pobawię się w odkrywce, ,,fachowcy w zawodówkach" za długo siedzieli w podstawówce, bo aż 8 lat, program jaki tak był ich męczył i byli wymieszani z bardziej kumatymi przez co pojawiało się ,,pierd0le nie robię, wagary" przez co nie mogli się wyspecjalizować w tych przedmiotach i dostawanym dla siebie poziomie więc mamy tego efekty w przeciwieństwie do niemieckiej realschule
Czepiacie się. Może to jakaś zawodówka lub technikum, a to na ścianie to praca dyplomowa.
Nie od dziś wiadomo, że praca dyplomowa w technikum to wyłożenie przez rodziców gotówki na materiały i zrobienie jakiejś prostej pracy na rzecz szkoły w wykonaniu uczniów. Ja robiłam monitoring w technikum elektronicznym, także ten...
Nie mam pomysłu o co mogło chodzić wykonawcy tego "dzieła". Zrobienie tego w taki sposób było trudniejsze i bardziej pracochłonne, niż gdyby zrobić to prosto. Robiąc jak należy, wykonawca musiałby przyjąć po skosie jedynie 4 płytki na górze, a tak musiał przycinać wszystkie oprócz 9 w środku. Ktoś tu miał najwyraźniej dwa cele: 1. żeby źle wyglądało, 2. żeby się narobić.
pobawię się w odkrywce, ,,fachowcy w zawodówkach" za długo siedzieli w podstawówce, bo aż 8 lat, program jaki tak był ich męczył i byli wymieszani z bardziej kumatymi przez co pojawiało się ,,pierd0le nie robię, wagary" przez co nie mogli się wyspecjalizować w tych przedmiotach i dostawanym dla siebie poziomie więc mamy tego efekty w przeciwieństwie do niemieckiej realschule
A może projektant miał taką wizję.... demot tendencyjny, należało się wysilić z przykładem...
Jeżeli miał za zadanie wykorzystać odpady to tak, fachowa robota.
Idiotyczny pomysł / doskonałe wykonanie.
Czepiacie się. Może to jakaś zawodówka lub technikum, a to na ścianie to praca dyplomowa.
Nie od dziś wiadomo, że praca dyplomowa w technikum to wyłożenie przez rodziców gotówki na materiały i zrobienie jakiejś prostej pracy na rzecz szkoły w wykonaniu uczniów. Ja robiłam monitoring w technikum elektronicznym, także ten...
Nie mam pomysłu o co mogło chodzić wykonawcy tego "dzieła". Zrobienie tego w taki sposób było trudniejsze i bardziej pracochłonne, niż gdyby zrobić to prosto. Robiąc jak należy, wykonawca musiałby przyjąć po skosie jedynie 4 płytki na górze, a tak musiał przycinać wszystkie oprócz 9 w środku. Ktoś tu miał najwyraźniej dwa cele: 1. żeby źle wyglądało, 2. żeby się narobić.
Ale ładnie połączył te linie :D.
Nie jeden "fachowiec" miałby nie lada problem, żeby coś takiego wykonać. Nie, to nie sarkazm. Piszę całkiem serio.