@fissiu - nie dziw się tak, to jest bardzo racjonalne spostrzeżenie. W Klechistanie możliwe jest nazwanie szkolnej pracowni matematycznej salka katechetyczną i pobieranie ofiary za wynajem na inne cele!
@fissiu Rozumiem że ty chodziłeś do takiej sali i uważasz ze to fajnie było iść w zimę do takiej sali. Szczególnie w wieku 7 lat bo religia jest od pierwszej klasy. I obecnie rodzice będą zadowoleni że ich wychuchane dziecko będzie musiało przejść kawałek pod opieką jednej osoby nie wiedząc ile ona będzie miała pod opieką dzieci. Twój pomysł obecnie nie jest najlepszy, co nie zmienia faktu że religia w obecnej postaci powinna zniknąć ze szkoły.
@reevox Religia w takiej formie jest zła, bo powinna to być nauką o religiach (różnych, z całego Świata). Po co, zapytacie ? Ano po to, żeby lepiej zrozumieć różne kultury w różnych częściach globu. Czy się to komuś podoba, czy nie religia/wiara ma silny wpływ na kulturę i obyczaje w danym miejscu.... problem aktualnej religii jest taki, że porusza temat tylko z jednej strony i to tej z którą dziecko spotyka się każdego dnia, niestety jest tak, gdyż aktualnie w religii nie chodzi o nauczenie czegokolwiek, tylko bardziej o werbowanie nowych "wiernych". Temat rzeka...
@reevox To poproś autora lub autorkę demota o zmianę na "... ale dlatego, że niczemu nie służy", bo w tym momencie Twój komentarz jest, przepraszam, od czapy. :)
Kłótnie o religię w szkole nie ustaną tak długo jak szkoły będą państwowe. Wystarczyłoby wszystkie sprywatyzować i wtedy by się okazało ile ludzi zapłaci ekstra za lekcje religii lub etyki. Nagle okazałoby się, że dobry nauczyciel matematyki zarabia dużo więcej niż szeregowy katecheta czy przeciętny wuefista. Trochę konkurencji w tak zabetonowanej branży dobrze by wpłynęło na poziom nauczania.
@Pereplut sama prywatyzacja, to za mało. Teraz w prywatnych szkołach również obowiązuje Karta Nauczyciela. To ona jest problemem, bo zmusza do traktowania nauczycieli po równo.
@bugel Masz rację. O to mi chodziło ale może niejasno się wyraziłem. No bo jak można mówić, że szkoła jest prywatna jeżeli o programie nauczania czyli najważniejszej rzeczy decyduje państwo.
@Pereplut Na zakończeniu szkoły podstawowej już będziesz miał 300 000 zł długu, gdy nie ma konkurencji ze strony państwowej "darmowej" edukacji biznes wykorzystuje sytuacje i drastycznie podnosi ceny (opieka medyczna / edukacja w USA).
"Nagle okazałoby się, że dobry nauczyciel matematyki zarabia dużo więcej niż szeregowy katecheta..."
Mogłoby się także okazać, @Pereplut, że większość rodziców ma w 4 literach matematykę.
@RomekC Po pierwsze rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki. Po drugie jak komuś całkowicie brak zdolności matematycznych to może lepiej dać sobie z tym spokój i nie męczyć humanisty.... :)
"rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki"
Skąd takie dane, @Pereplut? Wiem o tym, że mnóstwo dzieci ma dodatkowe lekcje angielskiego ale matematyki :-O
Ale manipulujesz @Pereplut.
Demot dotyczy szkół, czyli szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Ty piszesz "rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki". Ale jak się okazuje masz na myśli uczniów zdających maturę...
@Pereplut Twoja manipulacja polega na tym, że piszesz ogólnie "rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki". Gdybyś napisał "rodzice maturzystów już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki" miałbyś rację. A tak pomijasz 8 klas podstawówki, 3 klasy liceum, 4 klasy techniku... i zawodówki.
Przypomina mi się sytuacja, chyba z Krakowa, parę lat temu. W szkole brakło klas, więc szkoła wynajęła salki od plebanii, ZA KASĘ! Szkoła płaciła plebanii żeby lekcje m.in. religii mogły być w salce na terenie kościoła.
Popieram.
jeżeli ktoś koniecznie chce chodzić na katachezy niech robi to w wolnym czasie albo zapisze do szkoły/uczelni katolickiej. Tam może mieć religię 24/7 i nikt(?) nie będzie się czepiał.
W sumie to jest jeszcze jedna możliwość: KK może wynajmować wolną salę od szkoły ale za kasę. :)
@adraxer12 Dlaczego? Plastyka jest przedmiotem wartościowym. Rozwija wyobraźnię twórczą i kreatywne myślenie, poprzez wysiłek uczy szacunku dla ludzkiej pracy i jej efektów, dóbr kultury i dziedzictwa kulturowego. Bez nauki tych wartości byle fanatyk religijny byłby zdolny do niszczenia obrazów, które uznałby za obraźliwe dla jego wiary. Historia zna takie przypadki.
Wiele osób pisze tutaj, aby religię przenieść do salek katechetycznych na plebanii, lub przy kościele.
Teraz ksiądz nauczający religii jest w szkole pod okiem innych nauczycieli. Nie wiem, czy to dobrze, że ksiądz będzie bez nadzoru i sam na sam z dziećmi.
A powinna być nauką. W tym sek. Chcemy religii która uczy o tym dlaczego nie wolno uprawiać seksu, przed ślubem, a nie religii która uczy modlitw o aniołów, świętych i innych bożków Rzymu
Religia powinna wrócić do sal katechetycznych tak jak było to kiedyś.
@fissiu A sale katechetyczne powinny być poza terenem szkoły.
@Obiektywny1 ( facepalm )
@fissiu - nie dziw się tak, to jest bardzo racjonalne spostrzeżenie. W Klechistanie możliwe jest nazwanie szkolnej pracowni matematycznej salka katechetyczną i pobieranie ofiary za wynajem na inne cele!
@fissiu Rozumiem że ty chodziłeś do takiej sali i uważasz ze to fajnie było iść w zimę do takiej sali. Szczególnie w wieku 7 lat bo religia jest od pierwszej klasy. I obecnie rodzice będą zadowoleni że ich wychuchane dziecko będzie musiało przejść kawałek pod opieką jednej osoby nie wiedząc ile ona będzie miała pod opieką dzieci. Twój pomysł obecnie nie jest najlepszy, co nie zmienia faktu że religia w obecnej postaci powinna zniknąć ze szkoły.
Wychowanie fizyczne, plastyka i muzyka też nie są naukami.
@bugel ale czemuś służą. religia służy księciuniom żeby ludzie im służyli.
@reevox, @bugel zastosował takie samo kryterium jak w democie.
@reevox Religia w takiej formie jest zła, bo powinna to być nauką o religiach (różnych, z całego Świata). Po co, zapytacie ? Ano po to, żeby lepiej zrozumieć różne kultury w różnych częściach globu. Czy się to komuś podoba, czy nie religia/wiara ma silny wpływ na kulturę i obyczaje w danym miejscu.... problem aktualnej religii jest taki, że porusza temat tylko z jednej strony i to tej z którą dziecko spotyka się każdego dnia, niestety jest tak, gdyż aktualnie w religii nie chodzi o nauczenie czegokolwiek, tylko bardziej o werbowanie nowych "wiernych". Temat rzeka...
@reevox To poproś autora lub autorkę demota o zmianę na "... ale dlatego, że niczemu nie służy", bo w tym momencie Twój komentarz jest, przepraszam, od czapy. :)
@adi011290
Kłótnie o religię w szkole nie ustaną tak długo jak szkoły będą państwowe. Wystarczyłoby wszystkie sprywatyzować i wtedy by się okazało ile ludzi zapłaci ekstra za lekcje religii lub etyki. Nagle okazałoby się, że dobry nauczyciel matematyki zarabia dużo więcej niż szeregowy katecheta czy przeciętny wuefista. Trochę konkurencji w tak zabetonowanej branży dobrze by wpłynęło na poziom nauczania.
@Pereplut sama prywatyzacja, to za mało. Teraz w prywatnych szkołach również obowiązuje Karta Nauczyciela. To ona jest problemem, bo zmusza do traktowania nauczycieli po równo.
@bugel Masz rację. O to mi chodziło ale może niejasno się wyraziłem. No bo jak można mówić, że szkoła jest prywatna jeżeli o programie nauczania czyli najważniejszej rzeczy decyduje państwo.
@Pereplut Na zakończeniu szkoły podstawowej już będziesz miał 300 000 zł długu, gdy nie ma konkurencji ze strony państwowej "darmowej" edukacji biznes wykorzystuje sytuacje i drastycznie podnosi ceny (opieka medyczna / edukacja w USA).
"Nagle okazałoby się, że dobry nauczyciel matematyki zarabia dużo więcej niż szeregowy katecheta..."
Mogłoby się także okazać, @Pereplut, że większość rodziców ma w 4 literach matematykę.
@RomekC Po pierwsze rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki. Po drugie jak komuś całkowicie brak zdolności matematycznych to może lepiej dać sobie z tym spokój i nie męczyć humanisty.... :)
"rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki"
Skąd takie dane, @Pereplut? Wiem o tym, że mnóstwo dzieci ma dodatkowe lekcje angielskiego ale matematyki :-O
@RomekC Od kiedy matura z matematyki jest obowiązkowa jest to zjawisko powszechne. Nie wiem jak można tego nie zauważyć. Przykładowy artykuł na ten temat: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/korepetycje-coraz-popularniejsze-polska-szkola-nie-zdaje-egzaminu/ztghvr9
Ale manipulujesz @Pereplut.
Demot dotyczy szkół, czyli szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Ty piszesz "rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki". Ale jak się okazuje masz na myśli uczniów zdających maturę...
@RomekC A to liceum to nie szkoła? Nie wiedziałem. Przepraszam, że Cię zmanipulowałem...
@Pereplut Twoja manipulacja polega na tym, że piszesz ogólnie "rodzice już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki". Gdybyś napisał "rodzice maturzystów już teraz masowo posyłają dzieci na korepetycje z matematyki" miałbyś rację. A tak pomijasz 8 klas podstawówki, 3 klasy liceum, 4 klasy techniku... i zawodówki.
@RomekC Przepraszam ponownie. Więcej się to nie powtórzy. Kajam się, obiecuję poprawę. Nie pisz do mnie więcej.
No to troche przedmiotow by polecialo :)
Idąc tym tropem należy że szkół wyrzucić wf, przedsiębiorczość, plastykę, muzykę itp.
Akurat przedsiębiorczość należy rozumieć jako podstawy ekonomii a to akurat bardzo by się wielu ludziom przydało.
Oczywiście, bo nie są to istotne przedmioty. To są takie zapychacze planu lekcji.
Przypomina mi się sytuacja, chyba z Krakowa, parę lat temu. W szkole brakło klas, więc szkoła wynajęła salki od plebanii, ZA KASĘ! Szkoła płaciła plebanii żeby lekcje m.in. religii mogły być w salce na terenie kościoła.
A kolorowe lekcje tolerancji, na których dzieci się dowiedzą, że jest pierdyliard płci nie tylko nie jest nauką ale stanowi zaprzeczenie nauki.
@paul123 Nie ma takich lekcji (w Polsce).
@Revel
Wiem, że jesteś zwykłą kopiarką, ale rób to z głową? Z takich samych demotów wiedziałbyś, że religii nie powinno być, bo jest pseudonauką.
Naczelny demotywatorowy czuwa, aby nie było dnia bez demotów o religii, Kościele lub Bogu.
Więc Bóg zapłać!
Wszystkim zrobiłeś dzień!
Religia jest dzieciakom potrzebna jak rybie rower.
100/100
Popieram.
jeżeli ktoś koniecznie chce chodzić na katachezy niech robi to w wolnym czasie albo zapisze do szkoły/uczelni katolickiej. Tam może mieć religię 24/7 i nikt(?) nie będzie się czepiał.
W sumie to jest jeszcze jedna możliwość: KK może wynajmować wolną salę od szkoły ale za kasę. :)
a o szkołach kościelnych/cerkiewnych słyszałeś?
@Elterchet Szkołach. :)
Wyrzucić W-F ze szkół i obiady. Przerwy, a także plastykę...
@adraxer12 Dlaczego? Plastyka jest przedmiotem wartościowym. Rozwija wyobraźnię twórczą i kreatywne myślenie, poprzez wysiłek uczy szacunku dla ludzkiej pracy i jej efektów, dóbr kultury i dziedzictwa kulturowego. Bez nauki tych wartości byle fanatyk religijny byłby zdolny do niszczenia obrazów, które uznałby za obraźliwe dla jego wiary. Historia zna takie przypadki.
Wiele osób pisze tutaj, aby religię przenieść do salek katechetycznych na plebanii, lub przy kościele.
Teraz ksiądz nauczający religii jest w szkole pod okiem innych nauczycieli. Nie wiem, czy to dobrze, że ksiądz będzie bez nadzoru i sam na sam z dziećmi.
WF, plastyka, muzyka i języki też nie są naukami. Religia powinna odejść ze szkół ale ten akurat argument jest niemądry.
A powinna być nauką. W tym sek. Chcemy religii która uczy o tym dlaczego nie wolno uprawiać seksu, przed ślubem, a nie religii która uczy modlitw o aniołów, świętych i innych bożków Rzymu