Młodzieńcza buta i nadmierna pewność siebie kontra doświadczenie. Poza tym facet przeciwko kobiecie. Jedyna szansa dla kobiety, jaką ja widzę, to uderzyć szybko, precyzyjnie i z maksymalną siłą w jakiś czuły punkt, przez co facet nie będzie zdolny do walki. Bo jak da radę wyprowadzić cios, to cóż, na ogół mamy do czynienia z dużą dysproporcją siły na rzecz facetów, czyli nawet blokowanie ciosu może kobiecie nie pomóc. Tylko uniki. Bo co z tego, że zablokuje, skoro siła uderzenia może złamać jej rękę albo i tak rzucić na glebę.
@El_Polaco No i właśnie bzdura. Większość wschodnich sztuk walki polega na obronie z wykożystaniem siły i masy przeciwnika. Gdyby gość atakował a dziewczyna się broniła przy użyciu technik kung-fu to najprawdopodobniej by leżał. To tutaj to jakieś tajski boks czy coś wtym stylu.
@Ktostamskadstam
A ćwiczyłeś jakieś? Ja odrobinę. Byłem w tym naprawdę słaby, a jednak żadna dziewczyna, mimo dużo lepszej techniki, nie mogła dać mi rady. Zbyt duża różnica masy i siły. Tylko kilka technik jako tako działało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2022 o 20:07
@El_Polaco Jest jeszcze kwestia tego co kto umie. Widać twoje sparingpartnerki umiały równie nie wiele. Ja ćwiczyłem szermierkę przez chwilę. Na niskim poziomie to jest zwyczajne okładanie się ciosami, na wyższym wchodzi w grę obserwacja przeciwnika i odczytywanie jego zamiarów oraz planowanie ciosów na kilka na przód a przy obronie planowanie zmyłek. Podobnie jak w szachach. Sporty walki nie różnią się od siebie tak bardzo. Wszędzie w grę wchodzi swoista strategia. Ale to trzeba ćwiczyć i zdobywać doświadczenie. Bez tego ani rusz.
@Ktostamskadstam "Chłop jak żaba, ale nigdy nie baba". Kobieta w 99,9 % przypadków nie będzie miała ŻADNYCH szans z mężczyzną. I tyle. Tu nie ma co teoretyzować o strategiach, czy innych duperelach. Na ulicy - a o takim starciu tu mowa - nie liczy się nic innego, oprócz czystej siły. W przypadku starcia równowartościowych przeciwników możemy położyć na szali jeszcze doświadczenie w takich walkach.
@El_Polaco Jest jeszcze kwestia tego co kto umie. Widać twoje sparingpartnerki umiały równie nie wiele. Ja ćwiczyłem szermierkę przez chwilę. Na niskim poziomie to jest zwyczajne okładanie się ciosami, na wyższym wchodzi w grę obserwacja przeciwnika i odczytywanie jego zamiarów oraz planowanie ciosów na kilka na przód a przy obronie planowanie zmyłek. Podobnie jak w szachach. Sporty walki nie różnią się od siebie tak bardzo. Wszędzie w grę wchodzi swoista strategia. Ale to trzeba ćwiczyć i zdobywać doświadczenie. Bez tego ani rusz.
@Ktostamskadstam
Szermierka a walka wręcz to zupełnie inne sprawy. Nie da się tego porównać. Ostre długie narzędzie w ręku mocno wyrównuje szanse. Wtedy bardziej się liczy technika, doświadczenie i refleks.
A w judo kilka razy miałem sparing z dużo lepiej wyszkoloną dziewczyną. Była bardzo dobra technicznie, ale o połowę lżejsza niż ja. Jak próbowała mnie blokować, brakowało jej siły. Bez problemu mogłem ją podnieść.
@Ktostamskadstam
tak, w szermierce licza sie umiejetnosci i umiejetnosc "czytania" przeciwnika, co rowniez jest istotne w sportach walki
z tym ze czasami znaczna roznica wagowa moze odgrywac wieksza role niz umiejetnosci, oczywiscie wiele tutaj zalezy od tego co trenujesz ale to inna sprawa, plec tutaj odgrywa drugorzedne znaczenie.
druga sprawa, to nie jest muay thai
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2022 o 2:00
Chyba w każdym sporcie walki, gdzie walczy się tylko wręcz, bez użycia broni. Bo np. z nożem w ręku to wiadomo, że liczy się przede wszystkim refleks, technika i doświadczenie. Siła ma mniejsze znaczenie, bo ostrze wbite pod żebra skrzywdzi tak samo niezależnie od tego, kto nim dźga. Ale jeśli chodzi o zakładani dźwigni czy wyprowadzanie ciosów. Może kobieta jest w stanie dać sobie radę z większym i silniejszym facetem, stosując różne dźwignie, ale musi mieć dużo doświadczenia w sparingach z dużo silniejszymi i cięższymi od ciebie. Jeśli nie ma, to może mieć czarny pas i niby mieć wszystkie techniki opanowane do perfekcji, ale zwyczajnie nie będzie wiedzieć, co w takich sytuacjach działa, co może się skończyć bardzo źle, bo jeśli będzie nieudolnie stawiać opór, to tylko rozjuszy napastnika i dostanie jeszcze bardziej.
Na każdego cwaniaka, zawsze znajdzie się większy cwaniak.
Młodzieńcza buta i nadmierna pewność siebie kontra doświadczenie. Poza tym facet przeciwko kobiecie. Jedyna szansa dla kobiety, jaką ja widzę, to uderzyć szybko, precyzyjnie i z maksymalną siłą w jakiś czuły punkt, przez co facet nie będzie zdolny do walki. Bo jak da radę wyprowadzić cios, to cóż, na ogół mamy do czynienia z dużą dysproporcją siły na rzecz facetów, czyli nawet blokowanie ciosu może kobiecie nie pomóc. Tylko uniki. Bo co z tego, że zablokuje, skoro siła uderzenia może złamać jej rękę albo i tak rzucić na glebę.
@El_Polaco No i właśnie bzdura. Większość wschodnich sztuk walki polega na obronie z wykożystaniem siły i masy przeciwnika. Gdyby gość atakował a dziewczyna się broniła przy użyciu technik kung-fu to najprawdopodobniej by leżał. To tutaj to jakieś tajski boks czy coś wtym stylu.
@Ktostamskadstam
A ćwiczyłeś jakieś? Ja odrobinę. Byłem w tym naprawdę słaby, a jednak żadna dziewczyna, mimo dużo lepszej techniki, nie mogła dać mi rady. Zbyt duża różnica masy i siły. Tylko kilka technik jako tako działało.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2022 o 20:07
@El_Polaco Jest jeszcze kwestia tego co kto umie. Widać twoje sparingpartnerki umiały równie nie wiele. Ja ćwiczyłem szermierkę przez chwilę. Na niskim poziomie to jest zwyczajne okładanie się ciosami, na wyższym wchodzi w grę obserwacja przeciwnika i odczytywanie jego zamiarów oraz planowanie ciosów na kilka na przód a przy obronie planowanie zmyłek. Podobnie jak w szachach. Sporty walki nie różnią się od siebie tak bardzo. Wszędzie w grę wchodzi swoista strategia. Ale to trzeba ćwiczyć i zdobywać doświadczenie. Bez tego ani rusz.
@Ktostamskadstam "Chłop jak żaba, ale nigdy nie baba". Kobieta w 99,9 % przypadków nie będzie miała ŻADNYCH szans z mężczyzną. I tyle. Tu nie ma co teoretyzować o strategiach, czy innych duperelach. Na ulicy - a o takim starciu tu mowa - nie liczy się nic innego, oprócz czystej siły. W przypadku starcia równowartościowych przeciwników możemy położyć na szali jeszcze doświadczenie w takich walkach.
@El_Polaco Jest jeszcze kwestia tego co kto umie. Widać twoje sparingpartnerki umiały równie nie wiele. Ja ćwiczyłem szermierkę przez chwilę. Na niskim poziomie to jest zwyczajne okładanie się ciosami, na wyższym wchodzi w grę obserwacja przeciwnika i odczytywanie jego zamiarów oraz planowanie ciosów na kilka na przód a przy obronie planowanie zmyłek. Podobnie jak w szachach. Sporty walki nie różnią się od siebie tak bardzo. Wszędzie w grę wchodzi swoista strategia. Ale to trzeba ćwiczyć i zdobywać doświadczenie. Bez tego ani rusz.
@Ktostamskadstam czemu myślisz kung fu, aikido nie jest skuteczne w mma?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2022 o 12:32
@Ktostamskadstam
Szermierka a walka wręcz to zupełnie inne sprawy. Nie da się tego porównać. Ostre długie narzędzie w ręku mocno wyrównuje szanse. Wtedy bardziej się liczy technika, doświadczenie i refleks.
A w judo kilka razy miałem sparing z dużo lepiej wyszkoloną dziewczyną. Była bardzo dobra technicznie, ale o połowę lżejsza niż ja. Jak próbowała mnie blokować, brakowało jej siły. Bez problemu mogłem ją podnieść.
@Ktostamskadstam
tak, w szermierce licza sie umiejetnosci i umiejetnosc "czytania" przeciwnika, co rowniez jest istotne w sportach walki
z tym ze czasami znaczna roznica wagowa moze odgrywac wieksza role niz umiejetnosci, oczywiscie wiele tutaj zalezy od tego co trenujesz ale to inna sprawa, plec tutaj odgrywa drugorzedne znaczenie.
druga sprawa, to nie jest muay thai
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2022 o 2:00
@mieteknapletek
Chyba w każdym sporcie walki, gdzie walczy się tylko wręcz, bez użycia broni. Bo np. z nożem w ręku to wiadomo, że liczy się przede wszystkim refleks, technika i doświadczenie. Siła ma mniejsze znaczenie, bo ostrze wbite pod żebra skrzywdzi tak samo niezależnie od tego, kto nim dźga. Ale jeśli chodzi o zakładani dźwigni czy wyprowadzanie ciosów. Może kobieta jest w stanie dać sobie radę z większym i silniejszym facetem, stosując różne dźwignie, ale musi mieć dużo doświadczenia w sparingach z dużo silniejszymi i cięższymi od ciebie. Jeśli nie ma, to może mieć czarny pas i niby mieć wszystkie techniki opanowane do perfekcji, ale zwyczajnie nie będzie wiedzieć, co w takich sytuacjach działa, co może się skończyć bardzo źle, bo jeśli będzie nieudolnie stawiać opór, to tylko rozjuszy napastnika i dostanie jeszcze bardziej.
Kung-fu to sztuka walki bez walki
Podobnie jak Glock za pazuchą.
Nie siła lecz technika zrobi z ciebie zawodnika ;D
Dobrze że są napisy.