28 lipca 2022 r. premier Morawiecki złożył bardzo ważną dla Polaków obietnicę, iż w 2023 roku nie będzie podwyżek cen prądu i ciepła, bo Urząd Regulacji Energetyki się
na nie nie zgodzi. A straty firm energetycznych zrekompensuje rząd
Jeśli firmy mają zrekompensowane, czy nawet osoby prywatne, to rząd to weźmie z podatków, którymi dobije firmy i zwykłych ludzi. W efekcie wzrośnie bezrobocie, a ceny produktów pójdą w górę i mamy jeszcze większą inflację.
Straty zrekompensuje rząd... Znaczy się, że będą robić przelewy z własnych pieniędzy???? Imposibne:)
Za wszystko tak czy inaczej zapłacą podatnicy, ale pro pisowscy idioci o tym nie wiedzą, bo sami nie wiedzą nawet, że płaca podatki.
Nie rozumiecie, ważne by prąd do maja był tani. Do tej pory też rząd nie da tych pieniędzy firmom energetycznym. Po wyborach ich to już nie interesuje. Oni chcą zrobić tak, żeby odsunąć wszystkie podwyżki w czasie do po wyborach. By było, że oni tak wszystko robili super dla ludzi... Na kredyt, który będziemy przez najbliższe kilkadziesiąt lat spłacać....
Nie dość, że narobili długów. Podobnie jak w 2005-2007. Tak teraz jeszcze odsuwają podwyżki opłat dla przyszłego rządu. Rozdają kasę wziętą na kredyt. A jeszcze dodatkowo zamówili gigantyczne ilości uzbrojenia za granicą. Bez przetargu i offsetu. Czyli zje nas ujemny bilans handlowy przez najbliższe kilka lat (to powoduje w przypadku kraju jak Polska zatrzymanie rozwoju). Ogólnie nagromadzili gówna, żeby nim rzucić w przyszły rząd i żeby przyszły rzad miał związane ręce w tych sprawach... Mam nadzieje, że za podpisywanie umów bez przetargu będzie konfiskowany cały majątek przepisany na rodzinę.
Gdybym za każde kłamstwo morawieckiego dostał wiadro węgla to kryzys energetyczny w Europie by nie istniał.
A zatem Thatcher myliła się... Rząd jednak ma własne pieniądze...
Jeśli firmy mają zrekompensowane, czy nawet osoby prywatne, to rząd to weźmie z podatków, którymi dobije firmy i zwykłych ludzi. W efekcie wzrośnie bezrobocie, a ceny produktów pójdą w górę i mamy jeszcze większą inflację.
Dla firm dojebiemy +400% i będzie git, firmy do urny nie pójdą, a że w sklepach ceny ^^^^ to przecież wina firm nie pisu.
@rob_plk Nie masz racji, wina Tuska i UE :)
No tak, bo do konca tego roku zrobia podwyzki na zaś, zeby w przyszlym roku do poczatku zarabiac wiecej...
Straty zrekompensuje rząd... Znaczy się, że będą robić przelewy z własnych pieniędzy???? Imposibne:)
Za wszystko tak czy inaczej zapłacą podatnicy, ale pro pisowscy idioci o tym nie wiedzą, bo sami nie wiedzą nawet, że płaca podatki.
tylko skąd rząd weźmie na to pieniądze, hmm?
w 2023 nie będzie, bo wszystkie będą w 2022, a w 2023 nikogo nie będzie na niego stać...
Nie rozumiecie, ważne by prąd do maja był tani. Do tej pory też rząd nie da tych pieniędzy firmom energetycznym. Po wyborach ich to już nie interesuje. Oni chcą zrobić tak, żeby odsunąć wszystkie podwyżki w czasie do po wyborach. By było, że oni tak wszystko robili super dla ludzi... Na kredyt, który będziemy przez najbliższe kilkadziesiąt lat spłacać....
Nie dość, że narobili długów. Podobnie jak w 2005-2007. Tak teraz jeszcze odsuwają podwyżki opłat dla przyszłego rządu. Rozdają kasę wziętą na kredyt. A jeszcze dodatkowo zamówili gigantyczne ilości uzbrojenia za granicą. Bez przetargu i offsetu. Czyli zje nas ujemny bilans handlowy przez najbliższe kilka lat (to powoduje w przypadku kraju jak Polska zatrzymanie rozwoju). Ogólnie nagromadzili gówna, żeby nim rzucić w przyszły rząd i żeby przyszły rzad miał związane ręce w tych sprawach... Mam nadzieje, że za podpisywanie umów bez przetargu będzie konfiskowany cały majątek przepisany na rodzinę.