Chorwacja wybudowała swoje nowoczesne autostrady długo zanim była w Unii. Setki kilometrów, na najnowocześniejszym zachodnim standardzie (tzn. szerokość, pas bezpieczeństwa, postoje itp). To wszystko w tym górzystym kraju.
Natomiast Polska, kraj wybrany, przez ponad 60 lat nie potrafiła nawet odnowić jedynej poniemieckiej autostrady (wrocławskiej), tylko eksploatować i zaniedbywać, aż zrobiły się z niej najdłuższe schody świata. A po zakasowaniu dotacji z Unii wybudować tzw. autostradę, na której przez pierwsze lata nie było ani jednej stacji benzynowej. Ani pasu bezpieczeństwa (którego nie ma do dzisiaj na ok 100km). Możliwe, że pieniążki na ten pas były, ale utopiły się np. w paru prywatnych basenach... To porównanie dobrze pokazuje (byle-)"jakość" tego narodu.
Tak jak bym widział swoją drogę krajową nr 25, tylko brakuje kolein.
To polskie drogi budują też poza Polską?
byłeś w Chorwacji, chłopek-roztropek? :-))
Widziałeś,czy "kolega opowiadał"?
Zesrałbyś się z zazdrości w swoim Pcimiu :)
To na pewno nie jest droga w Chorwacji. Raczej w Polsce.
Za granicą naszego dziwnego kraju drogi też są łatane. Z tą różnicą, że tam nie ma wyczuwalnych różnic poziomu ani głębokich fug między łatami.
Chorwacja wybudowała swoje nowoczesne autostrady długo zanim była w Unii. Setki kilometrów, na najnowocześniejszym zachodnim standardzie (tzn. szerokość, pas bezpieczeństwa, postoje itp). To wszystko w tym górzystym kraju.
Natomiast Polska, kraj wybrany, przez ponad 60 lat nie potrafiła nawet odnowić jedynej poniemieckiej autostrady (wrocławskiej), tylko eksploatować i zaniedbywać, aż zrobiły się z niej najdłuższe schody świata. A po zakasowaniu dotacji z Unii wybudować tzw. autostradę, na której przez pierwsze lata nie było ani jednej stacji benzynowej. Ani pasu bezpieczeństwa (którego nie ma do dzisiaj na ok 100km). Możliwe, że pieniążki na ten pas były, ale utopiły się np. w paru prywatnych basenach... To porównanie dobrze pokazuje (byle-)"jakość" tego narodu.