Śmieszne. Jest różnica pomiędzy hartowaniem stali a jej zniszczeniem. Jeśli weźmiesz rozgrzany do czerwoności stalowy pręt i wrzucisz go do ciekłego azotu to on pęknie. Za duża różnica temperatur. I ta skala jest różna dla różnych osób. Nie każdego warto hartować w ogniu. Bo nie tylko tacy ludzie są potrzebni.
Tacy niewrażliwi zahartowani szorstkim traktowaniem ludzie są jak waga na szrocie. Dźwignie 10t i waży z dokładnością do 1kg. Ludzie wrażliwi są jak waga laboratoryjna. Taka waga jest delikatna ale waży z dokładnością do 1mg. Która waga jest lepsza? Żadna bo są do innych celów.
W społeczeństwie trzeba wytypować kto się do czego nadaje i nakierować go na to. Chciałbys mieć lekarza psychologa, twardego sebiksa bez wrażliwości i empatii? No raczej nie.
Ludzie są różni i tylko postawienie odpowiednich ludzi na odpowiednich posadach da nam skuteczne społeczeństwo w harmonii.
Alkohol i większość używek są ok, ale z umiarem. Za to kompot nie ma nic wspólnego z wolnością, tylko zniewoleniem. Ten syf szybko uzależnia, a każdy nałóg to kajdany, a nie wolność. Chociaż uzależnieni mogą twierdzić inaczej. Albo tego nie widzą albo sami siebie oszukują.
Po sąsiedzku jest taki jeden co się hartuje do dzisiaj. Trawki nie zna, ale jabole jak najbardziej. Długie spacery do sklepu zapewniają kondycje, spanie po rowach uodparnia go na zimno. Facet żyje, nie choruje, co prawda niewdzięczna rodzina go zostawiła, ziemię zachłanni sąsiedzi mu podkupili, ale przynajmniej miał za co się hartować . Żyć nie umierać. ;)
A jeżeli nie chciałem poznać smaku tych wszystkich rzeczy? To jestem wolny, bo nie poznałem, czy jestem zniewolony? Poza tym wasze pokolenie nie jest niezniszczalne. Żadne nie jest.
przegiołeś z tym kompotem
Śmieszne. Jest różnica pomiędzy hartowaniem stali a jej zniszczeniem. Jeśli weźmiesz rozgrzany do czerwoności stalowy pręt i wrzucisz go do ciekłego azotu to on pęknie. Za duża różnica temperatur. I ta skala jest różna dla różnych osób. Nie każdego warto hartować w ogniu. Bo nie tylko tacy ludzie są potrzebni.
Tacy niewrażliwi zahartowani szorstkim traktowaniem ludzie są jak waga na szrocie. Dźwignie 10t i waży z dokładnością do 1kg. Ludzie wrażliwi są jak waga laboratoryjna. Taka waga jest delikatna ale waży z dokładnością do 1mg. Która waga jest lepsza? Żadna bo są do innych celów.
W społeczeństwie trzeba wytypować kto się do czego nadaje i nakierować go na to. Chciałbys mieć lekarza psychologa, twardego sebiksa bez wrażliwości i empatii? No raczej nie.
Ludzie są różni i tylko postawienie odpowiednich ludzi na odpowiednich posadach da nam skuteczne społeczeństwo w harmonii.
Ten kompot z maku to napewno cie uodporni,co za brednie.
Panie Terlecki, niech Pan nie wstydzi się swojego nazwiska!
@samodzielny68 . On tu jest incognito, dlatego nie wspomniał o butaprenie. Ale skutki i tak widać.
Głu...i jesteś
Chyba dziś już nic głupszego nie przeczytam.
@truskawka90 nie trać nadziei!
Mój znajomy tak się hartował jabolami i innymi rzeczami, że nie dożył 35 urodzin a wyglądał na 50lat
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 września 2022 o 20:54
Alkohol i większość używek są ok, ale z umiarem. Za to kompot nie ma nic wspólnego z wolnością, tylko zniewoleniem. Ten syf szybko uzależnia, a każdy nałóg to kajdany, a nie wolność. Chociaż uzależnieni mogą twierdzić inaczej. Albo tego nie widzą albo sami siebie oszukują.
znam tylko smak mirabelek i szczawiu. czy jestem zahartowany czy tylko w połowie? znam czy nie znam smak wolności?
I to jakie gówno ćpali my w tamtych czasach nie co teraz lub w USA mają mieli to był hardcore
Po sąsiedzku jest taki jeden co się hartuje do dzisiaj. Trawki nie zna, ale jabole jak najbardziej. Długie spacery do sklepu zapewniają kondycje, spanie po rowach uodparnia go na zimno. Facet żyje, nie choruje, co prawda niewdzięczna rodzina go zostawiła, ziemię zachłanni sąsiedzi mu podkupili, ale przynajmniej miał za co się hartować . Żyć nie umierać. ;)
ok który ćpun i alkoholik to napisał?
A jeżeli nie chciałem poznać smaku tych wszystkich rzeczy? To jestem wolny, bo nie poznałem, czy jestem zniewolony? Poza tym wasze pokolenie nie jest niezniszczalne. Żadne nie jest.