Z jednej strony fajnie że solidaryzuje się z synem... z drugiej to trochę głupota, ponieważ jeśli kiedykolwiek coś mu się stanie, tak że będzie nieprzytomny lub nawet częściowo przytomny tak że zabierze go kadetka li nie będzie mogła zrobić wywiadu z którymkolwiek członkiem rodziny, to poważnie zmyli lekarzy pod kontem diagnostyki.
Jako ojciec uprzejmie proszę, by mnie ktoś walnął w ten durny łeb, gdy wpadnę na podobny pomysł.
Z jednej strony fajnie że solidaryzuje się z synem... z drugiej to trochę głupota, ponieważ jeśli kiedykolwiek coś mu się stanie, tak że będzie nieprzytomny lub nawet częściowo przytomny tak że zabierze go kadetka li nie będzie mogła zrobić wywiadu z którymkolwiek członkiem rodziny, to poważnie zmyli lekarzy pod kontem diagnostyki.
To teraz czekamy na ten 'piekny' tatuaz na szyi u syna
Wygląda, jakby w geście solidarności usunął sobie mózg.
Idiotyczny pomysł. Niech sobie penisa amputuje, bo przecież córka nie ma.