Wiecie ja należę do tych typów co muszą poczuć w palcach banknot i usłyszeć szelest przy liczeniu ale przez to dostawałem ciężkiej zaqrwicy widząc kolejne numery seryjne na nówka sztuka nieśmiganych banknotach...
Tak więc płacąc kartą lub telefonem nic nie wiesz i o to rządzącym chodzi byś dalej nie wiedział...
@Rocannon2 Wiem,taki prosty przykład to to,że bank musi mieć tylko 30% zabezpieczenia więc dając kredyt 10 000 bank rzuca na rynek 7000 nieistniejących pieniędzy i jeszcze liczy za nie prowizję i procent...
@LordWisimitor Gdyby rezerwa obowiązkowa wynosiła 30% to banki prawie nie udzielałyby kredytów. Teraz w Polsce jest to dokładnie 3,5%. Przy czym należy pamiętać, że te "wykreowane" pieniądze dopisywane są jednocześnie do aktywów i pasywów w banku. W praktyce oznacza to, że kapitał po spłaceniu kredytu znika tak samo jak się pojawił a zostają tylko odsetki i prowizje. Gdyby jednak kredyt nie został spłacony to wtedy bank musi pokryć tę kwotę ze swoich zysków. W ten sposób bank może stracić płynność pomimo tego, że pożycza pięniądze stworzone "z powietrza". Dlatego ten system nie jest inflacjogenny sam w sobie.
Inflację "produkuje" bank centralny który teoretycznie może dowolnie zwiększać swój bilans a w ten sposób trwale zwiększać ilość pieniędzy w obiegu. Oczywiście musi jeszcze jakoś tą gotówkę "upłynnić" np. kupując obligacje rządowe. To akurat jest w Polsce zakazane i nie bez powodu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2022 o 17:08
Nareszcie w czyms pierwsi!!Yeahhh!!
Śmiało można powiedzieć że jedziemy do 30% nie ma co się oszukiwać.
@Dragoo Realną to już dawno mamy 30%.
Ziobro zaskoczenia.
Mina Glapińskiego z hasłem "Dbamy o wartość polskiego pieniądza" w tle
To się samo komentuje
I to nie jest nasze ostatnie słowo, kurła jego mać
"Coście skur...syny uczynili z tą krainą ?!!"
A to wszystko z patriotyzmem na ustach i krzyżem w ręku. Pieprzeni hipokryci
wez mi tego goscia
Ona już dawno przekroczyła 20% na ale to wina Tuska
Wiecie ja należę do tych typów co muszą poczuć w palcach banknot i usłyszeć szelest przy liczeniu ale przez to dostawałem ciężkiej zaqrwicy widząc kolejne numery seryjne na nówka sztuka nieśmiganych banknotach...
Tak więc płacąc kartą lub telefonem nic nie wiesz i o to rządzącym chodzi byś dalej nie wiedział...
@LordWisimitor Tutaj można sobie zobaczyć jak to wygląda i jaki był skok w 2020r.
https://www.bankier.pl/gospodarka/wskazniki-makroekonomiczne/podaz-pieniadza-m1-pol
Ale gotówka to tylko jeden rodzaj. Podaż M3 pokazuje ile wykreował bank centralny w swoim bilansie.
@Rocannon2 Wiem,taki prosty przykład to to,że bank musi mieć tylko 30% zabezpieczenia więc dając kredyt 10 000 bank rzuca na rynek 7000 nieistniejących pieniędzy i jeszcze liczy za nie prowizję i procent...
@LordWisimitor Gdyby rezerwa obowiązkowa wynosiła 30% to banki prawie nie udzielałyby kredytów. Teraz w Polsce jest to dokładnie 3,5%. Przy czym należy pamiętać, że te "wykreowane" pieniądze dopisywane są jednocześnie do aktywów i pasywów w banku. W praktyce oznacza to, że kapitał po spłaceniu kredytu znika tak samo jak się pojawił a zostają tylko odsetki i prowizje. Gdyby jednak kredyt nie został spłacony to wtedy bank musi pokryć tę kwotę ze swoich zysków. W ten sposób bank może stracić płynność pomimo tego, że pożycza pięniądze stworzone "z powietrza". Dlatego ten system nie jest inflacjogenny sam w sobie.
Inflację "produkuje" bank centralny który teoretycznie może dowolnie zwiększać swój bilans a w ten sposób trwale zwiększać ilość pieniędzy w obiegu. Oczywiście musi jeszcze jakoś tą gotówkę "upłynnić" np. kupując obligacje rządowe. To akurat jest w Polsce zakazane i nie bez powodu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2022 o 17:08