@k1275 Zazwyczaj liczy się wykonanie zadania i przejście do kolejnego etapu a nie błąkanie po teatrze zakończonych działań. Ja tam dziaders jestem ale kiedy ułożę pasjansa to się ułożonymi kartami nie bawię... zresztą gra sama na takie rzeczy nie pozwala i idzie dalej do kolejnego wyzwania.
a może jakiś atencjusz pragnie zabłysnąć?
No a po co chodzić do kościoła jak się nie grzeszy? Nie do pomyślenia haha
@rafik54321 z tego co wiem, to nie da się nie grzeszyć. Przynajmniej według nauk kościoła i ich definicji grzechu.
@agronomista no i tak samo da się bzykać w ciąży ;) .
@agronomista według nich życie natura już jest grzechem
Za dużo gier komputerowych.
@koszmarek66 ?
@k1275 Zazwyczaj liczy się wykonanie zadania i przejście do kolejnego etapu a nie błąkanie po teatrze zakończonych działań. Ja tam dziaders jestem ale kiedy ułożę pasjansa to się ułożonymi kartami nie bawię... zresztą gra sama na takie rzeczy nie pozwala i idzie dalej do kolejnego wyzwania.
@koszmarek66 OK, to teraz rozumiem. Dzięki za objaśnienie.
A co na to mąż? Dla niego też nie do pomyślenia?
@Javelin7 Zgaduję że męża albo nie ma, albo jest skrajnie nieudolny.
Moze chca blizniaki (xD)
Wam tu śmiesznie, a w końcowej ciąży to dobra metoda wywołania porodu.
@Kapustin_ w końcowej ciąży wszystko może poród wywołać. ;)
O qrwa, ja pierd*le.
Choćby po to, żeby dorobić dziecku uszy.