Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
102 123
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A adamis62
-3 / 5

Dotyczy również religii ateistycznej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+1 / 1

@adamis62 Ogarnij się człowieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
0 / 0

@adamis62 Dlaczego myślisz że ateizm jest religią?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-2 / 2

@yankers , bo bardzo czesto widze tu na Demotach ateizm, ktory opiera się w pewnych kwestiach na mitach, a nie na faktach. Wielu ateistów chce wierzyć, że katolicyzm reprezentuje Boga, że jest chrześcijaństwem. Chce, bo takiemu Bogu i takiemu kościołowi łatwo dowalić, łatwo go odrzucić.

Ja to rozumiem, bo kiedy sam byłem wojującym ateistą postępowałem dokładnie tak samo. Ateiści tu wojujący nie chcą przyjąć do wiadomości, że katolicyzm chrześcijaństwem nie jest, a Bóg którego głosi nie jest prawdziwym Bogiem. To Bóg urojony. Dokładnie taki z jakim wojuje Dawkins, a ja jako chrześcijanin z nim się w tym zgadzam.

Nie chcę tu wdawać się w pyskówki, drwiny i wymianę kpin, bo zazwyczaj tak wygląda wymiana argumentów z wierzącymi w swoje rację ateistami. W swoim chrześcijańskim życiu prowadziłem kilka dość długich rozmów z ateistami na poziomie. To była uczta intelektualna. Jeden z nich, inżynier i świetny matematyk, po tej rozmowie stwierdził, że nie spodziewał się, iż kwestia wiary w Boga jest tak logiczna. Skutkiem tej konkluzji było jego nawrócenie. Drugi, jakkolwiek pozostał przy swoim ateizmie, po rozmowie zrozumiał, że zwalczał nie tyle wiarę w Boga, co wiarę w jego wykoślawiony przez katolicyzm obraz.

Tak jak pisałem, byłem ateistą. Drwiłem, wyśmiewałem, dowodziłem bezsensu i prymitywizmu wiary. Walczyłem z czymś o czym tak naprawdę nie miałem bladego pojęcia. Dokładnie tak samo robią wierzący ateiści. Wojują z wykoślawieniem wiary w Boga nawet nie będą tego świadomymi.
Wierzą bardzo mocno w swoje stanowisko, że jest logiczne, rozumowe i najlepsze. A wcale tak nie jest. Mnie do wiary w dużym stopniu doprowadziła logika i rozum. Teraz jestem spełnionym, szczęśliwym i radosnym człowiekiem.

I przypominam - katolicyzm, to nie chrześcijaństwo, choć i w katolicyzmie trafiają się chrześcijanie. Są tam niezwykłą rzadkością, ale są.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem