@Ella111111 Bardziej ni chodziło o siłę ciążenia. Na planecie opisywanej w democie człowiek by ważył parę razy więcej niż na ziemi. Przyrost wagi w stosunku do masy planety jest wykładniczy a nie liniowy.
@TomorrowNeverKnows, to zależy też od gęstości. Np. na takim Uranie (ponad 14x cięższym od Ziemi) ciążenie jest ledwo 0,9 ziemskiego. Choć co prawda ciężko pisać o powierzchni gazowego olbrzyma.
@TomorrowNeverKnows, bardzo chętnie, ale potrzebuję dodatkowego tłumaczenia.
Twierdzisz:
> Bardziej ni chodziło o siłę ciążenia. Na planecie opisywanej w democie człowiek by ważył parę razy więcej niż na ziemi.
A ja twierdzę, że niekoniecznie. Wytłumacz mi czemu siła ciążenia musi być większa, skoro np. na Uranie to nie działa.
@rex4 Bo to jest planeta gazowa i nie ma odpowiedniej masy. Jak chcesz się dowiedzieć jak to działa to usiądź sobie pod jabłonią. Może to Cię oświeci. Takiego jednego oświeciło.
@TomorrowNeverKnows dziękuję za jakże wyczerpującą odpowiedź.
Pisałem, że gazowa. Ciekawym jaka masa jest dla Ciebie odpowiednia. Że 14 razy większa niż Ziemia jest nieodpowiednia mi przekazałeś. Znaczy za ciężka czy jeszcze za lekka?
Może ja się posunę i zrobię Ci miejsce pod tą jabłonią. Może i Ciebie oświeci.
A tymczasem możemy sobie podyskutować o R we wzorze f = G • M • m / R²
@TomorrowNeverKnows czy ja wiem? Raczej nie mam pojęcia o „dyskusji” w Inernecie.
Ciągle zapominam, że zamiast tłumaczyć, dopytywać się, odpowiadać na pytania powinienem krzyczeć: ty nieuku, wracaj do szkoły, nie masz bladego pojęcia, nie odzywaj się.
I tu racja, przestaję się odzywać, bo jeszcze ktoś mógłby się dowiedzieć coś o średniej gęstości planet, że siła ciążenia nie zależy tylko od masy itp. Jeszcze spokój ducha może to zaburzyć. Reasumując EOT.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Jak szybko planeta obraca się w okół własnej osi. Bo jeśli obraca się tak powoli jak np Merkury, to będzie tam piekło XD. Dlatego właśnie rozstrzał temperatur na Merkurym jest tak ekstremalny, od minus setek stopni do plus setek stopni Celsjusza. Najpierw Merkury się piecze z jednej strony przez dziesiątki dni i wychładza po przeciwnej.
Jednak jeśli ten cykl dobowy jest zachowany, to klimat na tej planecie musi być ekstremalnie stabilny. Pory roku w zasadzie tam by nie istniały.
@rafik54321 bzdura. w przypadku Merkurego decydujaca jest mala odleglosc planety od slonca. Merkury nie znajduje sie w egzosferze. Za to problemem moze byc ciazenie, ktore moze wynosic za duzo by dalo sie tam normalnie zyc.
@tomkosz gdyby sama odległość była kluczową to Merkury byłby cieplejszy od Wenus a nie jest ;) . Gdyby ziemia miała obrót synchroniczny względem słońca to z jednej strony ziemia by była pustynia, z drugiej lodowcem.
@tomkosz sprawdziłem. Wenus jest planeta cieplejsza w dzień i chłodniejsza w nocy od Merkurego. Czas obiegu Merkurego w okół własnej osi - 60 dni. Czas obiegu Wenus w okół własnej osi - około 250 dni. Sam sprawdź ;) . A Wenus jest dalej od słońca niż Merkury . Koniec tematu
@rafik54321 Odleglosc od slonca i kolderka gestej atmosfery Wenus sa tutaj kluczem. Wiem ze jestes takim Korwinem demotow, dodajesz kolorytu swoja glupota, ale czasem juz nie da sie patrzec na twoja agresywna ignorancje i wpychanie sie wszedzie przy zerowej wiedzy o swiecie. Dobrze byloby zebys mial swiadomosc tego ze sie regularnie osmieszasz.
@Ktostamskadstam sprawdzilem i ta planeta krazy 30 razy blizej od swojego slonca niz my, stad ten krociotki czas obiegu. gwiazda ta to czerwony karzel czyli nalezy do bardzo popularnego typu, ktory jest mniejszy i znacznie chlodniejszy od naszego sloneczka.
To po prostu jest piękne! Gdybyśmy lecieli z prędkością światła, to już za sto lat się dowiemy o szczegółach. Może jakiś deweloper poleci pierwszy i da znać, jakie warunki kredytu? Jakiś mały kwadrat, dajmy na - no skoro taka wielka ta planeta, a ja z Polski - 340 mkw? Przeginam?
@miauras nie do końca, Einstein w teorii względności przewidział i udowodnił zjawisko tzw dylatacji czasu, czyli różnicy pomiędzy czasem obserwatora, a obiektu poruszającego się. Gdybyś zbliżył się do prędkości światła osiągając np. 99.99999% prędkości światłą, to przelecenie 100 lat świetlnych z punktu widzenia osoby na ziemi trwałoby ponad 100 lat, ale już dla Ciebie trwałoby 14,6 dnia. Podsumowując, gdybyśmy polecieli z deweloperem to dowiedzielibyśmy się szybciej :D
pierdy pierdy - poproszę o konkretne zdjęcie. wymiary i skład atmosfery oraz litosfery. Wtedy będę mógł potwierdzić czy ta planeta rzeczywiście jest podobna do ziemi
@next_1 Coś mi umknęło? Gdzie jest napisane, że jest podobna do Ziemi? Z tego co wiem, to w astronomii istnieje jedynie pojęcie superziemi (super-Earth) na określenie planet, które są większe od ziemi, ale są skaliste (czyli nie są gazowymi olbrzymami). Termin pojawia się w podlinkowanym w źródle artykule. To tylko kategoria przydatna do klasyfikacji obiektów w kosmosie, a nie jakiś wyznacznik planet z podobną atmosferą i warunkami życia.
Jeśli jest w egzosferze, to raczej nie nadaje się do życia...
Co prawda pojęcie egzosfery odnosi się do planety, lub księżyca, ale jeśli zastosować analogię do gwiazdy, to orbita takiej planety powinna być bliżej niż orbita merkurego.
Oczywiście chodzi o ekosferę.
Coś się tu nie zgadza i zacznijmy od zdjęcia: masa tej większej kuli tak na oko jest 2-3x większa od tej mniejszej (3g). Jeśli faktycznie rok trwałby tam 8 dni to prędkość z jaką poruszałaby się planeta byłaby gigantyczna, wiązałoby się to z dużą siłą odśrodkową i innymi zjawiskami hamującymi rotację planety. Aby utrzymać planetę tej masy w takim cyklu rocznym masa jej słońca też musiałaby być ogromna, co wiązałoby się z dużą ilością energii jaka promieniuje w kierunku ziemi2. Wniosek, że jeśli gdziekolwiek istnieje piekło to właśnie tam a sama planeta może mieć całkiem inną strukturę niż nasza.
czytając komentarze zastanawia mnie dlaczego wszyscy zakładają że ja skolonizujemy a nikt nie zastanawia się czy jest zamieszkana. skoro nadaje się do życia jak nasze to czemu miałoby się tam nie rozwinąć?
Jeśli struktura tej planety jest podobna do ziemskiej to raczej nie nadaje się do zamieszkania przez ludzi.
@Ella111111
Czyli sugerujesz, że w niedługiej przyszłości będziemy potrafili latać z prędkościami ok 216 000 000 km/h?
@kingmajkel Bez kozery powiem pińcet.
@Ella111111 Bardziej ni chodziło o siłę ciążenia. Na planecie opisywanej w democie człowiek by ważył parę razy więcej niż na ziemi. Przyrost wagi w stosunku do masy planety jest wykładniczy a nie liniowy.
@TomorrowNeverKnows, to zależy też od gęstości. Np. na takim Uranie (ponad 14x cięższym od Ziemi) ciążenie jest ledwo 0,9 ziemskiego. Choć co prawda ciężko pisać o powierzchni gazowego olbrzyma.
@rex4 Czytaj ze zrozumieniem.
@TomorrowNeverKnows, bardzo chętnie, ale potrzebuję dodatkowego tłumaczenia.
Twierdzisz:
> Bardziej ni chodziło o siłę ciążenia. Na planecie opisywanej w democie człowiek by ważył parę razy więcej niż na ziemi.
A ja twierdzę, że niekoniecznie. Wytłumacz mi czemu siła ciążenia musi być większa, skoro np. na Uranie to nie działa.
@rex4 Bo to jest planeta gazowa i nie ma odpowiedniej masy. Jak chcesz się dowiedzieć jak to działa to usiądź sobie pod jabłonią. Może to Cię oświeci. Takiego jednego oświeciło.
@TomorrowNeverKnows dziękuję za jakże wyczerpującą odpowiedź.
Pisałem, że gazowa. Ciekawym jaka masa jest dla Ciebie odpowiednia. Że 14 razy większa niż Ziemia jest nieodpowiednia mi przekazałeś. Znaczy za ciężka czy jeszcze za lekka?
Może ja się posunę i zrobię Ci miejsce pod tą jabłonią. Może i Ciebie oświeci.
A tymczasem możemy sobie podyskutować o R we wzorze f = G • M • m / R²
@rex4 Stary wzór Newtona. Generalnie jeśli nie masz bladego pojęcia o czymś to nie zabieraj głosu.
@TomorrowNeverKnows czy ja wiem? Raczej nie mam pojęcia o „dyskusji” w Inernecie.
Ciągle zapominam, że zamiast tłumaczyć, dopytywać się, odpowiadać na pytania powinienem krzyczeć: ty nieuku, wracaj do szkoły, nie masz bladego pojęcia, nie odzywaj się.
I tu racja, przestaję się odzywać, bo jeszcze ktoś mógłby się dowiedzieć coś o średniej gęstości planet, że siła ciążenia nie zależy tylko od masy itp. Jeszcze spokój ducha może to zaburzyć. Reasumując EOT.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Jak szybko planeta obraca się w okół własnej osi. Bo jeśli obraca się tak powoli jak np Merkury, to będzie tam piekło XD. Dlatego właśnie rozstrzał temperatur na Merkurym jest tak ekstremalny, od minus setek stopni do plus setek stopni Celsjusza. Najpierw Merkury się piecze z jednej strony przez dziesiątki dni i wychładza po przeciwnej.
Jednak jeśli ten cykl dobowy jest zachowany, to klimat na tej planecie musi być ekstremalnie stabilny. Pory roku w zasadzie tam by nie istniały.
@rafik54321 bzdura. w przypadku Merkurego decydujaca jest mala odleglosc planety od slonca. Merkury nie znajduje sie w egzosferze. Za to problemem moze byc ciazenie, ktore moze wynosic za duzo by dalo sie tam normalnie zyc.
@tomkosz gdyby sama odległość była kluczową to Merkury byłby cieplejszy od Wenus a nie jest ;) . Gdyby ziemia miała obrót synchroniczny względem słońca to z jednej strony ziemia by była pustynia, z drugiej lodowcem.
@rafik54321 to sprawdz jeszcze jaka jest atmosfera na obu planetach. i przestan zasmiecac demoty, bo regularnie piszesz takie bzdury ze zeby bola.
@tomkosz sprawdziłem. Wenus jest planeta cieplejsza w dzień i chłodniejsza w nocy od Merkurego. Czas obiegu Merkurego w okół własnej osi - 60 dni. Czas obiegu Wenus w okół własnej osi - około 250 dni. Sam sprawdź ;) . A Wenus jest dalej od słońca niż Merkury . Koniec tematu
@rafik54321 Odleglosc od slonca i kolderka gestej atmosfery Wenus sa tutaj kluczem. Wiem ze jestes takim Korwinem demotow, dodajesz kolorytu swoja glupota, ale czasem juz nie da sie patrzec na twoja agresywna ignorancje i wpychanie sie wszedzie przy zerowej wiedzy o swiecie. Dobrze byloby zebys mial swiadomosc tego ze sie regularnie osmieszasz.
@tomkosz a jakie to wszystko ma k... znaczenie skoro rok na tej planecie trwa 8,5 dnia ?
Przynajmniej według autora tego durnota.
@Ktostamskadstam sprawdzilem i ta planeta krazy 30 razy blizej od swojego slonca niz my, stad ten krociotki czas obiegu. gwiazda ta to czerwony karzel czyli nalezy do bardzo popularnego typu, ktory jest mniejszy i znacznie chlodniejszy od naszego sloneczka.
@tomkosz no to dochodzą jeszcze potężne siły pływowe związane z ogromną prędkością tej planety. Prawdopodobnie skorupa jest bardzo niestabilna.
@Ktostamskadstam pewnie tak. Do tego bliskosc gwiazdy tez moze wplywac na niestabilnosc jadra planety i ruchy tektoniczne. Ja bym sie tam nie pchal.
@rafik54321 minus setek stopni? Minimalna temperatura to minus 2 setki i siedemdziesiat trzy. Ale o tym napewno wiesz… tak tylko się wymadrzam :)))
@tomkosz, przy takiej odległości i czasie obiegu będzie raczej obrót synchroniczny czyli będzie zwrócona jedną stroną do gwiazdy.
ładnie. 2 dni wiosna, dwa dni lato. 2 dni jesień, dwa dni i znowu Sylwester z jedynką :-)
@yarro_B no tak szybko odmrazac i zamrazac Rodowicz to sie nie da. A trzymac odmrożoną nie da rady
Przez 50 lat tam nie polecimy a lot tez sporo trwa
@rafik3001 lot wcale nie musi sporo trwać
To po prostu jest piękne! Gdybyśmy lecieli z prędkością światła, to już za sto lat się dowiemy o szczegółach. Może jakiś deweloper poleci pierwszy i da znać, jakie warunki kredytu? Jakiś mały kwadrat, dajmy na - no skoro taka wielka ta planeta, a ja z Polski - 340 mkw? Przeginam?
@miauras nie do końca, Einstein w teorii względności przewidział i udowodnił zjawisko tzw dylatacji czasu, czyli różnicy pomiędzy czasem obserwatora, a obiektu poruszającego się. Gdybyś zbliżył się do prędkości światła osiągając np. 99.99999% prędkości światłą, to przelecenie 100 lat świetlnych z punktu widzenia osoby na ziemi trwałoby ponad 100 lat, ale już dla Ciebie trwałoby 14,6 dnia. Podsumowując, gdybyśmy polecieli z deweloperem to dowiedzielibyśmy się szybciej :D
@Bse ano
pierdy pierdy - poproszę o konkretne zdjęcie. wymiary i skład atmosfery oraz litosfery. Wtedy będę mógł potwierdzić czy ta planeta rzeczywiście jest podobna do ziemi
@next_1 NASA już śpieszy do Ciebie z odpowiedzią.
@next_1 Coś mi umknęło? Gdzie jest napisane, że jest podobna do Ziemi? Z tego co wiem, to w astronomii istnieje jedynie pojęcie superziemi (super-Earth) na określenie planet, które są większe od ziemi, ale są skaliste (czyli nie są gazowymi olbrzymami). Termin pojawia się w podlinkowanym w źródle artykule. To tylko kategoria przydatna do klasyfikacji obiektów w kosmosie, a nie jakiś wyznacznik planet z podobną atmosferą i warunkami życia.
2 dni wiosna, 2 dni lato, 2 dni jesień i 2 dni zima...
Jak tam urlop zaplanować?
@bananaway79
Panie Areczku urlop na obecny rok planujemy z 60 dniowym wyprzedzeniem, po tym czasie nie będzie możliwości wzięcia urlopu
Jeśli jest w egzosferze, to raczej nie nadaje się do życia...
Co prawda pojęcie egzosfery odnosi się do planety, lub księżyca, ale jeśli zastosować analogię do gwiazdy, to orbita takiej planety powinna być bliżej niż orbita merkurego.
Oczywiście chodzi o ekosferę.
Ja bym tam dla testu wysłał wszystkich polityków. Dwie pieczenie na jednym ogniu upieczone. Sprawdzone czy da się tam żyć i spoko na ziemi.
Osiem i pół dnia? To tam muszą być niezłe przeciągi.
Coś się tu nie zgadza i zacznijmy od zdjęcia: masa tej większej kuli tak na oko jest 2-3x większa od tej mniejszej (3g). Jeśli faktycznie rok trwałby tam 8 dni to prędkość z jaką poruszałaby się planeta byłaby gigantyczna, wiązałoby się to z dużą siłą odśrodkową i innymi zjawiskami hamującymi rotację planety. Aby utrzymać planetę tej masy w takim cyklu rocznym masa jej słońca też musiałaby być ogromna, co wiązałoby się z dużą ilością energii jaka promieniuje w kierunku ziemi2. Wniosek, że jeśli gdziekolwiek istnieje piekło to właśnie tam a sama planeta może mieć całkiem inną strukturę niż nasza.
czytając komentarze zastanawia mnie dlaczego wszyscy zakładają że ja skolonizujemy a nikt nie zastanawia się czy jest zamieszkana. skoro nadaje się do życia jak nasze to czemu miałoby się tam nie rozwinąć?