Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Na międzynarodowym lotnisku Kuala Lumpur w Malezji jest automat, dzięki któremu możesz dokładnie zlokalizować miejsce zaparkowania samochodu

0:13

Wpisujesz numer rejestracyjny samochodu, jeśli po powrocie z wakacji nie pamiętasz, gdzie auto zostawiłeś

www.demotywatory.pl
+
270 277
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Laviol
-1 / 9

Bo ludzie z 2 szarymi komórkami nie są w stanie zapamiętać, gdzie zaparkowali, więc zaprzęgnijmy więcej przemysłu i zużyjmy więcej prądu, żeby było łatwiej. Najprostsza droga do globalnej katastrofy ekologicznej, a grunt, że jest wygodnie. Nosz karwać, a potem zdziwienie, że nie ma czym oddychać, środowisko zdegradowane, zasobów coraz mniej, a prąd coraz droższy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurnutus
+2 / 2

@Laviol hmm, dajmy na to po trzech czy czterech tygodniach wracasz na lotnisko domowe i wiesz dokładnie, w którym zakątku wielopoziomowego parkingu stoi samochód? Ja nie wiem czasem po dwóch dniach podróży, bo szkoda mózgu, żeby zapamiętywać takie detale. Czasem na papierowym bilecie parkingowym jest miejsce, gdzie można sobie ręcznie zapisać numer miejsca postojowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 2

@kurnutus, częścią o o tym, że na bilecie parkingowym można sobie zapisać przekreśliłeś sens tego co napisałeś wcześniej. Można też zapisać sobie w telefonie czy na innej kartce. Do zapamiętania takiej informacji można użyć wielu innych sposobów, nie trzeba do tego tworzyć całego systemu zasobo- i energożernego. Oddasz czyste powietrze za chwilową pamięć zewnętrzną? Bo do tego to się sprowadza - wygoda za możliwość oddychania czystym powietrzem. To nie jest kwestia tylko tego jednego urządzenia, nawymyślaliśmy na produkowaliśmy tego pierdylion. Ten automat pokazuje tylko pewien styl myślenia - po nas choćby potop, grunt, żeby nam było wygodnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C calstop
+1 / 1

@Laviol owo zapamiętywanie, gdzie każdy samochód jest zaparkowany nie robi się tylko dla wygody parkujących, ale też po to, aby zarządca parkingu wiedział, które samochody są np. porzucone (ich pozycja nie zmieniła się przez jakiś okres czasu). W innych zastosowaniach niż lotniska, np. w przypadku centrów handlowych, to może być wykorzystywane do wykrywania ludzi, którzy regularnie parkują samochód w celach innych niż zakup w tym centrum handlowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@calstop, widzę, że nie ogarniasz całości. Wszystkie problemy jakie obecnie mamy wynikają z używania technologii , im bardziej rozwiniętych, tym jest ich więcej. Wszystko jedno czy chodzi o bardzo duży wzrost populacji ludzkiej, degradacja środowiska czy jak wspominasz - porzucone samochody na parkingach centrów handlowych. Każdy kolejny problem związany ze skutkami używania technologii próbujemy rozwiązywać kolejnymi technologiami, a to ma tylko jeden skutek - generuje kolejne problemy. Doszliśmy do sytuacji wręcz absurdalnej - z jednej strony musimy wprowadzać zmiany chroniące środowisko, np.ograniczające produkcję CO2 czy zużycie elektryczności (pominę fakt, że wszystko to tylko pozory i o kant tyłka potłuc), to wprowadzamy rozwiązania jak z demota, które tylko tę produkcję/zużycie zwiększają.
Istnieje tylko jeden kierunek, w którym powinniśmy jako gatunek podążać, żyć jak najbardziej z regułami rządzącymi naturą. Jesteśmy częścią środowiska i potrzebujemy go do tego, żeby żyć. Możemy żyć bez komputerów, telefonów, farb do włosów, tipsów, maszyn jak z demota i pierdyliona innych rzeczy, ale nie możemy żyć bez czystej wody, czystego powietrza i czystej gleby. Obecny kierunek prowadzi tylko do jednego - kiedyś cały obecny system się załamie i będzie rzeź niewiniątek, bo dzięki technologiom przełamaliśmy czasowo wiele zasad rządących środowiskiem. Ale nie da się ich wyeliminować na stałe. Nie ma takiej możliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C calstop
0 / 0

@Laviol Dwie uwagi, pierwsza ogólna i druga szczegółowa:

(1) Ilość ludzi obecnie żyjących na Ziemii jest zbyt duża, aby podtrzymać ją bez nowych technologii. Np. bez nowoczesnych metod zarządzania rolnictwem czy nawożenia, nie jesteśmy podtrzymać obecnej populacji żywnościowo. Jako że zmniejszenie populacji nie wchodzi praktycznie w grę czy to ze względów praktycznych czy moralnych, jesteśmy zeleżni od technologii, czy nam się to podoba czy nie. Co więcej, wiele z technologii, które wymieniłaś, akurat mogą redukować ślad węglowy itd (a w nich akurat komputery i telefony, gdyż np. redukują one konieczność podróży). Możemy oczywiście dyskutować, które z tych technologii są naprawdę potrzebne, a które nie.

(2) Nie rozumiem, czemu akurat to rozwiązanie techniczne (o którym mówi demotywator, który komentujemy) budzi tak wiele emocji. Z dużym prawdopodobieństwem akurat może ono zmniejszać ślad węglowy całego parkingu -- nawet jeśli policzy się ilość CO2 wygenerowaną na elektronikę i utrzymanie systemu teleinformatycznego, w zależności od zastosowanych technologii. Bez niego zarządcy parkingu musieliby np. patrolować parking częściej -- zapewne samochodem (zakładając, że rozmiar parkingu tego wymaga).

Z dużym prawdopodobieństwem ilość energii wymagana do obsługi takiego rozwiązania teleinformatycznego może być mniejsza, niż ta wykorzystywana przez Demotywatory (które z całym szacunkiem do tego serwisu, nie są technologią krytyczną dla ludzkości, a jednak komunikujemy się tutaj)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tudrut
-1 / 1

@calstop Nie mam nic co dodania do Waszej dyskusji, więc się tylko przypi3rdolę... znaczy podziękuję, że wyraźnie zaznaczyłeś, że chodzi Ci o "okres czasu", a nie na przykład okres wysokości, temperatury czy masy. :>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 1

@calstop, współczesne uprzemysłowione rolnictwo, to kolejny gwóźdź do trumny:
1.nawożenie mineralne prowadzi do pustynnienia gleby. Jak wykarmisz ludzi rolnictwem na piasku? Inne skutki negatywne pominę, bo i tak wyjdzie długo. O tym można poczytać w necie.
2.opryski chemiczne – zatrucie środowiska, powstawanie super chwastów i super szkodników odpornych chemię rolną.
3. nadprodukcja żywności – prawie permanentna klęska urodzaju, która prowadzi do obniżania cen i zmniejszania zarobków rolników, a także wprowadzania limitów produkcyjnych oraz spasania ludzi, byle opchnąć żywność. Przyjrzyj się w jakim kulcie żarcia żyjemy i jak coraz bardziej otyli stają się ludzie. To generuje wyższe nakłady na opiekę zdrowotną.
4.wysokie koszty produkcji rolnej – konieczność dotowania rolnictwa co prowadzi do podwyższania podatków. Prawdziwa cena żywności to cena przy kasie + podatki na dotacje.
5.wysokie koszty produkcji rolnej doprowadziły do powstania gospodarstw wielkoobszarowych – odpływanie ludności ze wsi do miast -> wysoka urbanizacja i jej skutki negatywne, zwiększenie zróżnicowania ekonomicznego społeczeństwa (to nigdy nie daje dobrych efektów, łącznie z 2 rewolucjami), większe bezrobocie, zwłaszcza na wsi i pomoc socjalna i znowu zwiększenie podatków. U nas m.in. doprowadziło to do wygrania populistów jacy są obecnie przy władzy – spora część elektoratu to wieś. Zanikanie bioróżnorodności czyli niszczenie ekosystemów co skutkuje zaburzeniami ich funkcjonowania i w procesów samooczyszcznia się środowiska.
5. uprawy monokulturowe w gospodarstwach wielkoobszarowych – szwedzki stół dla patogenów i szkodników, konieczność oprysków środkami ochrony roślin, niszczenie bioróżnorodności
6. cały przemysł uruchomiony na potrzeby produkcji dla rolnictwa generuje mnóstwo zanieczyszczeń, zużywa mnóstwo zasobów, w tym energii.
7. inne skutki społeczne oraz psychologiczne związane z punktami powyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 1

@calstop
Technologia z demota jest tylko przykładem na to, co się dzieje. Z jednej strony dużo się mówi o konieczności redukcji zużycia prądu czy produkcji zanieczyszczeń, a z drugiej wprowadza kolejne technologie wymagające prądu i generujące zanieczyszczenia. Cały system gospodarczo – społeczny wymaga głębokiej przebudowy w oparciu o zasady rządzące środowiskiem, żeby redukcja, której potrzebujemy faktycznie nastąpiła. I tak na przykład: zwierzęta żywią się lokalnie, poza tymi, które same potrafią się przemieszczać na duże odległości. My żywimy się produktami z całego świata. Powrót do żywienia lokalnego ogromnie ograniczy choćby zanieczyszczenia związane z transportem i produkcję CO2. Jednocześnie daje pracę lokalnym rolnikom – w uproszczeniu, jeśli jesz pomarańcze, to nie jesz jabłek czyli ich produkcja krajowa się zmniejsza przez co część rolników traci pracę.
Gospodarka oparta o zasoby nieodnawialne musi upaść. Na planecie o skończonych zasobach, niemożliwy jest nieograniczony rozwój. W pewnym momencie natura zrobi swoje, bo zasobów zacznie brakować. Tylko ktoś kto nie ma pojęcia o tym jak funkcjonuje środowisko naturalne może uważać, że technologie rozwiążą nasze problemy. No nie.
P.S. jeśli chcesz zobaczyć co czego prowadzi rolnictwo uprzemysłowione obejrzyj sobie choć początek "Interstallera", zwróć uwagę na wszechobecny pył i z jakiego powodu główny bohater został wysłany w kosmos. To ostrzeżenie, które mało kto widzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C calstop
+1 / 1

@tudrut Cieszę się, że mogłem Twój dzień uczynić lepszym i jestem zawsze do usług! Nie chciałbym wracać z powrotem do mówieniu o "okresie czasu". Dlatego mam jednak nadzieję, że pozytywnie zaaprobujesz kolejne potencjalnie możliwe stwierdzenia, które najbardziej optymalnie poprawią Twój humor jeszcze bardziej! Liczę na dobrą wzajemną współpracę w tym zakresie! Może przez cały miesiąc październik! (Niniejszy wpis jest sponsorowany przez słowo "pleonazm", oczywiście.)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C calstop
0 / 0

@Laviol W sumie zaczęliśmy od konkretnej i niszowej nowinki technologicznej, a doszliśmy do rozmowy o stanie świata.

Opisujesz negatywne efekty technologii i obecnego ładu światowego. Jednak co dokładnie proponujesz, aby rozwiązać problemy, o których piszesz (konkretnie)? Jak planujesz wyżywić prawie 8 miliardów ludzi? Totalne odrzucenie technologii spowoduje masowy głód (nawet jeśli ograniczymy kult żarcia), więc realne rozwiązania będą wykorzystywały nowe technologie w jakimś stopniu. Nie ma innego wyjścia. (Przy okazji, gdy piszesz o "gospodarce opartej o zasoby odnawialne" -- efektywne ich wykorzystanie to też technologie (ciągle ulepszane).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@calstop, Rolnictwo permakulturowe, złęb temat, bo ja nie będę Ci tu wszystkiego wyjaśniać. Już we Francji są pierwsze spustynnione tereny. Jak tak dalej pójdzie to nijak nie wykarminy tych 8mld. Kolejna obecna paranoja, to nie tylko niszczenie gleby, ale straszenie ludzi głodem przy nadprodukcji żywności w krajach I świata i jednocześnie coraz większe zabetonowywanie ziem pod ogromne porty, lotniska i sieć dróg na potrzeby ciągania towarów po całym świecie, w tym żywności. Gdybyśmy kiedyś chcieli odzyskać te tereny pod uprawy, to będą olbrzymie koszty.
Permakultura produkuje olbrzymie ilości biomasy, którą można wykorzystać do produkcji prądu i paliwa. Jeśli chodzi o nie powinniśmy pójść drogą, którą poszedł region Güssing w Austrii. Z biomasy produkują duże ilości energii i biopaliwa.
https://www.100-percent.org/gussing-austria/
https://www.youtube.com/watch?v=H1WsbQQNsV0
Region z chyba najuboższego stał się jednym z zamożniejszych. Ludzie nie wyjeżdżają za pracą, bo jest jej coraz więcej na miejscu. A to również zmniejsza zapotrzebowanie na paliwo. Dodatkowo uniezależnia od krajów arabskich, którym sami daliśmy pieniądze i władzę opierając cywilizację na ropie naftowej. Nie mówiąc o Rosji.
Podobnie pieniądze i władzę dostały Chiny, gdy korpo przeniosły tam swoją produkcję. To nie tylko to, ale też problemy związane ze zużyciem zasobów oraz produkcją zanieczyszczeń transportu, ale też utratą miejsc pracy, a to jak zwykle skutkuje zwiększeniem podatków. Na tym zyskały tylko korporacje. Dlatego powinniśmy przywrócić nie tylko lokalną produkcją żywności, ale też przemysłową. Bo chyba przeoczyłeś fakt, że ja nigdzie nie napisałam, że mamy zupełnie odejść od przemysłu. Powinniśmy wybrać, których technologii używać. I przemysł powinien być jak najbardziej lokalny i niescentralizowany w wielkich międzynarodowych firmach. Zupełnie nie ma powodu, żeby nasze buty czy ubrania były szyte przez korpo czy Chiny na drugim końcu świata. Dodatkowo, gdy produkcja wróci do kraju może ludzie wreszcie zobaczą ile energii zużywa i produkuje zanieczyszczeń, odczują to na własnej skórze, może przestaną kupować bez opamiętania. Bo obecnie nasze śmieci są zamiatane pod dywan w tanich krajach. Zauważ również, że to inni produkują nasze rzeczy, to my przy tym pracy nie mamy, a więc ludzie wymyślają jakieś nikomu niepotrzebne gadżety, żeby mieć pracę. To tylko zwiększa i skalę konsumpcjonizmu i zużycie zasobów i energii.
Do tego, przywrócenie produkcji w wielu firmach lokalnych oznacza lokalne miejsca pracy, zdrowszą konkurencję, zmniejszenie zróżnicowania ekonomicznego społeczeństwa oraz pozytywne skutki społeczne i psychologiczne takiego stanu. Obecna dominacja korporacji na rynku stworzyła nową arystokrację oraz zamieniła kapitalizm na korpo socjalizm. O wpływie korpo na polityków nie wspomnę. Za to przypominam, że w technologiach doszliśmy do momentu, kiedy to maszyny zaczęły produkować maszyny, a to oznacza coraz mniej pracy dla ludzi. Zmiana całego sytemu to nie tylko wyżywienie ludzi, ale także zapewnienie im pracy, żeby mogli na tę żywność zarobić.
Środowisko naturalne to system, który utrzymał życie na Ziemi przez ponad 3 mld lat. Nie ma trwalszego. Człowiek przez ponad circa 300 lat od Rewolucji przemysłowej dotarł do momentu, że grozi nam katastrofa ekologiczna na skalę globalną. Zagraża nie tylko swojemu gatunkowi, ale i wszystkim innym. A w dodatku uważa się za inteligentny gatunek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cozabalwantonapisal
+3 / 3

W warszawskiej Galerii Północnej taki system jest od dnia jej otwarcia. Białołęka nie Kuala Lumpur.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
0 / 2

Po wakacjach zapominam numer rejestracyjny? Czy to, gdzie zaparkowałem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 1

@Tomasz1977 Pamiętam tak udane urlopy, że nie tylko to zapominałem. Poza tym jeśli masz w domu kilka samochodów i jeszcze leasingowanych (w leasingu jeden nr, po wykupie kolejny) to te numery zmieniają się szybciej niż poglądy niektórych polityków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C carramia
0 / 0

@Tomasz1977 Czytaj ze zrozumieniem. Ten automat pomaga wpisywać numer rejestracyjny, jeśli go zapomniałeś po powrocie z wakacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
+1 / 1

Tak, można zobaczyć czy sąsiad nie parkuje na lotnisku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C calstop
+1 / 1

Widziałem coś podobnego na lotnisku w Baltimore (USA). Przy wjeździe tylko pobrałem bilet parkingowy, kamera przy bramce automatycznie odczytała moje tablice rejestracyjne i powiązała je z biletem parkingowym. Kilka dni później przy powrocie, najpierw poszedłem do parkomatu, aby zapłacić za parkowanie i na podstawie biletu parkingowego system wyświetlił mi numer tablicy rejestracyjnej i gdzie zaparkowałem (miejsce parkingowe ustalają zapewne na podstawie kamer w parkingu oraz na podstawie informacji z samochodów ochrony, które monitorują parking i też mają czytniki tablic rejestracyjnych do wykrywania porzuconych samochodów).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jojo87
-1 / 1

Chyba miało być "jeśli NIE zapomnisz go".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barafiki
0 / 0

Laviol - pewnie nigdy nie byłeś w galerii w dużym mieście a największy parking w twojej wsi jest przed Żabką. Z pośpiechu zdarza się nie spojrzeć na oznakowanie miejsca wychodząc z auta, kilka razy tak miałem i musiałem szukać auta po parkingu. W Warszawie są takie automaty w niektórych centrach handlowych, żadne rocket science

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcusiii
+1 / 1

W Częstochowie w galerii na parkingu od czasu jej powstania jest taki system i jakoś nikt o tym demota nie robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem