A dlaczego ta restauracja by nie mogła być w pełni prywatna. Normalnie lokal na wynajem, jebs normalne stawki ZUS i US. To by zaraz im obiad kosztował z 100zł XD... To może by do wariatów dotarło co się odjaniepawla na rynku gospodarczym.
@mieteknapletek no i właśnie powinien tyle kosztować. Ba, wręcz powiedziałbym więcej, co np 3 lata powinien być na nowo rozpisany przetarg na tę restaurację. Przetarg prosty - kto daje najwięcej czynszu ten wynajmuje XD. Potem ceny ustala sobie sam.
I właśnie to by dawało jakikolwiek obraz politykom tego jak faktycznie wygląda sytuacja na końcu.
@rafik54321
"Przetarg prosty - kto daje najwięcej czynszu ten wynajmuje XD."
szczerze mowiac srednio to widze, chociazby ze wzgledow bezpieczenstwa
"I właśnie to by dawało jakikolwiek obraz politykom tego jak faktycznie wygląda sytuacja na końcu."
no i co z tego? stawiam ze polowa poslow dokladnie zdaje sobie z tego sytuacje, dlatego robia co moga zeby zostac w sejmie na kolejna kadencje, a jako ze w polsce ludzie glosuja na partie a nie na ich czlonkow, to politycy reprezentuja interesy partii a nie swoich wyborcow
@rafik54321
"To może podejść do problemu z innej strony - po co partie? Może wgl znieść partyjność i każdy polityk działałby na własny rachunek?"
nie tedy droga, to co jest potrzebne, to zwiekszenie swiadomosci politycznej wyborcow, nie wiem czy zdajesz sobei sprawe z tego ze kiedys (teraz sie tym tak nie onteresuje) partie odwalaly akcje i szukaly dzialaczy o takich samych nazwiskach jak rozpoznawalni politycy i umieszczali ich na swoich listach
wyobrazasz sobie co by sie dzialo gdyby na kartach do glosowania nie bylo informacji o tym jakie poglady reprezentuje?
@mieteknapletek a teraz jakie to ma znaczenie, skoro obietnice i początkowe poglądy w jedną stronę, a faktyczne działania w drugą? Przykład - konfa :/ .
A ja bym jeszcze obowiązkowe badania alkomatem wprowadził i tak jak kierowca auta ma mieć 0,00
Tak i poseł/senator czy inszy szkodnik albo zabierać mandat poselski jak prawko i nie masz mandatu to i kasy nie ma.
A tak widzę w tv jak im się oczęta świecą a sam głupiego strepsilsa nie mogę bo alkohol zawiera...
I potem słyszy się legendy o pośle który wyrypał się na sejmowych schodach i nie stłukł ani jednej butelki...
@Obiektywny1 Nie wiem czy drożej, ale są miejsca że za te 18 zł faktycznie można zjeść pyszny, domowy dwudaniowy obiad. Normalne, prywatne restauracje.
U koleżanki w pracy jest zakładowa restauracja. Ceny tam są podobne. Tak na chłopski rozum, to jeśli jest to restauracja zakładowa, gdzie są stali klienci i jest ich dużo, do tego czynsz jest niewielki, to koszt posiłku za bardzo nie odbiega od tego przygotowywanego w domu.
Co innego zwykłe restauracje, które nie mają aż tylu klientów, a mają duże opłaty muszą mieć takie ceny, żeby przetrwać.
A dlaczego ta restauracja by nie mogła być w pełni prywatna. Normalnie lokal na wynajem, jebs normalne stawki ZUS i US. To by zaraz im obiad kosztował z 100zł XD... To może by do wariatów dotarło co się odjaniepawla na rynku gospodarczym.
@rafik54321
"A dlaczego ta restauracja by nie mogła być w pełni prywatna."
wlasnie dlatego zeby obiad nie kosztowal 100zl:)
@mieteknapletek no i właśnie powinien tyle kosztować. Ba, wręcz powiedziałbym więcej, co np 3 lata powinien być na nowo rozpisany przetarg na tę restaurację. Przetarg prosty - kto daje najwięcej czynszu ten wynajmuje XD. Potem ceny ustala sobie sam.
I właśnie to by dawało jakikolwiek obraz politykom tego jak faktycznie wygląda sytuacja na końcu.
@rafik54321
"Przetarg prosty - kto daje najwięcej czynszu ten wynajmuje XD."
szczerze mowiac srednio to widze, chociazby ze wzgledow bezpieczenstwa
"I właśnie to by dawało jakikolwiek obraz politykom tego jak faktycznie wygląda sytuacja na końcu."
no i co z tego? stawiam ze polowa poslow dokladnie zdaje sobie z tego sytuacje, dlatego robia co moga zeby zostac w sejmie na kolejna kadencje, a jako ze w polsce ludzie glosuja na partie a nie na ich czlonkow, to politycy reprezentuja interesy partii a nie swoich wyborcow
@mieteknapletek no a któż by chciał skrzywdzić (nie)miłosiernie nam panujących polityków? XD...
To może podejść do problemu z innej strony - po co partie? Może wgl znieść partyjność i każdy polityk działałby na własny rachunek?
@rafik54321
"To może podejść do problemu z innej strony - po co partie? Może wgl znieść partyjność i każdy polityk działałby na własny rachunek?"
nie tedy droga, to co jest potrzebne, to zwiekszenie swiadomosci politycznej wyborcow, nie wiem czy zdajesz sobei sprawe z tego ze kiedys (teraz sie tym tak nie onteresuje) partie odwalaly akcje i szukaly dzialaczy o takich samych nazwiskach jak rozpoznawalni politycy i umieszczali ich na swoich listach
wyobrazasz sobie co by sie dzialo gdyby na kartach do glosowania nie bylo informacji o tym jakie poglady reprezentuje?
@mieteknapletek a teraz jakie to ma znaczenie, skoro obietnice i początkowe poglądy w jedną stronę, a faktyczne działania w drugą? Przykład - konfa :/ .
@rafik54321
znajac specyfike danego srodowiska, jestem w stanie mniej wiecej przewidziec czym beda sie zajmowac
Będą musieli znów dać sobie podwyżki
Określenie "darmozjady", w praktyce.
Dlaczego warszawiacy nie stołują się gremialnie wpółdarmowej jadłodajni ?
Darmozjady... byle jaka zapieksa na mieście potrafi kosztować więcej!
A ja bym jeszcze obowiązkowe badania alkomatem wprowadził i tak jak kierowca auta ma mieć 0,00
Tak i poseł/senator czy inszy szkodnik albo zabierać mandat poselski jak prawko i nie masz mandatu to i kasy nie ma.
A tak widzę w tv jak im się oczęta świecą a sam głupiego strepsilsa nie mogę bo alkohol zawiera...
I potem słyszy się legendy o pośle który wyrypał się na sejmowych schodach i nie stłukł ani jednej butelki...
Jak tu żyć? Jak żyć?
Jedzenie w szpitalu drożej kosztuje.
@Obiektywny1 Nie wiem czy drożej, ale są miejsca że za te 18 zł faktycznie można zjeść pyszny, domowy dwudaniowy obiad. Normalne, prywatne restauracje.
@qw888888 W Warszawie? Zapomnij.
za 18zl to 4 suche bułki kupisz
@saz06 Nie w Warszawie, ale w mniejszych miejscowościach jak najbardziej
@qw888888 Być może, ale restauracja z demota jest w Warszawie, więc nie ma sensu porównywać z mniejszymi miejscowościami.
W barze mlecznym w szczecinie tyle wydaję na obiad :D
U koleżanki w pracy jest zakładowa restauracja. Ceny tam są podobne. Tak na chłopski rozum, to jeśli jest to restauracja zakładowa, gdzie są stali klienci i jest ich dużo, do tego czynsz jest niewielki, to koszt posiłku za bardzo nie odbiega od tego przygotowywanego w domu.
Co innego zwykłe restauracje, które nie mają aż tylu klientów, a mają duże opłaty muszą mieć takie ceny, żeby przetrwać.