Miej go sobie cały rok, kto zabrania?
Ja mam to w dupie, podobnie jak zbieranie grzybów czy grzebanie w grządkach na działce, więc dla mnie nie powinien.
Nie każdy podziela każdą jazdę.
A ja tam swietuje prawie codziennie
Nawet w te postne dla niektorych dni - takze wtedy gosci na moim stole najchetniej jakis kawalek wieprzowinki.
Mozna powiedziec ze kocham zwierzeta :D
Miej go sobie cały rok, kto zabrania?
Ja mam to w dupie, podobnie jak zbieranie grzybów czy grzebanie w grządkach na działce, więc dla mnie nie powinien.
Nie każdy podziela każdą jazdę.
A ja tam swietuje prawie codziennie
Nawet w te postne dla niektorych dni - takze wtedy gosci na moim stole najchetniej jakis kawalek wieprzowinki.
Mozna powiedziec ze kocham zwierzeta :D