Kobieta z prawej strony jest zadbana i stylowa. Widać że jest zadowolona ze swojego wyglądu, na zdjęciu zdaje się być przez to pewna siebie. Nie ma tapety na twarzy, fryzura i kolor włosów pasują do twarzy, choć kok rzeczywiście nieco odważny. Dziewczyna z lewej strony to prawie inna osoba. Zdecydowanie 40stka!
@Eylen12 Nie ma tapety na twarzy... nie zdziwiłbym się gdyby te widoczne kości policzkowe to był efekt WYŁĄCZNIE MAKIJAŻU. Podobnie gdyby pudru nałożyła aż po czubek czoła. Tam jest dużo makijażu. TO że nie jest totalnym plastikiem nie oznacza że nie ma tapety na twarzy.
Hm, po zdjęciu ciężko mi rzeczywiście ocenić ile tam jest makijażu. Nie widzę też czy ma przedłużane rzęsy. To jest dla mnie zawsze dziwne i nieładne. Brwi bym sobie tak mocno nie zrobiła, ale według mnie tragedii tutaj nie ma. Generalnie mi się po prostu podoba, nawet jeśli sama bym się tak nie wystylizowała. Ja wolę się malować raczej skromnie, pełny makijaż wkurzałby mnie na codzień. Po komentarzach zaczynam się zastanawiać czy widzę to samo zdjęcie co reszta...
obraz po lewej jest bardzo ok. Po prawej taka typowa Grażyna z "modnym" kokiem.
Co poszlo nie tak na przestrzeni lat
musiałbym porozmawiać aby ocenić. Na ryja zawsze można założyć worek.
@ubooot idąc tym tropem, zamiast rozmowy można puścić ciekawy wywiad w internetach, i znaleźć tak żeby worka nie zakładać
tę w środku
Ani jedna ani druga.
Zbyt często one idą w złą stronę, chyba że to takie pocieszanie siebie
Kobieta z prawej strony jest zadbana i stylowa. Widać że jest zadowolona ze swojego wyglądu, na zdjęciu zdaje się być przez to pewna siebie. Nie ma tapety na twarzy, fryzura i kolor włosów pasują do twarzy, choć kok rzeczywiście nieco odważny. Dziewczyna z lewej strony to prawie inna osoba. Zdecydowanie 40stka!
@Eylen12 Nie ma tapety na twarzy... nie zdziwiłbym się gdyby te widoczne kości policzkowe to był efekt WYŁĄCZNIE MAKIJAŻU. Podobnie gdyby pudru nałożyła aż po czubek czoła. Tam jest dużo makijażu. TO że nie jest totalnym plastikiem nie oznacza że nie ma tapety na twarzy.
Żadnej, w ogóle od wariatek to lepiej z daleka.
Jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Ciężko zaakceptować siebie z niebieską cerą.
Hm, po zdjęciu ciężko mi rzeczywiście ocenić ile tam jest makijażu. Nie widzę też czy ma przedłużane rzęsy. To jest dla mnie zawsze dziwne i nieładne. Brwi bym sobie tak mocno nie zrobiła, ale według mnie tragedii tutaj nie ma. Generalnie mi się po prostu podoba, nawet jeśli sama bym się tak nie wystylizowała. Ja wolę się malować raczej skromnie, pełny makijaż wkurzałby mnie na codzień. Po komentarzach zaczynam się zastanawiać czy widzę to samo zdjęcie co reszta...
Po prawej majaczy mi botoks i sztucznie wyglądające brwi, więc wybieram tę po lewej.