastępstwie za matematyka.

A kasa i tak zniknie wolniej, niż ta wrzucona na tace czy ci łaska...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D konto usunięte
-1 / 7

Żegnaj religio, witaj LGBT, czyż nie o taką zmianę chodzi? Podziękuję, nie wiadomo co gorsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
0 / 4

@dazL co muszę być gorsze: nienawiść, uważacie jednych za gorszych, zabijanie w imię religii, poniżenie, straszenie piekłem czy wolność, tolerancja, równość, możliwość bycia kim się chce, poszanowanie własnej intymności, radość z życia..
Hmmmmm... Serio, co religia dla dobrego ludziom? Nawet jak coś dała, to albo oczywistości, albo to wypaczyła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aniulek1985
-3 / 7

Kiedyś gej lesbijka czy inną dewiacja miała swój kod ICD10 a teraz się nam wmawia że to jest normalne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
-1 / 5

@Aniulek1985 Na szczęście aktualnie to psychicznie chore osoby takie jak ty mają swoje kody ICD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
-3 / 3

"Precz z lekarzami" ciśnie mi się na usta. Kiedyś jedna lekarka do której zawitałem z powodu bólu gardła,wsadziła mi tak głęboko ten patyczek do przytrzymania języka,że ją obrzygałem...po czymś takim już na zawsze pozostała mi trauma i niechęć do lekarzy! Od tamtej pory nie korzystam z pomocy lekarskiej tylko z internetu. Podobna sytuacja miała miejsce z nauczycielem od matematyki, na samą myśl mam dreszcze.... "precz z nauczycielami!". A co do policjantów,mechaników,kelnerów i jednego fryzjera, to nawet pisać się boję....

"Ludzie, Wy tak na poważnie?! Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem